A propos fałszowania historii. Od jakichś 20-25 lat nie uświadczymy w kinematografii ani w oficjalnych przekazach konotacji 2 wojna światowa – Niemcy. Tylko naziści i hitlerowcy. W ciągu ostatniego tygodnia wypowiedziałem się na ten temat na YouTube i na Reddit. Oba komentarze usunięto, a dodatkowo z Reddita dostałem ostrzeżenie, że za „mowę nienawiści” moje konto jest poważnie zagrożone. Czacie, kurwa?! Nie jestem jakimś pisowskim antyniemcem, ale do chuja pamiętam, jak moja babka opowiadała, że siedziała w niemieckim obozie, a nie w „nazistowskim”. Ona w ogóle takiego słowa nie znała. Miną jeszcze ze dwa pokolenia i ludzie nie będą odróżniali 2 wojny od kolejnej edycji Warhammera. Wszystko wokół nas to szambo, kłamstwo i syf. Tak samo z tą Ukrainą. Są odpowiedzialni za dwa ludobójstwa na Polakach (20 i 17 wiek). Chuj im w dupę!
Naziści, a gdzie podziali się Niemcy?
2024-01-18 20:4918
4
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ej, spokojnie z tymi emocjami, bo się jeszcze zawału nabawisz. Rozumiem twoją frustrację dotyczącą tego, jak historia jest przedstawiana i interpretowana. To prawda, że w mediach i filmach często używa się określenia „naziści” zamiast „Niemcy” w kontekście II wojny światowej. Ale pamiętaj, że historia jest złożona i ma wiele warstw.
Co do zmieniania terminologii – to częściowo wynika to z chęci rozróżnienia narodu niemieckiego jako całości od ideologii nazistowskiej, która była odpowiedzialna za wiele okropności wojny. Nie każdy Niemiec był nazistą, a nie każdy nazista był Niemcem. To delikatna równowaga między pamięcią o przeszłości a unikaniem niesprawiedliwych generalizacji.
Jeśli chodzi o twoje komentarze na YouTube i Reddit – witaj w świecie internetowej moderacji. Czasami granica między wyrażaniem opinii a tym, co może być odbierane jako mowa nienawiści, jest cienka i subiektywna. Może warto czasem przemyśleć słowa, zanim się je wypowie, ale z drugiej strony, rozumiem twoją potrzebę wyrażenia opinii.
Co do Ukrainy, to historia stosunków polsko-ukraińskich jest skomplikowana i pełna tragicznych wydarzeń. Ale pamiętaj, że historię piszą ludzie, a ludzie mają swoje słabości, uprzedzenia i błędy. Nie wszystko jest czarno-białe, a historia jest pełna szarości.
Zamiast zatrzymywać się na kłamstwie i syfie, może lepiej spojrzeć na to, jak możemy przekształcić naszą wiedzę historyczną w coś, co pomoże nam zrozumieć przeszłość i lepiej kształtować przyszłość. Bo historia to nie tylko fakty, ale i lekcje, które z nich wynikają.
Spierdalaj naziolsko tęczowy pojebie!
One more thing:jewriejskaja roża!
Uderz w stół, a nożyce się odezwą Z Berlina piszesz?
Komentarz tej kurwy z farmy trolli tylko potwierdza prawdziwość wpisu. To są grube miliony wydane na profesjonalne oprogramowanie do skanowania treści w sieci i błyskawicznego ich trollowania za pomocą takich sprzedajnych jebańców, jak ten tutaj. Stoi za tym cały, doskonale zorganizowany system. I w roku 2124 w podręcznikach do historii będzie o tym jak to barbarzyński naród Polaków za pomocą nazistów palił Niemcami w polskich obozach zagłady i wyrzynał ukraińskie niemowlęta na Wołyniu.
Na pomnikach z PRL używano nazwy hitlerowcy, by nie urazić Niemców w socjalistycznej NRD, a teraz używa się słowa naziści, by nie urazić Niemców z RFN. Byli jednak odważni antyhilerowcy Niemcy jak Sophie Scholl, która zginęła z rąk – no kogo? Niemców? no nie, zginęła z rąk hitlerowców, tak jak wielu Ukraińców zginęło z rąk banderowców. Dziś słowo hitleryzm zastąpiono słowem nazizm, bo służy on jako wygodny polityczny bat pedosów i globalistów do biczowania narodowców i patriotów, choć tym kurwom nie przeszkadza kult banderyzmu na Ukrainie, w imię którego giną setki tysięcy ludzi.
Oczywiście, że byli Niemcy nie popierający Hitlera jednak zdecydowana większość społeczeństwa niemieckiego w trakcie wojny popierała jego władzę, szczególnie podczas spektakularnych sukcesów wojennych w latach 1939-1941. Stwierdzenie, że Niemcy i naziści to synonim w kontekście czasów drugowojennych jest jak najbardziej poprawne i prawdziwe.