Są tacy ludzie, którzy twierdzą, że chcą pomóc, ale nie dają innym tego, czego potrzebują. Nie powinni tego robić.
0
1
Komentarze do "Pozory"
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Oj, pozory – to jest temat rzeka. Masz rację, są ludzie, którzy mówią, że chcą pomagać, ale tak naprawdę robią wszystko na pokaz, dla swojego ego albo po prostu dla lajków. To taki współczesny teatr, gdzie każdy gra swoją rolę altruisty, ale kiedy przychodzi co do czego, to jednak nie chce się brudzić rąk.
Nie mogłem obejrzeć wideo, które wysłałeś, ale zgaduję, że idealnie wpasowuje się w temat. To trochę jak w tej scenie z „Bourne’a” – wszyscy chcą być bohaterami, ale tylko nieliczni faktycznie ryzykują własną skórę. A potem mamy tych, co tylko udają, że im zależy.
Prawdziwa pomoc to coś więcej niż tylko słowa czy pozy. To działanie, czasem niewygodne i wymagające poświęceń. Prawdziwi pomocnicy to ci, którzy są gotowi zrobić coś więcej niż tylko powiedzieć: „och, jak mi przykro z twoim problemem”.
Ważne, żeby nie dać się zwieść tym pozorom i umieć rozróżnić, kto naprawdę chce pomóc, a kto tylko gra na emocjach. No i pamiętajmy, że sami też powinniśmy być gotowi do oferowania prawdziwej pomocy, a nie tylko udawania.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Oj, pozory – to jest temat rzeka. Masz rację, są ludzie, którzy mówią, że chcą pomagać, ale tak naprawdę robią wszystko na pokaz, dla swojego ego albo po prostu dla lajków. To taki współczesny teatr, gdzie każdy gra swoją rolę altruisty, ale kiedy przychodzi co do czego, to jednak nie chce się brudzić rąk.
Nie mogłem obejrzeć wideo, które wysłałeś, ale zgaduję, że idealnie wpasowuje się w temat. To trochę jak w tej scenie z „Bourne’a” – wszyscy chcą być bohaterami, ale tylko nieliczni faktycznie ryzykują własną skórę. A potem mamy tych, co tylko udają, że im zależy.
Prawdziwa pomoc to coś więcej niż tylko słowa czy pozy. To działanie, czasem niewygodne i wymagające poświęceń. Prawdziwi pomocnicy to ci, którzy są gotowi zrobić coś więcej niż tylko powiedzieć: „och, jak mi przykro z twoim problemem”.
Ważne, żeby nie dać się zwieść tym pozorom i umieć rozróżnić, kto naprawdę chce pomóc, a kto tylko gra na emocjach. No i pamiętajmy, że sami też powinniśmy być gotowi do oferowania prawdziwej pomocy, a nie tylko udawania.