Nikt Ci nie każe tam pracować.
Robisz to dla pieniędzy.
Firmy konkurują z innymi. Wygrywa ten kto ma lepszą wydajność/cenę/marketing.
Obiektywne makro wskaźniki wskazują na stały trend zwiększający presję konkurencji, będzie większy stres i zapierdol, albo wypierdalaj kopać ziemniaki.
Nie podoba się, to wypierdalaj, załóż własny biznes, zarabiaj kokosy i się nie będziesz stresował.
Presja na rynku nieruchomości w dłuższej perspektywie powoduje za ryzykowne planowanie życia (nie pracujesz, nie masz kaieriery, nikt cie nie weźmie po 10 latach) z planowanym dochodem z nieruchomości.
Generalnie płaczesz jak mała dziewczynka bo w pracy ciężko bo stresująco. To idź sprzątać domy, bez stresu, zarobisz 1/10.
Pamiętaj mała pizdeczko że to najłatwiejsze czasy do życia w historii człowieka. Jesteś w porównaniu z przodkami niczym tylko kupą cipowatego gówna. Twoi przodkowie nieraz zapierdalali na roli, lub jebali 14h w fabryce, a później szli ginąć na wojne.
Ale ty wielka pizda, beta samiec, niedojeb, płacze bo ma ciężko w życiu.
Wyjedź kurwo do Afryki. Zobacz jak tam ludzie żyją, zobaczysz jaką jesteś jebaną kurwą bo płaczesz dlatego że w pracy ktoś kawy nie zrobił i po tym masz biegunkę 2h i do psychologa idziesz bo nie radzisz sobie.
Daleko szukać, ludzie z Ukrainy i Rosji ginący za nic.
Ale ty, śmieć, pizda, kurwa z psychiką 6 letniej dziewczynki nie radzisz sobie w pracy.
Mam chuju siostrzenice 7 letnią która ma mocniejszą psychike od ciebie przegrywie.
Wypierdalaj do mopsu i jedź na zapomodze.
Abstrahując od tego, tempo wzrostu cen budowy domów w Polsce jest szybsze niż tempo wzrostu moich zarobków za granicą. To jest kurwa chore. Niedługo nie będzie mnie stać na budowę domu w Polsce pracując za granicą 😀 Widocznie chodzi o to aby każdy się zakredytował, ale podobno Polaków mieszka bez kredytu 😛 Im więcej widze, tym mniej wiem 😛
Dlaczego komuś ubliżasz? Ktoś ciebie obraził w poście? To wypierdalaj ze swoimi tekstami z chujni kurwo niemyta w dupę jebana!
Pierdol się cwelu z chujem w dupie, pedale w mordę jebany!
Spierdalaj menelu
Tu jest chujnia otchłań!!
Dość nianczenia niedojebów i słabych psychicznie. To nie faceci a pizdy niemyte. Sam fakt narzekania gorzej od 20 latki z tipsami to już obraza dla mężczyzn.
Ale mu Pan powiedział.
A ty też wypierdalaj hojraku internetowy. Taki twardy i zaradny? A w życiu pewnie cipa i łeb spuszczony. Zgadza się? To zamknij swój pusty jebany łeb cioto
Chojraku pizdo niemyta a nie hojraku.
Zgadza się cioto?
Nie kurwo jebana, w realu jestem o wiele gorszy. Zapewne byłbym jednym z najgorszych ludzi jakich poznałeś. Możesz mi wierzyć że psychicznie i fizycznie dominuje. Rozjebałbym cie samym wzrokiem, a jak byś przekroczył granicę to byś dostał klapsa pp mordzie i byś skończył się kłócić.
Rację nie myty śmieciu mam i skończ płakać niedojebie.
Ale żałosna kurwa to napisała. Taki jesteś twardy ale w gadce. Kozak w necie pizda w świecie. Ot mądre porzekadło
Pierdolisz głupoty. Najłatwiejsze czasy do życia to były w nie tak odległej przeszłości. Dla takiego USA to były lata 1960-1980 potem względnie spoko do 2000, a teraz to już totalna chujoza. W latach 60-80 ludzie w USA mogli sobie pozwolić na kupno domu z zarobków i/lub małych pożyczek oraz żyć na wysokim poziomie. Teraz 99% populacji nie ma takiej możliwości i jedynie wynajmują jako plebs. Mało tego, na wakacjach taki Amerykaniec to był król. Za swoją średnią pensję w USA, w Europe mógł szaleć po hotelach dla bogaczy i kupić wszystko. Polacy, którzy wtedy wyjechali do USA (głównie górale, taka ciekawostka) na parę lat i wrócili potrafili sobie pobudować po kilka domów robiąc tam na zlewaku, jako ogrodnik lub hydraulik. Spróbuj dokonać tego samego w obecnych czasach, powodzenia ci życzę.
Dla polski najlepsze czasy do życia były podczas transformacji gospodarczej, czyli po 1989. Wtedy każdy kto miał trochę oleju w głowie mógł się dorobić fortuny. Nikt nic nie kontrolował, łapówkarstwo, łamanie wszelkich przepisów, przymykanie oka przez władze i urzędy było normą, przez co można było takie wałki kręcić jakie obecnie robić mógł jedynie PiS podczas ostatnich lat (może dlatego te stare chuje chciały wrócić do tych czasów i cofnąć nas do PRL’u). Jak ktoś miał łeb na karku to teraz sobie dupę stówkami podciera. Popytaj swoich starych albo dziadków jak się robiło biznesy podczas transformacji to ciekawych rzeczy się dowiesz.
Teraz to chuja w Polsce możesz, nakazy, zakazy, podatki, daniny, opłaty, 1500% więcej przepisów i urzędniczej papierologii w porównaniu do lat 80tych oraz prawo które się zmienia co kilka dni. No ni chuja nie nadążysz za zmianami w prawie tego kraju, a pomyl się kurwa obywatelu to ci urzędy tak karami i wezwaniami do sądu dopierdolą, że się nie pozbierasz. W ryju oddajesz państwu około 60% wypłaty. Jak nie zapłacisz jednego grosza podatku to będą cię ścigać jak wroga publicznego numer 1, ale jak tobie wiszą pół bańki to chuj, milczą jak grób a nuż nie zauważysz. Mieszkania, domy i działki w kurwę drogie do tego stopnia, że albo zadłużasz siebie swoje dzieci i ich wnuki, albo wynajmujesz za ciężkie pieniądze.
Kurwo mowa o życiu jako ludzie. Mamy najlepsze warunki, i tylko niemyty chuj jak ty myślisz że jest ciężko. Dosłownie wszędzie jest multum okazji do min. 1mln zł rocznie.
Ale takie pizdusie i płaczki się stresują bo p. Basia powiedziała na głos że nie chce faceta z małym fiutem.
Chuja mamy, a nie warunki i okazje do miliona złotych. Gdyby było tak jak mówisz to prawie cała polska by teraz jeździła Porsche i miała rolexy na rękach. Prawda jest taka, że większość ludzi jedzie od wypłaty do wypłaty lub jest zadłużona po uszy, ale żyje ponad stan bo albo nie mogą wyjść z dołka albo mają niedojebanie mózgowe.
Także te swoje mądrości z dupy zachowaj dla siebie.
Większość ludzi jest zbyt głupia i leniwa.
Zarabiasz dzięki temu, że codziennie ssiesz penisa swojego przełożonego, który identyfikuje się jako kobieta, wycierasz jego brudny odbyt, wylizujesz buty i służysz za jego podnóżek, szmato bez honoru, absolwencie Wyższej Szkoły Nauczania Podstawowego z tytułem Gnidy, członku Stowarzyszenia Brudasów i Łachmaniarzy i Klubu Pederastów. Wypierdalaj z ławki, którą zajmujesz na przystanku, śmierdzący żulu i złodzieju. Zakop się w górze śmieci i tam zgnij. Nie śmiej nawet mówić głośno o tym, gdzie inni powinni pracować i ile powinni zarabiać, bo ktoś może zamknąć Twoją gębę tak, że więcej jej nie otworzysz, firmowa wywłoko.
Co tam biedaku brzęczysz? Opisałeś swój dzień i Świat jak widze.
Idź w pizdu ze swoimi radami.
Nie zesraj się dzidzia. Potrzebujesz chusteczek na otarcie łez? Popłakałeś już sobie?
Dokładnie nie jeden chciałby być na jego miejscu a ta pizda cipka narzeka ja zarabiam tylko 4500zl na magazynie i nie płacze tylko zaciskam zęby i robię.
Święte słowa
A ta pizdeczka dalej będzie kwiczeć jebany nieudacznik się ślepej kurze ziarno trafiło to jeszcze niezadowolony przygłup XD
Pewnie jesteś jakimś Januszem, który dorobił się tylko dzięki Polakom, których wyzyskiwał i teraz kozaczy
To kurwo załóż własny biznes. Zobaczymy ilu ludzi zatrudnisz śmieciu.
Co tam pierdzisz kurwa, kurwo?
Srałaś dzisiaj kurwa, kurwo?
Masz pismo od pracodawcy że pozwala Ci tam brzęczeć biedaku?
To stul morde, bo ktoś klapsa Ci sprzeda cioto niedojebana. Pewnie płaczesz już na samą myśl o poproszeniu pracodawcy o pozwolenie na używanie chujni.
A licz się gołodupcu że wyjebie Ci tak dziewczynę że będzie srała ryjem przez 3 tygodnie. Mało fiutowy śmieciu.
Nie, kurwo. Mam zaświadczenie, z którego wynika, że mój pies jest zarażony wirusem HIV. A nikogo innego oprócz ciebie nie ruchał w ciągu ostatniego roku. Dziwne, że jak powiedziałem o tym swojemu pracodawcy, to posmutniał. Z tego wynika, że dajesz nawet pijaczkom, które mają fiuta 3,5 cm we wzwodzie. Sekretarka mówiła to o szefie. Nic dziwnego, że złapałeś adidasa, śmieciu pierdolony w mordę i w dupę.
Miłego dnia, kurwo jebana.
No pracowali ciężko na roli lub polowali i ginęli na wojnach. Wychodził na polowanie i jak ugrał coś w miarę szybko to wracał bo miał już ugrane w czterdzieści minut, a nie jebał jeszcze 6 godzin na podwyższone raty za suva. Nie za bardzo wiem o co chodzi z tą ciężką pracą na roli i czy naprawdę tam się napierdala tak jak na etacie i codziennie. Zasadzić/zasiać, raz w tygodniu poświęcić na doglądanie/plewienie, a za pół roku tydzień ciężkiego jebania przy zbiorach. Proszę mi wytłumaczyć jeśli jest tu jakiś rolnik (piszę o wąskiej specjalizacji, a nie, że ktoś ma 20 rodzajów warzyw i owoców + 10 różnych zwierzaków na mięcho, jajka i mleko i se tam robi spacerki kilka raz dziennie, żeby podrzucić jakieś fajne żarełko swoim ofiarom). Chociaż nawet to wydaje mi się sielanką w porównaniu do 8h w korpo w dziale sprzedaży ;-))))
„I teraz bym,kurwa,nie miał ręki”, że tak zacytuję klasyka.Wiesz co masz zrobić?