Ah te dziewczyny, ah ta miłość.

Wzorując się na moich poprzednikach, też wyżalę się tutaj. jak już pewnie wywnioskowaliście po tytule, będę się rozpisywał o dziewczynach. Ah te piękne, „niewinne” istotki, które sprawiają, że zrobimy dla nich chuj wie co. Moja chujnia nie polega na tym, że nie mam powodzenia, że jestem brzydki jak noc listopadowa i że jestem nieśmiały jak.. chuj (sorry, za brak lepszego porównania). Nie. Wręcz przeciwnie. Jedna koleżanka z klasy zabujała się we mnie, z drugą jakbym chciał, to bym też się umówić. Problem w tym, że.. no cholera.. one mi się nie podobają. Obie dziewczyny są ładne, inteligentne.. uśmiechnięte 😉 ale brakuje tej „duszy czegoś wyjątkowego”. Za to, kurwa, podobają mi się trzy inne dziewczyny – w tym dwie dały mi kosza. Chujowo z tym się czuje. Rówieśnicy mają/mieli już dziewczyny, a ja nie. Przez taką chujnie. Nie mam pojęcia co jest kurwa ze mną nie tak. Z jednej strony rozpaczam, że nie mam dziewczyny, a z drugiej.. wcale jej nie chcę mieć.

24
50

Komentarze do "Ah te dziewczyny, ah ta miłość."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mam podobnie. Nie ma w tym nic dziwnego, kobieta ma mieć w duszy coś wyjątkowego i kropka. Nie poddawaj się, w końcu pojawi się ta odpowiednia. Poznawaj więcej ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. a moja chujnia polega właśnie na tym, że nie mam powodzenia, że jestem brzydki jak noc listopadowa i że jestem nieśmiały jak.. chuj (sorry, za brak lepszego porównania)

    0

    0
    Odpowiedz
  4. dzięki 1. już myślałem, że jestem orientacji homoseksualnej 😐

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mam podobnie, tyle, że jestem dziewczyną. Ten który chce ze mną być, mnie w ogóle nie interesuje. A ja ciągle nie spotkałam tego jedynego…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Ja tez mam takie dwie zmienności, chujowe uczucie…;x

    0

    0
    Odpowiedz