Witajcie. Chciałbym prosić administratora o zatwierdzenie tego postu. Moja koleżanka przechodzi ostatnio trudne chwile. Wielu ludzi krytykuje ją, twierdząc, że nie posiada umiejętności kulinarnych i nie prezentuje swoich zdjęć atrakcyjnie. Wiem, że bardzo jej na tym zależy i obawiam się o jej samopoczucie oraz stan psychiczny. Pomimo trudności jest niesamowicie ciepłą osobą i daje z siebie wszystko. Chciałbym w ramach wsparcia udostępnić link do jej Instagrama. Jej profil skupia się na wegańskim jedzeniu, mini cosplayach oraz oryginalnych kreacjach z kwiatów. Byłbym nieskończenie wdzięczny, jeśli zechcielibyście odwiedzić jej stronę i zostawić pozytywny komentarz, jeśli jej prace przyciągną waszą uwagę. Bóg zapłać. Serdecznie dziękuję.
https://www.instagram.com/juicyrootseu/
(Admin): Link sprawdzilem i jest bezpieczny. Blog w sumie bardzo ladny, sliczne potrawy. Przepuszczam i zycze powodzenia.
P.s. no oglądałem i … zwyczajnie nudne to . Takich insta są tysiące .
Jeżeli publikuje się coś w internecie trzeba mieć twardą dupę i być przygotowanym na konstruktywną krytykę. Zawsze znajdą się też ludzie, którzy będą hejtować bez powodu. Nie rozumiem powodu, żeby się tym przejmować.
Sam nie mam insta, ale może w tyg zwrócę uwagę swoich znajomych ze szkoły 😉
A ja byłbym bardzo wdzięczny, gdyby nie pojawiały się tu wpisy, typu: „dajcie lajka”, „polubcie coś” itd. Prawda jest taka, że to zakamuflowane żebractwo. Niby dlaczego polubienie „wegańskiego jedzenia”, ma być lepsze od polubienia ogłoszenia Seby oferującego sprzedaż Passata z 2007 roku albo innego Mariusza, który chce sprzedać laptopa? To jest chujnia.pl czy giełda.pl do kurwy nędzy?!
No wiesz, autor powiedział, że jego znajoma ma jakieś tam problemy :/ Niektórzy serio mają rozjebaną samoocenę i potrzebują dobrego słowa. Jest to zwłaszcza smutne, że wspomniana znajoma szuka takiego wsparcia w internecie więc najwyraźniej jest samotna. Najlepiej by było gdyby ktoś bliski jakoś ją wsparł, ale skoro został jej tylko internet to pewnie zwraca zbyt dużą uwagę na oceny w tymże. To wszystko tylko spekulacje, ale nie chciałbym z góry zakładać, że autor posta kierował się jakąś złą wolą pisząc go.