Ostatnio zastanawiałem się jacy ludzie głosują na taką Lewicę i chcą by do Polski znów zawitał komunizm, na podstawie swoich rozważań wyodrębniłem 6 typów takich osób:
1. Czerwone kurwy oraz ich dzieci. Wiadomo jak ktoś służył władzy to miał dobrze. Tak więc UB’ecy, SB’ecy, milicjanci, żołnierze i w ogóle wszelkie służby mundurowe, władza polityczna oraz różnej maści donosiciele ciepło wspominają PRL bo mieli wtedy Eldorado.
2. Pewne grupy zawodowe, które miała specjalne przywileje jak np. górnicy. Im też się żyło o wiele lepiej niż reszcie, mieli swoje sklepy dzięki czemu nie brakowało im podstawowych towarów więc dobrze wspominają te czasy.
3. Ludzie którzy mocno spadli w hierarchii społecznej. Taka sklepowa z mięsnego w PRLu była półbogiem. Ludzie jej się w pas kłaniali i łapówki przynosili by kupić coś spod lady. Nagle gdy PRL upadł ona też upadła i stała się popychlem. Nic dziwnego że komuś takiemu się tęskni do czasów kiedy wszyscy ją po rękach całowali.
4. Lenie i nieudacznicy. Za komuny to czy pracowałeś dobrze czy chujowo znaczenia nie miało. Czy się stoi czy się leży 2 tysiące się należy. Upadek PRL-u oznaczał nagły koniec sielanki nierobów i nieudaczników.
5. Idiotki z kolorowymi włosami, żyjące w bajce gdzie ludzie są równi i zapewnienie każdemu godnego poziomu życia jest wykonalne. Do tego dochodzą wszelkie maści feminazistki, które za swoją chujową wypłatę, brak wykształcenia (albo chujowe wykształcenie), otyłość, zjebaną osobowość i wszelkie inne niepowodzenia życiowe obwiniają mężczyzn.
5.5. Męskie wersje punktu 5, ale tych jest znacznie mniej.
6. Zdesperowani „faceci” chcący zaliczyć do tego stopnia, że porywają się nawet na takie kobiety jak te wymienione w punkcie 5. Zwykli białorcerze i spermiarze, dla których płaszczenie się przed takim workiem problemów psychicznych to jedyna opcja odbycia stosunku seksualnego.
Ludzie chcący komunizmu
2023-12-19 00:4011
7
A ty popierasz kapitalizm póki jesteś młody, sprawny i wydaje ci się że świat leży u twych stóp.
Ja też popieram kapitalizm bo nie ma póki co nic lepszego. Jak ktoś ma łeb na karku to grosz na starość odłoży. Natomiast w sytuacji gdy ktoś jest nieudacznikiem, leniem i rozpierdala pieniądze na pierdoły to zdechnie z głodu. Nawet w takim komunistycznym Wietnamie zauważyli, że ten „zajebisty” komunizm nie działa. Na początku dawali tam ryby i ryż każdemu, więc chłopi się szybko nauczyli, że nic nie muszą robić. Leżeli więc Wietnamczycy w swoich hamaczkach, a żarcie samo wpadało co miesiąc do michy. Wiesz jak to się skończyło? Nikomu się nie chciało robić, więc nastał wielki głód i bieda. Wiesz jak rozwiązali problem? Wprowadzili kapitalizm w komunizmie i ogłosili, że żarcia już nie rozdają wszystkim po równo bo magazyny są puste i jak ktoś sobie sam go nie zapewni to zdechnie z głodu. Tyle jest wart ten twój chujowy komunizm.
Dokładnie. Komunistyczna utopia nie zakłada jednej rzeczy, a mianowicie tego kto ma potem na wszystko zapierdalac, skoro wszystko wszystkim się należy?
Komunizm jest naprawdę piękny, ale tylko w teorii i wielokrotnie historia pokazywała ilu ludzi pod jego wpływem zdycha z głodu. Kapitalizm jest również piękny w teorii i daleko mu do ideału, ale pod jego wpływem w dłuższej perspektywie społeczeństwo jako całość ponosi dużo mniejsze straty niż u czerwonych. Morał? Od 35 lat konsekwentnie wybieramy jednak socjalizm i wnuki naszych wnuków również wolności gospodarczej nie doczekają.
Pierdolisz bzdury jak chory komuch stary, a nie morały.
Achuj mnie obchodzi komunizm i ryż w jakimś tam Wietnamie?? Nawet nikt z nas nie wie GDZIE toto jest. Kiego huja przytaczasz to do nas?
Nieprzyjety do Partyi.
Są jeszcze ludzie, którzy myślą tylko o jedzeniu i o sraniu. Dla nich gospodarka czy polityka nie ma większego znaczenia. Za komuny, ale nie tylko w PRL-u, bo też w krajach kapitalistycznych, było więcej jedzenia, po którym srało się lepiej. Twardo, solidnie, szybko. Mniej cukru i mniej spulchniaczy. Nie wierzysz? Znajomy moich rodziców chodził po publicznych kiblach, nasłuchiwał odgłosów srania i nagrywał je. Większość świadczyła o tym, że do wody wpada olbrzymi kloc. Wczoraj też był i słyszał przeważnie jakieś miękkie pierdy i gówno osuwające się do wody jak pijana dziwka na łoże. Z wielkim trudem. Odgłos podcierania dupska też sugerował, że gówno było miękkie i wodniste. Kiedyś mówili, że jakiś facet nie zdążył usiąść na desce i wypuścił kloca stojąc, zabijając w ten sposób przebiegającego szczura. To tak, jakby człowiekowi zwaliło się na łeb drzewo. Dziś to raczej niemożliwe.
Ktos tu, kurwa manipuluje komentarzami. Ale, huj mu w dupe.