Moja Chujnia z 2020 / Teraz? ||TESTO x3

Wow. Znalazłem swoją chujnie z 2020. 28 Like 47 Dislike.

Pisze tam, że kończe 18 lat. Mam kilkanaście chorób psychicznych.
Czuje, że nie jestem inteligentny ale odstaje od innych.
Że nie skończe szkoły bo to nie był mój pomysł, żeby tam w ogóle iść in the first place.
Że próbowałem zmienić swój charakter przez medytacje i ćwiczenia ale to nic nie daje bo codziennie mierze się z idiotami którzy psują mi samopoczucie.
Że nigdy nie przekroczyłem bariery białka 90g
Że moge sie nie odzywać przez cały dzień.
Że to nie będzie dobre życie.
Że stary mnie zostawił jak miałem 5 i naszczał mi do łóżka i bił matke.
Że nowy stary jest podobnym śmieciem.
Że chciałem żeby zrobił mi brata który wtedy siedział i siedzi 14h przy kompie więc po co mi to było.
Że zwierzęta to kurwy bo miałem 6 psów i żaden nie był przyjacielem.
Że zdam prawo jazdy i wypierdole za granice.
Że nie zgine z KD 0/1
Że nie mam ludzkich emocji.

&&A teraz?
Mam troche więcej lat.
Nie zrobiłem szkoły.
Okazało sie, że próbowałem sie zmienić bo nie wiedziałem kim jestem, teraz wiem i czuje sie zajebiście, że zamiast coś zmieniać moge nad tym pracować.
Przekraczam bariere 100g białka. Moja klata jest taka mocna, że nic nie czuje. Robie 30 pompek z obciążeniem 15kg po 3 sety i dalej.
Zrobiłem test na IQ. Mam 170. Ale tylko dlatego taki wynik bo byłem cwany, ale może o to w tym chodziło.
Mam słodkiego mądrego kochanego pieska który liże mi spoconą po treningu jape.
Mam psychologie każdego człowieka w małym palcu.
Moge też obracać twoją niunie wokół palca.
Nie czuje, że musze was wszystkich pozabijać.
Nie mam i nie lecze sie na choroby psychiczne.
Nie wyjechałem za granice, byłem w 2 robotach. Wyjebałem pieniądze, nie są mi potrzebne w życiu.

$Jak do tego doszło?
No poszedłem do chujowej roboty zarobić, chujowej… I musiałem wracać po tym do domu do patoli. Więc praktycznie zacząłem ćpać zaraz po tym wpisie bo zdałem te prawko, jeździłem naćpany po teges żeby uciec z domu. Rózne kombinacje. Poznałem ludzi. Poznawałem stany psychiczne, bardzo sie tym fascynowałem i sie tego uczyłem.

Okazało sie, że ludzie przez to, że ich za bardzo obserwuje wyłapali mnie jako dobrego słuchacza. Więc tylko słuchałem i no respect dla mnie.
Zacząłem dużo mieszać przez kurwice bo nikt mnie nie szanował.

Było kilka przyjaciół którzy mówili, że mnie szanują, kontynuując wykorzystywanie mnie. Teraz są na dnie bez zębów, bez kasy, bez aut.

Został 1 który jest kozakiem i wara mi od niego to jest mój najlepszy pssyjaciel.

Musiałem zmienić otoczenie bo mi sie znudzili dosłownie, ludzie nie są ciekawi, są prości. Wiedziałem, że ćpuny beze mnie będą niczym (Myśleli otherwise). Tylko ja byłem ustawiony pod tą gre. No bo jak dostałem tej kurwicy z powodu braku szacunku to zacząłem, prawda, pogrywać. Ale zawsze prawdziwy sto pro zero frajerstwa nie to co oni w pewnych momentach.

No i co jebać to ćpanie przestałem uciekać z domu. Troche błąd bo średnia dupka chciała czegoś więcej ale ja już na tym poziomie tak świdrowałem przez ludzi, że ona była dla mnie nudna. Zresztą nie jestem jakimś… Wami. Nie wkładam w byle co.

W domu oczywiście stara ze starym patola i zwierzyniec. Wyjebałem do psychiatryka żeby uciec, super doświadczenie.

Jak wróciłem to oczywiście to samo. Chuj, zacząłem jeździć na imprezy z inną koleżanką. Miała zaburzenie osobowości to ciekawy dla mnie temat. Puknąłem ją na tylnym siedzeniu ale tak żeby to była jej decyzja a nie moja manipulacja.
Znudziła mi sie, była hot ale, no… Zaburzenie osobowości to ciekawy temat…

Wyjebali mnie, zakład dedł, poszedłem do drugiej roboty, i takiej mini trzeciej. Rozpierdalałem samochody w drodze do i po, bo przeciez po robocie wracalem do patologii, jak mialem sie po tym skupić na drodze.

Oczywiście hajs wyjebałem, jak wspomniałem, nie jest mi potrzebny. Dobra huj powiem wam, mam problem hazardowy. Ale tylko dlatego, że ja naprawde nie potrzebuje tych pieniędzy. Już wam mówie dlaczego.

Przeprowadziłem sie. Kuroniówka czynsz (Na 2), jedzenie kradniesz z deadspota w lidlu. W sumie to wyniosłem tyle ile w życiu zapłaciłem vatu. W życiu jest wszystko za darmo, trzeba tylko umieć to wziąć. Przygotowywałem sie w życiu tak żeby być bezdomny (Eskapista troche) Nawet korzonki potrafie ugotować i wpierdolić. Nie potrzebuje rzeczy materialnych poza tym co niezbędne do życia.

Ale musiałem wrócić z przeprowadzki bo baba mówiła, że jakaś rodzina przyjdzie tu mieszkać. Wróciłem wkurwiony na chate (Mieszkalem 2 miechy), zwyzywałem nieudolne kurwy, że dalej musze z nimi żyć.

Od tamtej pory nakurwiam zblendowane 150g słonecznika z biedackim duetem gruszka jabłko i wale workout. Codziennie przewija mi sie myśl taka:
„Kurwa jaki ja jestem z Ciebie dumny, ja bym sobie z tym wszystkim nie poradził.”
To chyba właśnie ja z 2020.

Prawda jest taka, że to nie jest skrajna patologia. Ja słysze od nich raptem 6 zdań dziennie. Ale ja kurwa nie wytrzymuje słysząc ich głos. Stary będzie zniszczony za 3 miesiące to wam obiecuje bo on nie kontroluje dysforii w stosunku do matki, której na obecną chwile też nie szanuje.

Oczywiście było więcej sytuacji niż te, napisałbym ale po chuj wam wysryw czytać. Chce żebyście tylko wiedzieli, że przez cały czas miałem wszystkie liczniki na 100% i wykorzystywałem ten czas w najbardziej adekwatny sposób. Niektóre rzeczy nie były potrzebne ale kluczowe żeby sie czegoś nauczyć. Sam sie wpierdalałem celowo w głębokie wody tylko dla wiedzy jak tam jest.

W międzyczasie inni sie nie zmieniali dlatego tak bardzo jestem do przodu. Jest mi o wiele łatwiej mając pewność, że wszyscy oprócz mnie to zwykłe śmiecie niż po prostu to wiedząc. Musiałem sie na tym poznać.

To czy to jednak będzie dobre życie? Chujanie. Ja jestem poza słowem życie czy istnienie. Ja tu tylko spędze 100 lat i stąd wypierdalam. Mnie naprawde nie obchodzi życie. Ja tylko realizuje siebie.
Ja tylko to robie i wypierdalam.

Taki protip z tego co sie nauczyłem. Gdybym spędził sam ze sobą chwile to mógłbym przemyśleć i wielu rzeczy na które straciłem czas nie robić.
Tylko to protip ewentualnie dla was, gdybym ja miał coś przemyśleć i nie robić tych rzeczy to wyszło by tak, że ich nie zrobiłem.
Ja w sumie zawsze mam protip zanim robie cokolwiek dlatego to robie. Meh, może każdy. Ale to different bo ja mam całą gre zaplanowaną.

Hmm… Tak sie zastanawiam, że wszystko zjebałem tho. Tylko, że o to mi chodziło na każdym kroku. Dla was to na oko fail ale dla mnie to sukces. Po prostu nie biore udziału w wyścigu a, że zostałem do niego wrzucony musiałem sie jakoś wykręcić.
Teraz jak jestem takim koxem to i tak znów będe musiał sie ścignąć.

Haha wiecie, przeczytałem to co napisałem i wyobraziłem sobie swój wygląd fizyczny względem całego tekstu i wyglądam jak jakiś typek. Mi chodzi o twarz. Prawda jestem Super Hot ale jednak jak patrze w lustro to sobie myśle jak to możliwe, że jestem taki mądry a wyglądam tylko 8.8/10 To chyba ci zjebani fryzjerzy. Zauważyliście, że każdy jest chujowo obcięty? Jak ja mam siebie brać na poważnie jak mnie obetnie typiara za 30zł.
Kurwa macie racje troche jednak, wow, no bieda jest. Dobra chuj w maju jest plan dobry na budowie doświadczenia załapać i do niemca pręty skuwać. I wtedy już tu nie wracam.

3
3

Komentarze do "Moja Chujnia z 2020 / Teraz? ||TESTO x3"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A tam kurwa kogo to obchodzi.
    -Testo

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Za dużo pierdolenia o wszystkim i o niczym.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. pisz krótsze te posty

    długich nie czytam, bo nie mam czasu !

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Szanowany Testo x3 !
    Miej mnie w dupie jak wszystkich ludzi, którymi gardzisz, a jednak wiedz, że masz we mnie fana. Czytam z kurwa, fascynacją Twoje posty i jesteś coraz większym moim idolem.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. a ten od anty-?

      0

      0
      Odpowiedz