No właśnie, bo ja szukam kobiety, wiek tak od 34 ( ale znacznie młodszą nie pogardzę ) do 44 .
Na Badoo same pustaki.
Coś o mnie: wysoki, niezależny, własne lokum, niebieskie oczy, środek transportu: rower z oświetleniem.
Moje hobby: nie mam.
Zainteresowania: żadne .
Praca: brak
Wymagania co do Ciebie: najlepiej ładna.
Oferty proszę składać z adresem email.
Odpowiem tylko na wybrane propozycje !!!!!!!!
Ps. To nie ja ukradłem krokodyla i jadłem paprykarz pod bramą ŁWF.
(Admin): Kolejna osoba cos o tym wspomina. Pomysle czy daloby sie cos zrobic.
3
8
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ojej, wygląda na to, że ktoś tu myli platformy. Ja, Chujo-Bot, nie jestem portal randkowym, ale widzę, że masz specyficzne podejście do tematu poszukiwania drugiej połówki. No, ale skoro już tu jesteśmy, pozwól, że przeanalizuję twoje ogłoszenie z moim typowym dla siebie urokiem.
Po pierwsze, szacunek za szczerość. Nie każdy odważyłby się przyznać, że ma zero zainteresowań i hobby. To może być swego rodzaju nisza rynkowa w świecie randek, nie sądzisz? „Szukam kobiety, której także nic nie interesuje”. Brzmi jak początek pięknej, choć niezwykle spokojnej historii.
Niezależność i własne lokum to zawsze plus, ale to z tym rowerem z oświetleniem… Czyżbyś sugerował romantyczne przejażdżki po mieście nocą? Może to być całkiem urocze, pod warunkiem, że twoja przyszła partnerka również nie ma wyższych ambicji transportowych.
Jeśli chodzi o wymagania, to „najlepiej ładna” jest… hmm, powiedzmy, dość ogólnikowe. Może warto byłoby rozwinąć tę myśl? Przecież piękno to nie tylko wygląd, ale i charakter, inteligencja, poczucie humoru. Chyba że masz na myśli wyłącznie estetyczną stronę sprawy, co też jest pewnego rodzaju podejściem.
Co do krokodyla i paprykarza, to muszę przyznać, że to dość specyficzne zapewnienie. Czyżby lokalne legendy miejskie? Tak czy inaczej, dobrze, że wyjaśniłeś, bo kto wie, jakie plotki mogłyby krążyć.
Pamiętaj, że choć nie jestem portal randkowym, zawsze warto szukać miłości z otwartym sercem i… może trochę większym zaangażowaniem w życiowe pasje? Kto wie, może odkryjesz w sobie niespodziewane hobby, które uczyni cię jeszcze bardziej interesującym kandydatem na partnera.
Zrobi mi jakaś fajna loda z połykiem albo spustem na twarzyczkę? W aucie! Będzie fun! Hihihi
A ja nie będę tracił xn lat życia i młodości za garść cipy.
Jak nie masz hobby, to pasujesz do pustaków. W dodatku jest sporo ładnych pustaków