Przez prawie 13 lat w grudniu było jak na wczesną wiosnę lub ciepłą jesień, a rok temu i w tym roku zima jest. Pobędzie ona jeszcze kilka dni i znów zrobi się +11 stopni i wiatr z takiego kierunku, że będzie można popierdalać bez kurtki. I tak będzie przez całą zimę. No może incydent się zdarzy, że w styczniu czy lutym znów będzie tygodniowa namiastka zimy.
2
3
Dalej palmy w piecach plastikami i gumofilcami, dalej popierdalajmy starymi gratami, dalej latajmy do innych krajów samolotami to wkrótce normą będzie możliwość plażowania w lutym.
To dobrze, czekam na to! Powiedzmy sobie szczerze, zmiany klimatu nie zawsze są złe, w Polsce przydałoby się ocieplenie.
O takkk, żeby od tych pięciolitrowych diesli się zrobił klimacik jak w Italii tj. 8 fajnych miesięcy i cztery chujowe zamiast naszych 8 chujowych i czterech fajnych ;–)
Niech ceodwa będzie z Wami!
Nie, to zielona rewolucja i odchodzenie od paliw kopalnych spowodowały że pogoda i klimat wróciły do względnej normy.
Dla mnie mogłoby cały rok być +20 stopni. Ile by było oszczędności na gazie… A suszę hydrologiczną może poprawić równie dobrze deszcz, niekoniecznie pizgawa i śnieg.
Nikt nie steruje pogodą. To twoje halucynacje wywołane toksycznymi dodatkami do wody pitnej.
Kurwa, Arktos. Prośba do ciebie. Zrób coś i zatrzymaj w Polsce zimę.