W klubie nocnym na dyskotece poznałem fajną(tak się przynajmniej wydawało) dziewczynę. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Umówiłem się z nią i następnego dnia spędziłem z nią świetny wieczór. Była dla mnie bardzo miła i mówiła mi że jestem świetnym facetem. Byłem przekonany że ona też jest we mnie zabujana i odwzajemni moje uczucia dlatego następnego dnia podczas rozmowy z nią powiedziałem jej że się w niej zakochałem. I właśnie po tym wyznaniu nazwała mnie dziwakiem i mnie spławiła.
Jak ona mogła mi to zrobić? Udawała że jej na mnie zależy a potem mnie po prostu olała. Tak się nie robi. Ta durna krowa zabawiła się moim kosztem! Czuję się upokorzony. Co ona sobie myslała? Że może mną pomiatać bo przez chwilę straciłem dla niej głowę? Wydaje jej się że jak jest ładna to jej wszystko wolno? Nawet jak przez chwilę dałem się nabrać. Teraz już wiem że wszystkie laski są takie same – fałszywe, wredne i głupie. W necie można znaleźć historie tysięcy kolesi których laski potraktowały jak śmieci. Założę się że każda z nich potraktowała jakiegoś kolesia co najmniej w żałosny sposób.
Nie mam zamiaru jej tego darować i ta szmata gorzko pożałuje i dostanie za swoje. Chcę żeby się przekonała co się dzieje kiedy się zwodzi i upokarza faceta. Chcę jej dojebać za to jak mnie potraktowała.
CHCĘ SIĘ ZEMŚCIĆ!
Tylko nie za bardzo przychodzi mi do głowy w jaki sposób mógłbym to zrobić.
Ktoś coś doradzi i pomoże?
Będę bardzo wdzięczny.
Płaciłeś sam za wszystko podczas tego „świetnego” wieczoru następnego dnia? Jeśli tak, to już wiesz po co jej byłeś. Darmowe żarcie, darmowa rozrywka.
A po drugie – nikt normalny nie uzewnętrznia się tak drugiego dnia znajomości.
Zwal se i idź spać. Olała cię no i co? Znajdziesz inną. Bądź kurwa mężczyzną a nie jebanym frajerem jakich wszędzie pełno. Idź z kumplami się najeb czy coś. Będzie się mścił pojeb jeden.
Moja rada: najlepsza akcja to żadna reakcja, nic tak nie boli, jak kogoś olać i o nim zapomnieć.
Daj ją do mnie, ja ją ukaram. Mam pejcze, kajdanki i inne fanty.
No dawaj, dawaj bo… Ty nie umiesz, dlatego poszła wpizduuuu…
Jaka z ciebie pizda. Emocje tobą targają jak nastolatką w telenoweli peruwiańskiej.
Za co chcesz sie zemścić? Za to że ci kosza dała? Zmień od razu płeć i załóż rajstopy…
Za szybko zrzuciłeś jej na łeb bombę atomową w postaci tego wyznania. To są delikatne sprawy a ty sie nadmuchałeś jak gówniak w cukierni.
Ja sam nie jestem jakimś plejerem ale takie sprawy omawia się gładko.
Gra wstępna też ma coś na celu. Nie możesz (nie wskazane jest) wjeżdżać jej z miejsca chujem miedzy nogi. O ile masz w tym temacie jakieś doświadczenie…
Młodzież kurwa..
Zwał konia smarkaczu, bo ci testosteron zaburza jasność myślenia. Zwal go zanim zrobisz coś głupiego.
Ona cię olała, to ty też ją olej. Nie zachowuj się jak desperat. Jeden autobus ci spierdolił za chwile będziesz miał następny. Tego kwiatu jest pół światu a trzy czwarte chuja warte. Rwij dalej, jedno masz życie które szybko mija. Zacznij od najładniejszych, może ci się poszczęści. Zawsze warto zaryzykować, co masz do stracenia najwyżej cię wyśmieją. Zresztą po co ci dziewczyna która cię nie chce, szukaj chętnych, z takimi które nie wiedzą czego chcą szybko się wypalisz emocjonalnie i nerwowo.
i dobrze że spierdoliła, poznała się na tobie za wczasu.
Przeraziłeś ją tym wyznaniem. Za szybko. Dlatego uciekła w poplochu. Pewnie myślała, że po tej deklaracji będziesz chciał jej wsadzić.
Jak będziesz koło niej przechodził to z bańki jej i kopa :)
Ja ci doradzę: W łeb się pierdolnij, tylko mocno. Chcesz się mścić pojebie, bo laska cię odrzuciła? To skończysz jako nienawidzący kobiet incel, do usranej śmierci trzepiący gruchę do pornoli i wylewający żale na jakichś niszowych portalach dla totalnych zjebów.
Wpisz sobie na YouTubie „co zrobić kiedy dziewczyna da Ci kosza” to będziesz miał odpowiedź.