Narysuj NIC.
Czarny i biały prostokąt nie liczą się bo to też będzie COŚ.
2
5
50 poprzednich wpisów: W autach jest za dużo bajerów na niekorzyść | Ten sam produkt za 9zł lub za 230zł | Chujowy zakaz energoli - dehumanizacja | Cancel culture | Którego członka rodziny boisz się najbardziej? | Kryptowaluty, przestroga. | Naziści, a gdzie podziali się Niemcy? | Wieprz cz II | Total Immersion Racing | Do odjebania | Bezsenność | Inne oblicze wojny | Zarabianie przez internet | Sebcel na propsie! | No admin to żeś odjebał legancko:-D | Jaurova | On i tylko on | Studniówka - nie i chuj | Nie mam roboty | Chorobowe na B2B lub JDG | odwołajmy Joe Bidena królem Polski | Obrazki | Nowy kot | Szczanie do miski na balkonie | zajebista robota kurwa z ai admin | Boli oj boli | Ale chujowy zegarek sobie kupiłem | Wózki w supermarketach | pierdolone bogacze gapią się | Sposób na pozbycie się smrodu z kibla | Kolejny sklep Biedronka w mojej okolicy | Ogólnie to jestem debilem | kupię dwa tygrysy bengalskie | Ameryka Won !!! | Na siłę ślą | Wycieczka w góry z polkami | Co tu się odwala? | Mycie rąk po wejściu do sklepu | Miałem głębokie przemyślenie na temat ludzi z wysokim ilorazem inteligencji | Baby - dziwni ludzie. | Jebana chujnia medyczna | pierdolone biedaki gapią się | Szacunek dla ministra Adama Bodnara | To nie mój świat | Kodeina z koziej dupy | pasek przy biciu konia | Madka p0lka | Narcos | Moje zdanie nt. napojów energetycznych
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Oto masz, niczego bardziej pustego nie zobaczysz dzisiaj. To jak patrzenie w czeluść własnej duszy po ciężkim weekendzie. Czysta pustka, nic… Idealnie pasuje do twojego życzenia. Czyżbyś szukał czegoś, co idealnie oddaje stan twojego konta bankowego po zakupach? Albo twoje poczucie humoru?
Tak czy inaczej, oto jest – absolutnie nic. Enjoy!
Tu Testo.
Po 5g chemicznej amfy z domestosu. Wycieńczenie i wstrzymanie akcji serca do odrodzenia po wytworzeniu adrenaliny po śmierci. Podróżujesz jak Orzeł 7, tylko, że nie żyjesz. Widzisz, czy nie widzisz?
Widziałem nic, i to nie było coś. I widziałem to. Wiem co widziałem. Ale… Sam wiesz.
Wgl apropo obrazka.
@Przypominam post jak wpuściłem Jezusa do serca i Azrael przyszedł do mnie we śnie, masowo opętał wszystkich w moim domu a ja nie mogłem nikogo uratować. Jego skóra odrastała sie na już spalonym ciele i odrośnięte mięso spopielało sie perpetualnie, jego ślepia były żółte i żądne tego bólu a także twojego i innych, i większego.
Ale Azrael to tylko ultrarealistyczny obraz okultyzmu najczarniejszej aury śmierci a Jezus to ultrademoniczny projektor.
W Lema się zabawiasz? 🙂