Broń Boże wierzyć Polakom piszącym zza granicy!
Nigdzie nie próbujcie stąd spierdalać!!!
Wy macie tu zostać i na mnie… zapierdalać!!!
Pojęli?
Nie róbcie jaj, ludźmi bądźcie, serc nie macie?
Nooooo dam już po 500 na Święta, będzie na piwko, jakieś dziunie, noooo dogadamy się, gdzie ja znajdę bardziej pierdolniętych do rabotania za 600€ na miecha?
14
8
Jak do jedzenia zostanie ci tylko tynk ze ścian to sam będziesz zapierdalał nie za 600 € a za 300 €.
W dodatku będziesz dawał dupy na Centralnym aby mieć na czynsz.
Ja zostaję. I tak nie mam oleju w głowie ani zdrowia, żeby więcej zarobić.
Na swieta musza byc piniondze.Swieta musza byc na bogato.Trzeba nakupic prezentow dla rodziny.Wigilia wypasiona.Robie zagramanica to musza pokazac zem swienta som na full.A po nowym roku tyrac i jeszcze raz tyrac.Grunt ze swieta bogate .Wstawic zdiecia na fb .A co niech wiedza zem majetny
W ubiegłym roku polszmat policzył, że klasyczniak polak wydał 1137zł na Swięta. Tak sobie myślę, gdy podzielę to na 4dni a potem na euro… że wychodzi mniej, aniżeli ja wydaję na zachodzie w czasie klasycznego dnia zwykłego. Brak słów a ludzie gadają że im dobrze, normalnie pojeby.
Numer najlepszy to taki, że ja w Mińsku knajpę od roku prowadzę i tutaj muszę dać kucharzom minimum równowartość 3000zł na rękę bo inaczej nikogo nie znajdę. Mój nowy kraj jest jednak od 10 do nawet 50 razy tańszy w utrzymaniu i życiu jak poerdolnieta Polska.
Trzeba doda ,że taki zapiedol za 600 e to Polandi czesto po znajomosci i za układy bo poważne piniądze som
Nawet gdybym nie musiał płacić czynszu lub spłacać kredytu, nie pracowałbym dla Janusza.
Jako emigrant nie polecam. Szczególnie jeśli nie macie języka czy zawodu, bo chuje waszego kalibru będą wami pomiatac.