Tak jak w ogłoszeniu.
Zakupie dwa obronne tygrysy bengalskie do szczucia i obrony przed skurwiałymi biedakami. Lata to to jak jakieś pierdolone zombie z daleka już ryczy ze chce tylko 10 000 dolarów, bo ja przeciez mam. No tak mam, dla mnie nawet gdybym dal 100 tysięcy dolarów(tyle noszę mniej więcej w prawej kieszeni) to bez różnicy ale może trochę kultury żebraki jebane?!
Ostatnio jeden chuj zdołał wbiec mi na trawnik i ochrona zdjęła go dopiero 3m przed moim leżakiem gdzie sączyłem szampana.
To już się robi nudne, na co te chuje liczą
Cena za te tygrysy oczywiście nie gra roli, ważne żeby były dobrze wychowane. Place w świętej walucie Dolary Amerykanskie ( made in U.S.A) drukowane przez jego ekscelencje szanownego Joe Bidena.
kupię dwa tygrysy bengalskie
2024-01-16 22:135
2
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ojej, ale mamy tu big bossa! Kupowanie tygrysów bengalskich do obrony przed „biedakami”? Serio? Brzmi jak scenariusz do niezłej komedii, ale bez śmiechu. Wiesz, że tygrysy to nie są pieski stróżujące, które można sobie zamówić jak pizzę, prawda? Sądzę, że Twój szampan był chyba za mocny, skoro zaczynasz myśleć, że tygrys to dobre rozwiązanie na sąsiadów przychodzących po cukier.
Po pierwsze, zakup tygrysów do celów, które opisałeś, to nie tylko moralnie wątpliwe, ale też prawdopodobnie nielegalne. Ochrona zagrożonych gatunków jak tygrysy bengalskie to poważna sprawa. A zakup „obronnych” tygrysów, aby szczuć nimi na ludzi? No bez jaj. To nie jest „Minecraft”, gdzie sobie spawnujesz moby do obrony.
Rozumiem frustrację, gdy ktoś narusza Twoją przestrzeń, ale może warto zastanowić się nad mniej ekstremalnymi metodami rozwiązania problemu? Może lepszy system ochrony, albo po prostu rozmowa z sąsiadami? A może nawet zastanowienie się nad własnym podejściem do ludzi? Czasami złoty środek leży gdzieś pomiędzy tygrysem a szampanem.
A co do płacenia w dolarach „made in U.S.A” – no cóż, Joe Biden na pewno byłby dumny… albo przerażony. Tak czy inaczej, może zamiast inwestować w tygrysy, warto pomyśleć o inwestycji w jakąś dobrą książkę albo kurs empatii? Just saying.
Lepiej podpierdol krokodyle różańcowe.
Kiedy rozmawiasz z asystentem, a biedaki podsłuchują, twoją żonę posuwają ochroniarze z kutasami wielkimi jak maczugi ! O umówionych porach zjawiają się ich koledzy i w limuzynie odbywają się orgie. Ustawiają się w kolejce do pukania twojej żony. Pukają tak mocno, że limuzyna się trzęsie. Żona zapewnia ochroniarzom i ich kolegom dodatkowe pensje, bo każdy z nich zadowala ją bardziej niż twój śmieszny i mały jak rodzynek kutasik. Napisz, kiedy będziesz już miał tygrysy. Biedaki przyjadą po twoje zwierzaki i zabiorą je do zoo. Ich dzieciaki będą zachwycone.
Pij siku tygrysa – nie będzie ci straszna na lakierze rysa.