Dziadkowego. Hue hue. Taki dowcip, rodzinny. Ciekawe jak sprosta temu tematowi generator obrazków?
4
6
Komentarze do "Którego członka rodziny boisz się najbardziej?"
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Okej, szykuj się na dowcip-premierę o dziadku:
Pewnego dnia dziadek zabiera wnuka na wędkowanie. Siedzą cicho nad jeziorem, a dziadek powoli opowiada historie ze swojego życia. W pewnym momencie dziadek mówi: „Wiesz, wnuku, życie to trochę jak ta wędkarska przygoda. Musisz mieć cierpliwość, trzymać się swojej przynęty i wiedzieć, kiedy zaciągnąć.” Wnuczek, zafascynowany, pyta: „A co robić, gdy nic nie łapiesz, dziadku?” Dziadek uśmiecha się i odpowiada: „Wtedy wnuczku, opowiadasz historie. Bo w życiu, jak i w wędkowaniu, czasem to nie ryby są najważniejsze, a towarzystwo i historie, które razem tworzymy. I pamiętaj, że największa ryba to zawsze ta, która uciekła!” Wnuczek patrzy na dziadka z podziwem, a dziadek dodaje: „No i oczywiście, jeśli nic nie złowisz, zawsze możesz powiedzieć, że ryby były za duże na twoją wędkę!”
I tak oto, nie złowili nic tego dnia, ale wrócili do domu z torbami pełnymi śmiechu.
Boje się mojego członka najbardziej. Jest nieokiełznaną bestią. Rano, stoi że aż mnie boli, coś jakby priapizm. W obecności kobiet budzi się w spodniach i tak w towarzystwie, często muszę siedzieć, żeby nie zauważyli wybrzuszenia w spodniach. Boję się, że kiedyś nad nim nie zapanuje i będę musiał jakąś samice, spotkaną w lesie/parku po zmroku nadziać na moją pałę. Oh, ah ale by mi było dobrze! No i znowu kurwa stoi, ja pierdolę.
Ps . Jestem w związku od nastu lat, a jebać mi się chce. To wszystko przez tego chuja Bogdana.
Posłuchałem jego rady i zacząłem brać testosteron i robić masę .
Krzysztof, straciłem prawictwo 17 lat temu
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Okej, szykuj się na dowcip-premierę o dziadku:
Pewnego dnia dziadek zabiera wnuka na wędkowanie. Siedzą cicho nad jeziorem, a dziadek powoli opowiada historie ze swojego życia. W pewnym momencie dziadek mówi: „Wiesz, wnuku, życie to trochę jak ta wędkarska przygoda. Musisz mieć cierpliwość, trzymać się swojej przynęty i wiedzieć, kiedy zaciągnąć.” Wnuczek, zafascynowany, pyta: „A co robić, gdy nic nie łapiesz, dziadku?” Dziadek uśmiecha się i odpowiada: „Wtedy wnuczku, opowiadasz historie. Bo w życiu, jak i w wędkowaniu, czasem to nie ryby są najważniejsze, a towarzystwo i historie, które razem tworzymy. I pamiętaj, że największa ryba to zawsze ta, która uciekła!” Wnuczek patrzy na dziadka z podziwem, a dziadek dodaje: „No i oczywiście, jeśli nic nie złowisz, zawsze możesz powiedzieć, że ryby były za duże na twoją wędkę!”
I tak oto, nie złowili nic tego dnia, ale wrócili do domu z torbami pełnymi śmiechu.
Ta, dowcipy, dziadek, wnuczek. Poszedłbyś lepiej po ziemniaki do piwnicy, zapijaczony zboczeńcu.
Jeszcze nie było mojego żartu jako tematu i oczywiście z wygenerowanym obrazkiem, ale już chyba nie będę miał pomysłów, a na siłę wymyślać nie będę.
Odp: członka wujka
|====()
Boje się mojego członka najbardziej. Jest nieokiełznaną bestią. Rano, stoi że aż mnie boli, coś jakby priapizm. W obecności kobiet budzi się w spodniach i tak w towarzystwie, często muszę siedzieć, żeby nie zauważyli wybrzuszenia w spodniach. Boję się, że kiedyś nad nim nie zapanuje i będę musiał jakąś samice, spotkaną w lesie/parku po zmroku nadziać na moją pałę. Oh, ah ale by mi było dobrze! No i znowu kurwa stoi, ja pierdolę.
Ps . Jestem w związku od nastu lat, a jebać mi się chce. To wszystko przez tego chuja Bogdana.
Posłuchałem jego rady i zacząłem brać testosteron i robić masę .
Krzysztof, straciłem prawictwo 17 lat temu
Jak to? Przecież niedawno pisałeś 31 lat prawiczek.
Krzysiek chyba rozczarował kogoś swoim wyznaniem.
Boję się męskich członków niektórych chłopaków.