Trzymam abstynencję już od 4 tygodni i w święta również nie tknę alko. Zjedzie się rodzinka (wujek z ciotką oraz kuzyni, brat z żoną itp). Po prostu przy stole powiem stanowczo, że nie piję i chuj. Jak zaakceptują moją postawę, super. Ale jeśli wujek (łeb do chlania ma taki, że niejeden Rusek by się zdziwił) czy ktoś inny będzie mi nieustannie pierdolił kocopoły typu – no dawaj jednego, ze mną się nie napijesz itp. Wówczas bez słowa wstanę od stołu, pierdolnę drzwiami i pójdę do swojego pokoju. Jeśli ktoś nie będzie w stanie zrozumieć mojej decyzji, jego problem. Do wuja nic nie mam, chce to niech się upierdoli, aż zaśnie przy stole. Uważam, że święta to czas, żeby głównie spędzić czas z rodziną i pośmiać się, porozmawiać – i niekoniecznie musi się to wiązać z obalaniem litrów gorzały.
Postanowiłem, że w święta nie piję
2023-12-16 14:5027
5
Litrów to nie ale 1 kielon to nie jest dużo, może jakieś pół piwa i to dość słabego 😉
To by było chyba około 25-30ml wódki.
Ogólnie ja też trzymam się zasad, alko tylko raz na miesiąc (w takiej właśnie ilości) i tak np. pół piwa będzie dopiero w Sylwestra i to jeszcze rano.
Nie jesteś prawdziwym Polakiem.
Miałem predyspozycje.
Nie daj się namówić, choćby skały srały. Jebać tę truciznę, która szare komórki zabija i tylko kac po tym jest i ryja suszy.
Kto ci broni kupić parę piwek 0.0%? Smak piwa jest, a się nie upierdolisz.
Smak jest? Spytaj Wala albo Wojtasa, to ci powiedzą jaki smak.
Musi coś być na rzeczy w Twojej rodzinie, jak i w milionach innych w Polsce, że alkohol ma specjalne znaczenie. Ewidentnie tak jak brak w Polsce kultury pracy tak i kultury picia. Są dziesiątki gatunków alkoboli i odpowiedniego raczenia się nimi. Potraktuj alkohol bez lęku, on nie gryzie i jeśli masz ochotę poraczyć się lampką wina, koniaku czy whisky to po prostu to zrób, bez względu na to czy wujek się upierdoli czy nie.
Ja nie piję alkoholu od 11lipca 2021roku.
I tak trzymaj. Niemal każdy takie teorie pierdoli – a że piwko dobra na nerki, ma witaminy B, nie ma wiele alkoholu, dobre latem na upały itp. Bla bla bla, kurwa. Zawsze znajdą wymówkę, by zachlać ryja. Tfu!
„Wrisko wzrmoźna leć z osroźna” – Wladimir Putin
A ja jestem abstynentem . Po alkoholu źle się czułem . Jedna z najgorszych trucizn i jeden z najbardziej chujowych narkotyków.
Adam W. , 37 lat , psycholog
A ja to dużo dłużej nie piłem.