Pokolenie YOLO

Parę dni temu na kanale jednego z najpopularniejszych polskich youtuberów (prawie 2 mln subskrypcji) opublikowane zostało nagranie, na którym kilkoro nastolatków podejmowało „challenge”. Polegał on na tym, że do puli wrzucano karteczki, na których wcześniej należało narysować coś obrzydliwego (typu odchody),
a następnie każdy z uczestników zadania musiał wylosować jedną karteczkę i pozwolić wytatuować sobie znajdujący się na niej rysunek. Skończyło się m. in. na tym, że na żebrach całkiem ładnej nastolatki znalazł się rysunek… postaci robiącej kupę.

Cała ta „szalona” akcja unaoczniła mi ze zdwojoną siłą to, co mocno rzuca się w oczy już od pewnego czasu. Otóż większość młodych ludzi, a zwłaszcza kobiet, żyje tylko dniem dzisiejszym
i sprawia wrażenie, jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że młodość jest czymś, co trwa w życiu bardzo krótko. Ci ludzie kompletnie nie myślą o konsekwencjach swoich działań, są skrajnie krótkowzroczni i spragnieni natychmiastowego poklasku. Przede wszystkim młode kobiety poczucie własnej wartości budują na tym, co związane jest z wyglądem
i walidacją z zewnątrz, choćby miała ona być spowodowana takimi aktami jak ta wspomniana powyżej. Jestem bardzo ciekaw, jak będzie wyglądał świat za te 15-20 lat, kiedy dzisiejsze wyzwolone 20-latki wejdą w wiek średni, wraz z którym przeminą de facto wszelkie źródła, z jakich dotąd czerpały atencję. Obawiam się, że będąc w wieku, w którym powinny stanowić autorytet dla swoich dzieci, nie będą nawet autorytetem dla własnych kotów.

123
2

Komentarze do "Pokolenie YOLO"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No i co cię to obchodzi to ich problem – świat zszedł na psy i nic na to nie poradzisz.

    3

    5
    Odpowiedz
  3. I bardzo dobrze kurwa bo istnieje tylko teraźniejszość.

    5

    7
    Odpowiedz
  4. CHAOS, całkowite obalenie naszej kultury, systemu i mediów. Cofnięcie się do początków cywilizacji i budowanie jej na nowo. To jest jedyny ratunek dla przyszłych pokoleń. Teraz jest już źle, a co będzie za 50 lat ? Technologia nas pożre. Miała być ratunkiem a jest chorobą. Wychodzisz na ulicę i widzisz tłumy ludzi wpatrzonych w ekrany, „podłączonych” do urządzeń. Pojawiają się coraz to nowsze urządzenia które umożliwiają nam przeżywanie cudzej rzeczywistości, nowe gry które uzależniają bardziej niż narkotyk. Idziesz do pracy ? 90% pokolenia pilnuje maszyn, nadzoruje lub je obsługuje. To wszystko dzieje się tak szybko że nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ludzie są leniwi, wygodni bo życie teraz nie wymaga zbyt dużego wysiłku. Nie muszą zdobywać jedzenia bo robi to za nich pani na stoisku w mięsnym, woda leci z kranu a pokrojone kromki chleba znajdziesz w markecie. W sumie nawet nie musisz pracować, żeby przeżyć. Boję się tego co będzie za 50 lat. Będę wtedy już dziadkiem albo mnie już nie będzie, nigdy nie wiadomo. Czasów dzieciństwa nie będę już pamiętał, zostanie mi pamięć po naszym straconym pokoleniu i życiu w kieracie jakie zgotowała nam ówczesna cywilizacja.

    29

    2
    Odpowiedz
    1. Maszyny się zbuntuja i zobaczysz wtedy jak Ci dojebią.

      3

      0
      Odpowiedz
    2. Jeden z madrzej

      4

      1
      Odpowiedz
    3. Jeden z mądrzejszych komentarzy jakie czytałam na tej stronie

      6

      1
      Odpowiedz
    4. A jaka to kulture mieli i maja polacy?

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Żeby myśleć przyszłościowo trzeba mieć choćby minimalną inteligencję, wyobraźnię i być świadomym własnych niedoskonałości i mieć trochę pokory w sobie. Dzisiejsze tfu „kobiety” to tępaki, bezmózgi, zwykłe śmiecie. Do wyruchania w sam raz, do planowania przyszłości zakładania rodziny, ożenku pod żadnym pozorem nie.

    17

    2
    Odpowiedz
  6. Moja historia w skrócie.

    Poznałem laske miała 12 lat ja 15. Wiele lat razem. Była mega ciekawą i rozsądna osobą. Ale cale środowisko wraz z rodziną ją jechało. W koncu zapadła na depresje i leczyła sie X lat.

    W końcu trafiła do ośrodka gdzie miała mieć terapie pół roczną żeby sobie ogarnąć to wszystko. Najlepszy ośrodek w polsce niby .Tak zwany odział 7F. Wraz z nią było tam 2 pedałków jeden trans i 2 laseczki Yolo + jedna w miare normalna. Skończyło sie na tym że panna po tej terapi została Borderem i totalnym YOLO. Nagle zaczęłą latać pół naga na jakieś imprezy z murzynami (26 latka gdzie nigdy wcześniej nie lubiła pubów, klubów itp) zmieniła orientacje 3 razy ,rzuciła mnie w między czasie ćpała chlała spała z 5-6 osobami różnymi jednej nocy , ogłaszała sie na roksie itd. Nagle pstryczek w mózgu jak zarobiłem kasę za granicą i 2 lata chodzący ideał i kombinowała jak do mnie wrócić. Skromna spokojna itd. 2 tyg po zejsciu się zdradziła mnie z czarnym a mi wmawiała że jest na coś chora i musi odejść bo mnie zarazi . Waliła totalną ściemę itd. Zmarnowała 2 lata życia swoje i moje na nie wiadomo po co. Potem znowu poszła w tango. Poznała typa (starszy 15 lat ,brzydki biedny itp) są razem drugi rok, ona chodząca matka polska,wzór cnót chodzi z nim na jakieś marsze patriotyczne i katolickie . Siedzą w domku pieką ciasta i oglądają grzecznie TV.

    Wnioski.
    1. Dziewczyny są walidowane tylko za urodę,Yolo itd więc te normalne albo cierpią albo muszą się zmienić
    2.Środowisko wymaga żebyś był elastyczny (nawet terapeusci) i umiał sie dostosować do dorosłego życia. A to często jest bycie jeszcze większym skurwielem niż za dzieciaka. Takie coś ludzie potem odreagowują w jedyny sposób jaki znają. Laski szukają nowych bolców albo spamują foteczkami dla lików. Panowie używki itd.

    3. Panna nawet z dużym przebiegiem nawet zdradzająca ale w miarę ładna ma poparcie (sąsiedzi eks twierdzą że spoko laska, że była młoda to sie bawiła i co sie przypierdalam) beta frajerów żeby tylko być w jej towarzystwie. Inne kobiety też jej nie pocisną bo jak sie dłużej znają każda ma na pozostałe parę haków.

    4. W tym pojebanym świecie nie ma nic stałego już, żadnej wartości , bycie YOLO da ci fun, siedzenie w chacie samemu i bycie świętym gdy inni mają w ciebie wyjebane nie jest fun

    6

    1
    Odpowiedz
    1. 7 f? Hahaah byłem tam. Temat rzeka

      0

      1
      Odpowiedz
    2. Oto czasy, gdy cały świat oszalał i szaleńcami zowie tych zdrowych na umyśle, mordeczko, jak to przepowiadali starożytni Ojcowie Kościoła…

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Tu ksiadz proboszcz……………………My bedziemy zawsze i bedziemy mieli maszyny by
    jebac was w dupsko.Nasze katolickie swite maszyny beda podgladac was zawsze
    i zawsze bedziecie pod butem KK.

    1

    0
    Odpowiedz