– Chwila, co się dzieje!? Gdzie ja jestem? – wyskrzeczał szmaciarek (myślał że krzyczy, ale po ujebaniu jego chuja i jąder za młodu żeby starzy mieli na metanol, jedyne co się wydało, to skrzek).
– Witaj z powrotem w dupę jebany nieudaczniku!!! – wrzeszcząć jego ojciec napluł mu na jego tępy ryj nie skalany myślą.
– Zemdlałeś i żeby Ciebie kurwo ocucić, jebłem Ci taki kop w miejsce po jajach że znowu się zesrałeś! Nasrałeś mi na moje nowe Crocsy by Adidas i teraz kurwo za co mi zwrócisz kasę? Jesteś biedny jak szczur! Nie masz nic! Ty skurwysynie, za jakie grzechy się kurwo urodziłaś! – dla ojca tego gówna szmaciarka miarka się przebrała. Miał dość ciągłych pytań rodziny i znajomych kiedy jego syn zacznie pracować jak normalny człowiek i dlaczego traktują 50 letniego starego konia jak dziecko.
– Teraz Ciebie zajebie ty śmieciu, albo powiesz dokładnie, skąd kurwo weźmiesz kasę na moje crocsy jak nawet nie chcą ciebie do czyszczenia szamba bo nie masz studiów ?
– Tatusiu, tatusiu jak nie? Przecież pracowałem jako cieć w Lidlu! – zaskrzeczał szmaciarek.
– Ta pracowałeś, okradłeś przecież pracodawcę i poszukuje ciebie policja. W zasadzie z każdej pracy ktoś ciebie poszukuje.
– Tatusiu, tatusiu, ale jestem fajny i na pewno ktoś mnie weźmie na czyszczenie brudnych prąci bezdomnych ćpunów! Płaca jest dobra, 1-2 zł od prącia. Za miesiąc przyniosę Ci pieniądze w zębach, tylko już mnie nie bij! Proszę, buuuu – popłakał się szmaciarek.
– Skończ pierdolić! Jebany, pierdolony czyszczycielu prąci męskich! – Ostatnie słowa szmaciarka tak wkurwiły jego starego ojca że stracił panowanie nad sobą. Zaczął tłuc głupiego szmaciarka na oślep tłuczkiem do mięsa gdzie popadnie.
– A masz kurwo! Masz śmieciu za to że moi koledzy się ze mnie śmieją bo mam takiego nieudacznika za syna. Masz skurwysynie! To Cię kurwo oduczy – wrzeszcząc ojciec szmaciarka napierdalał tłuczkiem z całych sił. A to po głowie, to po rękach, brzuchu i nogach. Ojciec szmaciarka zapomniał się jak widział tą srająco-rzygająco-szczający kurwę. Zorganizował sobie mma na tym śmieciu.
Szmaciarek znowu stracił przytomność. Odpłynał…
Pisarzem to ty chłopie nie będziesz.
Mhm, co nawyżej autorem autobiografii, hłe hłe hłe.
Stul ryja pało głupia
Idź ciągnąć druta pod cele złamasie
Przecież to o tobie historia szmaciarku. Dziś zamknąłeś drzwi czy bezdomny jebał ciebie?
To bardzo smutne jak cię rodzice traktują no taki już los benkarta paszteta
Smutny to jest twój brak znajomości słownika ortograficznego.