Chodzę od dłuższego czasu na siłkę i zauważyłem, że większość ma te mięśnie dosłownie na pokaz. Niby napompowani, bary szerokie, widoczny bic i tric, a jak się z takimi witasz, to mają uścisk jak panienka, dłonie jak deska, chudziutkie przedramiona itd. Niby po sylwetce spodziewałby się człowiek, że ktoś ma od chuja siły, a podejrzewam że ci wszyscy z kratami na brzuchu, wyrzeźbieni wysiedliby kondycyjnie po targaniu we dwóch lodówki schodami na kilka pięter wzwyż.
4
6
A po chuja męczyć się dziś na siłce jak nie na pokaz? Piramidy będziesz budował? Jak ktoś chce przyjemnego sportu dla zdrowia, to idzie na rower.
Czas na pierwszy cykl w twoim życiu .
Bogdan, Trener
Się nie ma w gaciach…
Się nie ma we łbie…
Się nie ma na koncie…
to się ma na klacie :))))
buhahahaaaaa…
Wtedy, przy soku z ogórka tuż po siłce sobie opowiadają ile cisną! Normalny facet w tym samym czasie ojebałby kratę browca i ze dwie suki od tylca w… tylca, co nie???
To co mowisz to są banany, nic więcej, a samych dloni rozmiaru nie zwiększyć. Ale mogą przytyć ale palce dlonke dlugie sie nie zrobią. Źle i chujowo ćwiczą po prostu.
Typowa kulturustyka plazowa. Ludzie co sa naprawdę silni nienwygladaja czesto jak model a jak wozny z kotłowni
Komu łatwiej zaruchać przeciętnej urody zakompleksioną, dobrze/skutecznie wymalowaną Julkę z okolic dowolnego miasta wojewódzkiego terenów okupowanych? Woźnemu z kotłowni czy Oskarkowi z crossfitu? Czym się łatwiej pochwalić: 40 metrowym „mieszkaniem” w stanie surowym na Białołęce czy nowym, na pięć lat lizingowanym bordowym koreańskim suv’em z gwarancją do 100 tys km? No właśnie ;—)
Mieszkanie powyżej dałem w cudzysłów bo 40 metrów to ma kurwa dwustanowiskowy garaż po podłodze, a nie kurwa miejsce do życia dla pary z dwójką dzieci. Ale my się od wieków dajemy jebać, coś niesamowitego. Można się na to wkurwiać, ale doszedłem do wniosku, że nic z tego wkurwienia nie mam więc zacznę na tym korzystać –_–