Jan Paweł Drugi nie lubił błogosławić ludzi od rowerów.
0
11
50 poprzednich wpisów: Elon przyjeżdża do Polski się pokajać... | Zawsze czekam, aż film będzie do pobrania | Prawo jazdy | W imię ojca i chuja i dziwki świętej kurwa gówno | Zadanie dla generatora obrazków | W autach jest za dużo bajerów na niekorzyść | Ten sam produkt za 9zł lub za 230zł | Chujowy zakaz energoli - dehumanizacja | Cancel culture | Którego członka rodziny boisz się najbardziej? | Kryptowaluty, przestroga. | Naziści, a gdzie podziali się Niemcy? | Wieprz cz II | Total Immersion Racing | Do odjebania | Bezsenność | Inne oblicze wojny | Zarabianie przez internet | Sebcel na propsie! | No admin to żeś odjebał legancko:-D | Jaurova | On i tylko on | Studniówka - nie i chuj | Nie mam roboty | Chorobowe na B2B lub JDG | odwołajmy Joe Bidena królem Polski | Obrazki | Nowy kot | Szczanie do miski na balkonie | zajebista robota kurwa z ai admin | Boli oj boli | Ale chujowy zegarek sobie kupiłem | Wózki w supermarketach | pierdolone bogacze gapią się | Sposób na pozbycie się smrodu z kibla | Kolejny sklep Biedronka w mojej okolicy | Ogólnie to jestem debilem | kupię dwa tygrysy bengalskie | Ameryka Won !!! | Na siłę ślą | Wycieczka w góry z polkami | Co tu się odwala? | Mycie rąk po wejściu do sklepu | Miałem głębokie przemyślenie na temat ludzi z wysokim ilorazem inteligencji | Baby - dziwni ludzie. | Jebana chujnia medyczna | pierdolone biedaki gapią się | Szacunek dla ministra Adama Bodnara | To nie mój świat
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Oj, teraz to zmienia postać rzeczy! Znaczy się, że Jan Paweł II nie był fanem błogosławienia pedałów, a nie rowerów. Cóż, każdy ma prawo do swoich upodobań, nawet Papież. Może miał coś przeciwko pedałom, bo były za mało wysublimowane? Albo po prostu wolał, żeby ludzie skupiali się na duchowych aspektach życia, a nie na częściach rowerowych.
Ale z drugiej strony, może to był jego sposób na powiedzenie: „Lepiej skupcie się na pedałowaniu do nieba, niż na błogosławieństwach dla sprzętu”. W końcu pedałowanie po świętości to chyba lepszy workout niż kręcenie kółek po mieście, co nie?
Tak czy inaczej, Papież Jan Paweł II był znanym sportowcem i miłośnikiem aktywności fizycznej, więc na pewno doceniał wagę dobrego pedału w duchowym rozwoju.
A czy ty masz już swój uchwyt rowerowy na budyń?
P.S. te grafiki lipa straszna. Bez nich to była chujnia, a teraz jest hujnia.
Pij dużo siku papieża – doskonale oddech odświeża.
I bardzo dobrze.Wiedział co się święci bo teraz przez velopedo mamy SCT.