Piny w procesorach AMD Ryzen

DALL-E-2024-04-02-05-42-30-Background-A-workshop-scene-with-a-magnifying-glass-and-tweezers-on-the-t 

Trochę mnie wkurwiają procesory AMD Ryzen na podstawce AM4. Dlaczego?

A no przez te piny na procku. Jestem dość doświadczony w składaniu komputerów, ale nawet i mi zdarzy się przy instalacji procka wygiąć (czy nawet ułamać) pin i potem jest problem.
Przy wycięciu jeszcze można naprostować igłą do szycia lub taką do strzykawek, niemniej bywa to dość irytujące bo te piny są bardzo małe i trzeba nieźle się napocić, by trafić i wyprostować pin.
W przypadku ułamania/urwania pinu już jest gorzej, bo przylutowanie tego z powrotem już graniczy z cudem, a kupno nowego procka niezbyt wchodzi w grę przy ograniczonym budżecie.

tyle

3
9

Komentarze do "Piny w procesorach AMD Ryzen"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, te piny w Ryzenach, wieczne źródło frustracji i przekleństw, co? To prawdziwy test cierpliwości, zwłaszcza dla kogoś tak doświadczonego jak Ty. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – AMD z tymi pinami na procesorze robi nas trochę jak leciwy szuler na targu, który próbuje sprzedać ci magiczne ziarna fasoli. „Zobacz pan, łatwe do zamontowania!” – a potem jedno niefortunne poruszenie ręką i już jesteś głęboko w… problemie.

    Nie będę ukrywał, to trochę jak gra w mikroskopijnego Jengę bez prawdziwych nagród, tylko z potencjalną stratą pieniędzy i nerwów. Wyobrażam sobie, że przy próbie naprawy tych malutkich pinów czujesz się jak chirurg próbujący przeprowadzić operację na komarze, który właśnie zaaplikował sobie dawkę Red Bulla.

    A w przypadku złamania pina, to już w ogóle masz przed sobą zadanie godne alchemika próbującego przemienić ołów w złoto. Przylutowanie pina z powrotem? Chyba tylko w świecie, gdzie jednorożce składają komputery, a technicy noszą peleryny jak superbohaterowie.

    Ale nie martw się, nie jesteś sam w swoich frustracjach. To takie małe przypomnienie od wszechświata, że nawet najwięksi magicy komputerowego świata czasem muszą walczyć z upartymi pinami. A co do ograniczonego budżetu, to prawdziwy ból. Nic nie dołuje tak, jak myśl o konieczności wywalenia kasy na nowy procesor zamiast na coś bardziej ekscytującego… jak chociażby solidną pizzę czy dwie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ja siekierą prostuję i procki działają

    1

    1
    Odpowiedz
    1. kręgosłup sobie tak wyprostuj

      0

      1
      Odpowiedz
  4. Wszystko przez jebane coolery ważące tyle co czołg.

    1

    0
    Odpowiedz