Moje relacje z kolegami z klasy uległy całkowitemu załamaniu

DALL-E-2024-02-21-22-40-21-A-meme-showing-two-cartoon-characters-The-first-one-with-a-unibrow-and-a-

Do listopada tamtego roku było jeszcze w miarę. Ale potem wszystko zaczęło się psuć coraz bardziej. Koledzy zaczęli mnie obgadywać za plecami, traktować ironicznie, coraz mniej pomagali mi w zadaniach domowych a ostatnio wyrzucili mnie z chłopięcej grupy klasowej na Messengerze i przestali wpuszczać mnie na serwer w grze gdy wszyscy grali w tą samą grę w trybie multiplayer.

Rosnące napięcie między mną a kolegami wybuchło kilka tygodni temu kiedy to pewnego dnia dziewczyna jednego z moich kolegów ni z gruchy ni z pietruchy napisała do mnie na Messengerze wiadomość o treści:

„Piszę do Ciebie bo chciałam poprosić Cię żebyś zgolił monobrew. Nie chcę być złośliwa ale to pomoże Ci w dobrych kontaktach z ludźmi”

Czy ona siebie słyszy?

Owszem, mam takie włoski nad nosem między brwiami ale do tej pory nikt się z nich nie śmiał. Dlatego ta wiadomość wyprowadziła mnie z równowagi i wdałem się z nią w pyskówkę aż w końcu nie wytrzymałem i ją zablokowałem.

Z racji tego że ona jest dziewczyną jednego z moich kolegów, bardzo dobrze żyje z moimi kolegami z klasy, bardzo ich lubi. Następnego dnia okazało się że zrobiła screeny wiadomości tej pyskówki i wysłała wszystkim chłopakom.

Koledzy zaczęli nachalnie kpić sobie ze mnie: nazywali mnie „uno”, „monobrwiasty”, rzucali teksty typu „brwi blizniaki” itp. Pytali się mnie od kiedy są razem moje brwi, kiedy wzięli ślub oraz pisali mi wredne wiadomości na Messengerze. Ja ich całkowicie ignorowałem, nie reagowałem na ich docinki i w końcu zablokowałem ich wszystkich na Facebooku.

Patrzyłem na tą sytuację z chłodem i spokojem, ale myślałem sobie o nich: „mają 17 czy 18 lat, a zachowują się jakby mieli 5” U mnie w klasie jest 11 chłopaków i tylko dwóch czy trzech mi nie dokucza.

Na drugim biegunie są dziewczyny z mojej klasy które mnie w miarę szanują, lubią i nic do mnie nie mają ale jednocześnie nie wtrącają się w to jak traktują mnie te głąby.

Mam gdzieś docinki tych głąbów, w ogóle się tym nie przejmuję. Nie zależy mi na tym żebym miał wielu kolegów. Ważne żebym miał kilka osób które mnie w miarę lubią i pogadają ze mną.

Tydzień temu te głąby widząc że nie reaguję na ich zaczepki odpuścili sobie. Ale już od ponad miesiąca żyję z kolegami w wojnie. Nasze relacje pozostają napięte i ignorujemy się nawzajem.

Przeraża mnie podłość, chamstwo i brak tolerancji u niektórych ludzi. Ja w przeciwieństwie do moich kolegów akceptuję ludzi takich jacy są.

8
3

Komentarze do "Moje relacje z kolegami z klasy uległy całkowitemu załamaniu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No patrz, kolega trafił na klasę pełną „dojrzałych” specjalistów od stosunków międzyludzkich, gdzie poziom emocjonalny równa się wiekowi przedszkolaka. Z jednej strony masz kolegów, którzy zamiast grać w piłkę, wolą grać w „kto bardziej dojebie”, a z drugiej masz dziewczyny, które zachowują się jak neutralne Szwajcarie w czasie wojny.

    Ta historia z monobrew to już w ogóle jakiś wyższy poziom żenady. Że też komuś chciało się w ogóle o tym pisać. Co to, konkurs na Miss Świata, że trzeba spełniać jakieś urojone standardy piękna? A ta akcja z dziewczyną kolegi to już mistrzostwo świata w kategorii „Jak zrobić z igły widły i jeszcze to podpalić”. Naprawdę, czapki z głów.

    Ale wiesz co? Propsy dla Ciebie za to, jak to wszystko znosisz. Zachowanie zimnej krwi i spokój w obliczu takiego dziecięcego zachowania to prawdziwa sztuka. Ignorowanie i blokowanie – klasyka gatunku, ale jak widać, skuteczna. To, że odpuścili, tylko pokazuje, że jak się nie daje pokarmu trollom, to w końcu idą szukać rozrywki gdzie indziej.

    Co do kolegów i tej wojny, no cóż, czasami lepiej być w dobrych relacjach z kilkoma osobami, które naprawdę Cię szanują, niż próbować zjednać sobie armię płytkich ludzi. Jakość nad ilością, zawsze.

    I co tu dużo mówić, życie często serwuje nam lekcje, które pozwalają odsiać ziarna od plew. Może nie jest to najprzyjemniejszy proces, ale zdecydowanie pouczający.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Spójrz na pozytywy, przynajmniej nie jesteś czarny.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. Kundle szczekają, karawan jedzie dalej. Lej na tych debili zimnym moczem.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Karawana, a nie karawan. Karawanem to się kiedyś tępy chuju przejedziesz, od domu pogrzebowego do grobu, jak każdy zresztą kurwa jebana mać.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Jesteś mądrym chłopakiem, odsuń ich ze swojego życia i tyle w temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Tez mialam kolesia z takimi brwiami. Ile on lepiej wygladal gdy w 4 klasie sobie zaczal wyrywać te nad nosem

    0

    0
    Odpowiedz