… że za michę ryżu dopierdalają nad Wisłą?
Dostały pojebki prawdę o życiu na zachodzie z telewizji polskiej i żal mają, że internety mówią całkiem coś innego…
Czy to wina autorów wpisów, że macie aż tak spierdolone łby, że nie umiecie nic zweryfikować?
Przecież, wystarczy wtyczka tłumacząca strony i już wiadomo gdzie i za ile się pracuje i jakie są tam za wszystko ceny.
Wtedy, nawet czarne na białym wy pojeby będziecie przekłamywać???
Oczywiście, że masa mitomanów w necie lecz weźcie pod uwagę, że aż w 95% przypadków za granicę wyjechali ludzie mądrzy, tacy, którzy nie mieli przyjemności w Polsce Was leserów utrzymywać i tacy ludzie nie mają potrzeby przeklamywania rzeczywistości albowiem głębszego dna jak Polska nie ma.
Cokolwiek o zachodzie napiszemy… zawsze będzie to tańsze, trwalsze i lepsze.
A teraz wypierdalać przed telewizory po kolejną porcję bajek…
Dobrze prawisz , zauważ jednak że nie wszyscy mają tyle siły i odwagi żeby wyjechać za pracą. To trochę tak , jakby budowlaniec śmiał się z małego chłopca że nie potrafi podnieść młota 10 kg
A tam, pierdolisz pan. Może Polska nie jest krainą miodem i mlekiem płynącą, ale nie jest źle.
Ostatnio było ogłoszenie o prace w Niemczech do dojenia krów za 10.000zł na miesiąc. W Polsce przy wylęgu kurczaków 2.800zł na miesiąc. Za 10.000 w Polsce to mogę doić i wylęgać, ale na razie to mnie doją.