Nie tak dawno natrafiłem na w miarę świeże badanie dotyczące jakże istotnej dla facetów kwestii… czy wielkość ma znaczenie?!
Grupa dość ogarniętych naukowców podeszła do sprawy w dość oryginalny sposób i zamiast pytać się kobiet (bo wiadomo, że deklaracje byłby zakłamane) przeprowadzili ciekawy eksperyment. Przygotowali 33 penisy w różnych rozmiarach (penisy były niebieskie – pewnie dla tego, iż jest to kolor neutralny), po czym spytali reprezentatywną grupę kobiet od nastolatek do takich, które idą już na emeryturę (wszystkie były Europejkami), jaki rozmiar penisa powinien mieć ich stały partner? Zdecydowana większość wskazała na 18 cm w stanie wzwodu. Potem zadano im pytanie, o to jaki rozmiar penisa byłby pożądany u faceta na jedną noc? Większość wskazała na rozmiar 19-20 cm i jeszcze nico większe. Jest to o tyle ciekawe, że średnia długość pochwy to około 8 cm. Jednocześnie 7% badanych kobiet zadeklarowało, że odeszłoby od swojego partnera jeżeli ich penis byłby zbyt duży w stosunku do ich oczekiwań. Jednocześnie 20% badanych kobiet stwierdziło, że odeszłoby od swojego partnera, jeżeli rozmiar ich penisa byłby znacząco mniejszy od ich oczekiwań. No, cóż… Panowie, jeżeli wasza Pani marzy o duże kutandze, a wy macie rozmiar azjatycki, to macie poważny problem. Na pocieszenie dodam, że znaczenie ma również grubość. Kutanga musi mieć odpowiedni obwód – niestety nie pamiętam jaki – sami poszukajcie. Inna ciekawostka jest taka, że kobiety patrzą na penisa w kontekście wzrostu i budowy mężczyzny. Jak widzą dużą kutangę u wysokiego i szczupłego faceta, to jest ok, ale dokładnie taki sam penis u gościa średniego wzrostu i krępej budowy ciała budzi w nich niepokój… Dlaczego? A chuj go wie…
Fakt jest taki, że kobiety mają szósty zmysł do facetów z wielkimi ptakami, i nieodgadnioną tajemnicą jest to jak one to wyczuwają… Teoretycznie mając nawet rozmiar azjatycki, przy średnim rozmiarze pochwy można dawać sobie radę… No, tak… teoretycznie, bo jak powiedziała mi kiedyś jedna koleżanka „…nie ma jak głęboka penetracja, tak żeby pod gardło podchodziło”. Inna powiedziała mi, że „…lubi jak penis dochodzi do szyki macicy i ją lekko kłuje”. Nie wiem, co o tym myśleć.
Temat jest złożony i z punktu widzenia faceta ważny, więc go jeszcze pociągnę, ale nie dziś. Niech ten wpis będzie pierwszy z serii „Złe wieści dla facetów”.
Kurwa ale wy macie problemy z tą wielkością przyrodzenia, jak dla kobiety twój penis nie pasuje to mówisz dziękuje, tam są drzwi, zamknij je za sobą wychodząc. W życiu są ważniejsze rzeczy niż wielkość chuja albo to czy zamoczysz.
Pierdolenie, ja mam 11cm w erekcji, i przepierdpiłem 5 kobiet, kazda miala orgazm i jeczała, trzeba dobrze w piździe zamieszać fiutem ,i sie nie spuszczać w 5 minut, to wtedy będzie okej, ja jebię laskę 15minut, i wywijam fiutem w ścianki pizdy okrezne ruchy raz szybko raz wolno, trzeba dobrze zamieszać, i sie nie spuszczac w 3 minuty, banda nieudaczników malkomentow.
Malko… czego?
Piszemy „malkontent” a nie „malkoment”.
Piszemy „przepierdoliłem” a nie „przepierdpiłem”.
Tak się dzieje, gdy ktoś za dużo miesza chujem i za dużo pije. Piszesz komenty z błędami, nizino umysłowa.
Grammarnazi
Kurwa, mi się po niecałych 10 minutach już ziewa, a ten napierdala piętnaście minut i jeszcze nakurwia w międzyczasie pyruety proszem ja ciebiem. Ciekawe tu ludziska przychodzą, nie powiem…
Koło chuja mi to lata.
Mam to w dupie. Jeśli tak rzeczywiście jest, to problem bab.
Orgazm to one mogły dobrze udawać naiwny kolego he, he
Nie tak ważna wielkość, a technika. Każdy seksuolog ci to powie.
Dzień dobry
Reprezentatywna grupa yhm… 33 niebieskie penisy powiadasz Pan yhm …
Chuja warte to badanie jest. Metodologia , drogi kolego jest ważna i analiza statystyczna.
Ja mam penisa 15 cm w erekcji i każda kobieta była zadowolona . A wepchnąć w głęboko w gardło go nie umiem żadnej – nawet doktorant Kasi. Anal też nie , bo boli.
Przed chwilą wyszedłem że śpiwora i pije czarną kawkę . Zimny wiatr hula po lesie dzisiaj . Chyba idzie zmiana pogody.
Nie masz Ty czasem Panie kolego, kozy do sprzedania ? Taki piec mam na myśli . Trzeba pomału myśleć o ogrzewaniu , bo zostaje w mojej dziurze na jesień .
A może ktoś inny ma taką kozę. Kupię za grosze ( bo też jestem kurwobiedakiem ) lub przyjmę za darmo , w ramach wsparcia polskiej nauki .
Ale te drzewa się kołyszą dzisiaj . Z czymś mi się to kojarzy , ale nie wiem z czym ?
Mniejsza z tym .
Miłego dnia i dużo uśmiechu na Waszych buziach ( to do desperatek kieruję ).
Doktorant Sławek
Laski nie odmówią seksu z gościem, który ma wielkiego fiuta, tak samo jak faceci nie odmówią zrobienia loda przez laskę, która czyni cuda swoimi ustami. Ważnym jest natomiast by nie ulegać swoim zwierzęcym instynktom. W życiu są ważniejsze rzeczy niż seks.
Ta, ciekawe jakie…
Jebanie na dwie zmiany za biedackie trzy i pół tysia, żeby starczyło na chleb, pasztetową i abonament 100GB. W gratisie kurwobiedackie sranie wyżej dupy.
Stabilizacja, dach nad głową, jedzenie i picie, dobre ciepło zeby nie marznąć.
19-20 to pewnie ma jakiś promil facetów, tak więc nie ma sensu się tym przejmować.
To są tak zwani „wielbiciele wkładania do połowy” =_=