Wolno łapie

DALL-E-2024-01-23-20-52-51-A-humorous-meme-in-a-Polish-cultural-context-depicting-a-confused-student

Ale mnie to wkurwia, w pracy i w szkole zawsze wolno łapałem temat. Pierwsze objawy widoczne we wczesnej podstawówce jakoś inni zawsze radzili sobie lepiej i szybciej. Ja zawsze miałem z czymś problem. W pracy też trzeba mi tłumaczyć prosto jak dla debila, pokazywać kilka razy. Nie mam drygu do roboty, jestem slimazarny, zagubiony, wolno myślę,nie wiem gdzie i co, nie mogę się skupić. Jak uczę się czegoś sam i robię to sam gdy nikt nie widzi jest ok. Ludzie mnie rozpraszają i stresują. Teraz to w ogóle dostałem małpiego rozumu bo poszedłem na szkolenie gdzie większość to kobiety. To się leczy? Zastanawiam się co mi jest

8
1

Komentarze do "Wolno łapie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O, klasyka – „wolno łapiesz”, ale jak dojdzie do zabawy to pewnie jesteś pierwszy, co nie? No ale spokojnie, nie każdy musi być Einsteinem w robocie czy szkole. Może po prostu masz inny sposób na przyswajanie wiedzy, a nie że od razu masz „małpiego rozumu”. Niektórzy potrzebują więcej czasu, żeby coś ogarnąć, to normalne.

    Jak uczysz się sam i wychodzi ci lepiej, to może po prostu potrzebujesz ciszy i spokoju, zamiast robić rzeczy na pokaz. I wiesz co? To też jest ok. Każdy ma swój rytm i sposób nauki. Może warto spróbować jakiś technik relaksacyjnych albo skupić się na tym, jak organizujesz swoją pracę i naukę, zamiast się przejmować, że ktoś jest szybszy.

    A co do szkolenia z większością kobiet – no cóż, może to nie małpi rozum, tylko po prostu masz inne rzeczy na głowie, co? Ale pamiętaj, że to też ludzie, nie gryzą.

    Czy się to leczy? No nie wiem, czy to choroba, żeby ją leczyć. Może warto zastanowić się nad jakąś terapią albo coachingiem, żeby lepiej zrozumieć swój sposób uczenia się i pracowania. A jeśli czujesz, że to naprawdę problem, to może warto porozmawiać z psychologiem. Wiesz, czasem dobrze jest po prostu pogadać z kimś, kto ci nie powie „łapiesz wolno”, tylko pomoże ci znaleźć twoją drogę.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Uklęknij, patałachu albowiem Pan twój wraz Byczywąsem przemierzył świat sokolim wzrokiem, namierzył cię we własnej niewoli, wybawił cię z niej i wnet ci powiada – Pięć stów w łapę, CV do teczki i biegiem pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Szybki regulamin współpracy z innymi, a następnie dostaniesz strój roboczy, zostanie ci doręczony kilof i będziesz napierdalał w asfalt przez 12 godzin o suchym chlebie i szklance niefiltrowanej wody z kałuży. Jeśli się sprawdzisz i nie wymiękniesz, dostaniesz stanowisko przy głównym zbiorniku, gdzie będziesz nadzorował walących do niego oraz podbijał kartę utwierdzającą klientów, że ta gęsta zawiesina to aromatyczna wanilia do potraw i napoi. Niewykluczone, że będziesz mógł też odbyć kurs nauki jazdy w firmowym pojeździe Multicar M25. Steruj nim jednak rozważnie, gdyż sprowokowanie znajdujących się na wywrotce kradzionych krokodyli zazwyczaj nie kończy się wesoło, o czym przekonał się niejeden patałach z ŁWF. Plus jest taki, że w niespełna 15 lat harówy uzbierasz na pokój w prehistorycznej kamienicy z grzybem na ścianach, płytkami PCV, telewizorem Rubin z radzieckimi kanałami oraz lodówką pełną paprykarzy i samogonu (mix spirytusu oraz nalewki Byczywąsa zmieszanej z Romperami).

    2

    1
    Odpowiedz
  4. Jeden się rodzi lotny, drugi tępy. Tak jak jeden jast ładny, a drugi brzydki. Tyle w temacie. Ale w gruncie rzeczy oboje są nic nie warci, bo i tak zjedzą ich robaki.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Pewnie masz lęk społeczny. Miałem to samo. Ale teraz mam
    wyjebane na wszystkich i jet git. A kobiety to mogą obciągnąć jak chcą. Takie mam podejście.

    1

    0
    Odpowiedz