Wielu tutaj nawija o tym, jakby to chciało mieć dziewczynę i być w związku. Muszę powiedzieć, że chciałbym przedstawić drugą stronę monety. Jestem singlem, mam dobrą pracę i zarobki i jestem… zadowolony. Nie powiem, traktuję kobiety źle i głównie do zaspokajania chuci seksualnych. Nie jest to zbyt trudne… nie mam gatki i jakiegoś super wyglądu…one naprawdę chcą się k*rwić za pieniądze. Na jaką apkę nie wejdę, czy anonimowe forum, czy po prostu wyjdę na piątek wieczór i uczciwie spytam, czy da mi dupy za 150 dolarów… no ludzie, nie ma problemu… a jak pojedziesz do Azji… biedniejszych krajów, to masz nawet lepsze za połowę ceny…
Tak więc, summa summarum…jako kawaler bez dzieci naprawdę uwielbiam ten nowy styl męskości, w którym mężczyźni w końcu pozostają w tyle, relaksują się, zachowują spokój, nie umawiają się na randki, nie mają dzieci, nie przejmują się niczym i po prostu martwią się wyłącznie o siebie. Nie chcę stresu związanego z byciem ojcem, mężem, liderem, budowniczym, obrońcą i na pewno nie chcę być bohaterem dla nikogo.
polać mu
Aha, jedyne co możesz sobie kupić to Azjatkę z xnxx.com i to tylko online.
Dupy po 150 dolców to były, ale dwie dekady temu.
Co ty pierdolisz. Jeszcze do niedawna na Roksie za 200 zł normalnie można było wyruchać
Ja bym chciał, żeby Anna z podyplomówki była moją dziewczyną. Ja bym sobie dbał o Annę, troszczył się o nią, obdarzał miłością.
Krzysiek, prawiczek, 31 lat
I w dodatku otrzymujesz zielone punkty na steka i nowe ubrania za swoją postawę oszczędzania planety i nie powiększania populacji. Klaus Schwab
Niooo, te zadbane Anie to kiecki po 15999 USD mają…
Taka Ania by cię Krzysiu zajebała…
Zapierdalać byś musiał na 8 zmian w czasie 4 zmian a kiedy ruchać?
Nie piszemy „nie mam gatki”, lecz „nie mam gatek”, gołodupcu.
Grammarnazi
Jak się przejrzy na oczy, czyli zapłaci za seks raz, czy drugi to mężczyzna ma raj. Można mieć najlepszą dupę za 300 zł/godzina i w tym czasie spełnisz wszystkie fantazje. Teraz nawet kurwy rywalizują między sobą o klientów. Taki rynek. Już nie ma cichodajek, tylko normalnie marketing sexworkingu. Dekadencja i nihilizm w czystej postaci. Dawajcie więcej.
Nie ruchajcie się bez gumy bo zginiecie.