Wkurza mnie bardzo jak kobieta sobie np. powiększa piersi, farbuje włosy czy nawet maluje paznokcie. Poważnie mówię. Nigdy bym nie chciał mieć za dziewczynę kobiety, która ma sztuczne cycki. I jeszcze wkurwia mnie myślenie, że naturalna dziewczyna jest biedna. Ja tam dziewczynom niczego nie zabraniam, jak jakaś chce to niech robi z siebie plastik ale jak już mówiłem – sztuczność u dziewczyn jest chujowa i przenigdy nie wyjdę za kobietę, która robi z siebie sztuczną. A co do makijażu to powiem, że dopuszczam ale łagodny. Nie ma mowy o intensywnym malowaniu się. Szacun dla dziewczyn, które nie robią z siebie sztucznych dziwadeł.
187
68