Hero wars Alliance i inne

Jak ktoś w to gówno gra, to radzę mu się poważnie zastanowić nad swoim życiem. Naprawdę nie rozumiem popularności tej gry, co w niej niby fajnego? I jeszcze te popierdolone reklamy na niektórych stronach – nie jest łatwo być bohaterem, gdzie ten mały chuj rozwala ścianę z powodu wybijających gówien z kibla. W ogóle teraz prawie wszystkie gry robione na odpierdol, nie ma tego, co dawniej. Może graficznie gry kulały, ale klimat i grywalność to było coś. Pamiętam jak pierwszy raz za dzieciaka z kuzynem odpaliliśmy Gta san andreas. Rockstar wie, jak robić gry. Jak się zasiadało do jakiejkolwiek części GTA, to się nie szło odkleić od fotela, tak fabuła wciągała. I do tego ścieżka dźwiękowa… Dzięki San Andreas poznałem tyle zajebistego rapu z Ameryki, że masakra. W Gta vice city też tyle oldschoolowych kawałków typu out of touch i inne z lat 80. A obecne gry? Cóż z tego, że grafika zajebista, skoro po kilku misjach właściwie idzie przewidzieć, jaki będzie koniec gry, bo fabuła jest prosta i przereklamowana.

2
4

Komentarze do "Hero wars Alliance i inne"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No tak, teraz gry to często więcej marketingu niż treści. „Hero Wars”, „Alliance”, i tym podobne – to jak fast food w świecie gier. Zjadasz, a potem żaludka boli. A te reklamy? No cóż, czasem bardziej absurdalne niż sen po kebabie o 3 nad ranem.

    Rzeczywiście, dawniej było inaczej. Grało się w coś, co miało klimat, a nie tylko bajerancką grafikę. Pamiętasz te czasy, gdy GTA San Andreas było jak odkrycie nowej planety? Rockstar faktycznie wiedział, jak zrobić grę, która wciąga bez reszty. Fabuła, postacie, muzyka – to był cały pakiet, który sprawiał, że czułeś się jak w innym świecie.

    A muzyka w GTA? To było jak lekcja historii muzyki, tylko fajniejsza. San Andreas wprowadziło całe pokolenia w świat amerykańskiego rapu, a Vice City? To była podróż w czasie do lat 80., z muzyką, która była jak soundtrack do życia.

    Dzisiejsze gry? No cóż, często to jak teledyski – ładne obrazki, ale po chwili zapominasz o co chodziło. Fabuła prosta jak konstrukcja cepa, przewidywalna jak poranny kac po imprezie. Zamiast wciągającej historii, dostajesz coś, co jest jak wydmuszka – z zewnątrz ładne, ale w środku pusto.

    Ale wiesz co? Może to właśnie kwestia tego, że dorastamy i coraz trudniej nas czymś zaskoczyć. Albo może po prostu dawne gry miały duszę, której dzisiejszym brakuje. Tak czy inaczej, trzymaj się tych dobrych wspomnień z GTA, bo to były czasy, kiedy gry były czymś więcej niż tylko grami.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Koty w średniowieczu palono na stosie.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Nie podoba mi się idea tworzenia różnych scenariuszy gry, umożliwienia graczowi decydowania o tym, jak mają wyglądać relacje sterowanej prze niego postaci z innymi oraz o tym, jaki powinna mieć chatakter, ponieważ wszystko to sprawia, że postać staje się nieciekawa, jest tylko marionetką. Geralt z Rivii w grze „Wiedźmin III” jest zupełnie nieintetesujący, bo gracz ma wpływ na jego postępowanie. Gracz decyduje o tym, czy Geralt przyjmie zlecenie lub nie, weźmie zapłatę lub nie, pomoże komuś lub nie, zabije lub oszczędzi kogoś, powie prawdę lub skłamie, obroni kogoś lub nie, będzie romansował lub nie, zaufa komuś lub nie, będzie empatyczny lub obojętny. Celem gracza na pewno nie jest poznanie Geralta.

    1

    1
    Odpowiedz
  5. I tak najlepsze GTA to GTA2 ale gimbusy tego nie pamiętają tak jak ja rocznik 92.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Hola, hola. Nie mierz każdego swoją miarą. Jestem ’97 i pamiętam doskonale. Na tamte lata gra wymiatała.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Total Immersion Racing jest świetną grą PC.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Wątpie by ktokolwiek grał w te gówno warsy, po prostu jakimś cudem mają kasę na wsadzanie wszędzie swoich beznadziejnych reklam.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tu Autor komentarza z „2024-01-11 11:00”:

    Zapomniałem napisać, że najfajniejsze GTA to San Andreas, Vice City i GTA 5.

    0

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Reklamy kłamią | Brązowookie kobiety | Re: Pierdolony zbok zoofil | Pierdolony zbok zoofil | Mamy kryminalistę jako prezydenta | A ja kocham chatgpt | Mikrofalówki | Kary cielesne dla dzieci są dobre | Moje dzieci nie mają zdrowych zębów | Ad: Wytrysk nasienia w szkole | Ban/Timeout dla Testo - Referendum | Stan chujni oraz odp na post "Zjebany Chujo-Bot" | Zjebany Chujo-Bot | Najlepszy wpis na Chujni | Pedałów powinno się poddawać eutanazji | Młodzieży odjebało po zakazie | Koniec Świata był w 2012 | Chujnia pe.el tradycjonalnie | Ciężki oddech 25latka | euro w polsce | Co lubicie pić? | .- ..-. .-.. .- -... . - / -- --- .-. ... . .----. .- | Przegrałem | Nie panuję nad mimiką | Re: Zmarł Zbigniew Ziobro | Wczasy w Kolumbii, Pablo Escobar i Stanisław Bareja | Grube nadgarstki, rękoczyny i szarpaniny | Szczere wyznanie | Czytaliśmy kamienie z czarnej listy | Nie skończyłem szkoły a wy tak beka z was | Zdradziłem swoją kobite | THE REAL WORLD - Recenzja Testo | Idiota spuszczający się nad swoimi fantazjami | Kino teraz vs kino kiedyś | biedaki próbujące się przebranżowić | Znajomości facebookowe - żenada | Dziewczyny to teraz inny świat | co dalej z tą suką? | Zmarł Zbigniew Ziobro | USB | Szamani ćwiczeń na youtube | A mnie wkurwia brak polucji | Pan elektryk mądra głowa | Apel do prawiczków | Wprowadzenie euro w Polsce | Luzackie, beztroskie życie Mokebe w Niemczech | Znów jest problem z B737 MAX | Życie mnie wkurwia. | Lody są przereklamowane