Mi tam psy są obojętne, tylko jak kiedyś przechodziłem do pracy, obok patusów, i mieli małego psa bez kagańca, to wolałem ominąć ich, bo taki pies też jest groźny – ale żule zaczęły się ze mnie śmiać, że się małego psa boję.
I własnie wkurzają mnie tacy głupi ludzie, nie kumający, że oni nie boją się małego psa, bo to kurwa był ich pies!
Jebane patusy (w wieku kurła średnim!) spod bloku.
Mi się oczywiście przypomniała wtedy sytuacja z Dzień Świra.
6
1
Wal konia, masuj drąga i ruchaj dmuchane lale, kradnij krokodyle, obsrywaj kible, wycieraj gluty o lustro w windzie i o klamki, drap się po jajach i podawaj rękę, jeździj bez biletu, wkładaj ważne kwity do niszczarki jak nikt nie patrzy, podpierdalaj długopisy, zszywacze i taśmy klejące. I nie zapominaj o papierze do ksero i srajtaśmie. Jak postawią jakiś zapach czy odświeżacz w kiblu to też bierz. Niech cię sponsorują. Ja tak robię i stać mnie na mielonkę i litrowe mocne w PET.
W pełni się z tobą zgadzam – maly pies też może być groźny. Bo czemu nie? Szczur jest mały i ludzie się go boją, mysz, osa czy karaluch to samo.
Dzięki za zrozumienie i trafną podpowiedź.
Ojciec za mało lał cię po pysku
Za dużo,
tak jak i ciebie.
Jebane patusy!
Żryj bób, groch, fasolę, czosnek, śledzia i popijaj wódką i flegaminą. Po czym wsiadaj do autobusu, siadaj koło młodej cizi i pierdź i chuchaj.
Dzięki, trzeba uważać na takich zwyroli !
Macaj frędzla
Wolę pędzla w farbie.
A może jestem tchórzem?
Tylko co powiedzieć do takich meneli?
2 osoby kontra ja jeden.
Czyli 2 głosy fałszywe przeciwko mojemu 1 prawdziwemu, jeśli by mnie zaatakowali.
A polskie prawo jest przecież chore.
PŻJNJS – przeciętny żul jest na jednego strzała