Zabawa bez alkoholu lub z małą ilością – możliwe!

Witam, wnerwia mnie ten głupi tok myślenia, że bez alkoholu lub z małą ilością nie można się dobrze bawić – w mojej opinii można, nawet fajniejsza jest zabawa będąc trzeźwym niż pijanym – nie tylko umysł lepiej działa, ale również nie będzie kaca.

Wśród Was są osoby, które dobrze się bawią bez napojów procentowych lub z niewielką ich ilością? Zapraszam do komentowania.

16
8

Komentarze do "Zabawa bez alkoholu lub z małą ilością – możliwe!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Trzy piwa i styknie.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Ja sie dobrze bawiłem cały dzień. Byłem cały dzień w stanie lekkiego upojenia a nie większego lub w ogóle.

    Waliłem shoty i dopijałem piwka.

    -Testo

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jak się chuje z końcem roku zawzięły za moją ukochaną wódeczkę, jak nań napierdalają. Coś się kurwa jakby szykuje, szykuje się coś jakby. Ale jaja, ale jaja. Ratunku! Choćby piwo było z gówna, nic mu w smaku nie dorówna.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Pewnie, że można bez alko się bawić. Marysia albo grzybki. Zabawa dużo lepsza, zdrowsza i bez kaca.

    2

    1
    Odpowiedz
  6. Jak chcesz, to sobie siedź o suchym pysku z tobie podobnymi. Skoro można, to się zgrupujcie i bawcie. W czym problem? Zaparzcie herbatę (bez kofeiny, to to jednak też psychostymulant) i jazda.

    3

    2
    Odpowiedz
  7. Ja za to nie potrzebuję sie dobrze bawić by pić alkohol

    3

    0
    Odpowiedz
  8. Zatrudnij się gamoniu w zakładzie EUROMEBEL, a po miesiącu niewąskiej tyrki, spoczniesz w kwaterze w przyzakładowym cmentarzu./Prezes
    Ps. Peesa nie będzie, Prezes właśnie ogląda horror, zapomniał tytułu i tak naprawdę nie wie o co chodzi, ale zaprawdę chuj z tym.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Nie piję. Ale też się nie bawię bo i po co.

    3

    0
    Odpowiedz
  10. Podejrzewam, że jesteś krypto alkoholikiem. Masz takie wyjścia:
    1. Jak uważasz, że pijesz za dużo – zredukuj, jak nie dajesz rady- idź do AA.
    2. Jeśli przeszkadza Ci, że inni piją i się bawią – znajdź towarzystwo gdzie nie piją, choć pozostaniesz w podejrzeniu kryptoalkoholizmu.
    W naszej kulturze alkohol jest normalnym zjawiskiem. Przez wieki przechodziliśmy różne podejścia do niego, od całkowitej prohibicji aż do powszechnego pijaństwa. Możemy się pochwalić ogromną wiedzą w tej dziedzinie. Ja, na przykład, unikam osób, które lubią się upierdolić na imprezie w ciągu pierwszego kwadransa od jej rozpoczęcia. Bądź panem swego losu i decyduj z kim, kiedy, co i jak często. Alkohol nie gryzie, chyba, że oddasz mu lejce. Przykro mi to stwierdzić, ale jeśli spośród tysięcy odmian alkoholu nie jesteś w stanie znaleźć nic co dało by Ci przyjemność (z umiarem, od czasu do czasu, przy odpowiedniej okazji) to albo jesteś krypto alkoholikiem albo nudnym, niekulturalnym gościem.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Po wypiciu alkoholu sake radzę zbadać dno kieliszka, w chinskiej restauracji.
      Ci hao!

      0

      0
      Odpowiedz