Chujowa opinia w necie

Wkurwia mnie to, że ogólna opinia w społeczeństwie, szczególnie w tej „wyższej” klasie o pracowniku budowlanym jest tak niska. Ja osobiście skończyłem studia na dobrej uczelni technicznej w elektronice, a z przypadku zostałem w budowlance. Szczerze miesięcznie zarabiam teraz 18-20 tyś złotych w Polsce, atmosfera jest wspaniała, można się pośmiać, czasami wypije się piwo, ekipa jest jak rodzina. To teraz niech mi jakiś korpo szczur powie czy u niego jest lepiej. Ja teraz widzę, że w mojej branży jest większe zapotrzebowanie niż na specjalistów z IT i stawki rosną, bo nikt nie zastępuje tych starych z każdym rokiem jest coraz lepiej, a społeczeństwo wykształcone w gówno kierunkach za 3200 śmieję się z Ciebie choć jest pod większym batem z góry. Powodzenia rozumiem, że są patole na budowach, ale wszyscy za biurkami teraz podnoszą dupe za wysoko. Pozdro

4
3

Komentarze do "Chujowa opinia w necie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dla mnie korposzczury nie są żadnym źródłem wiarygodnych opinii. 50% czasu, jeśli nie więcej, zużywają na:
    – podpierdolenie kolegi/koleżanki do szefa,
    – lizanie rowa/popuszczanie szpary szefowi w nadziei na awans,
    – wpisywanie wyssanych z dupy pierdół w excelu
    tylko po to, żeby w końcowym rezultacie kupić droższe buty, koszulę, gajerek, nowszego srajfona, pójść do droższego klubu, itede itepe.
    Gówno wysrane w kiblu na kacu i potem orzygane pijackimi wymiotami ma większą wartość.

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Nie wszyscy kolego, nie wszyscy. Ja pracuję w biurze (nie w korporacji), a szanuję wiele osób pracujących fizycznie, w tym robotników i rolników. W życiu nieraz „przejechałem się” i na „umysłowych” i na „fizycznych”. Tylko dureń uważa się za lepszego od innych, bo wykonuje „lepszy” zawód. Wczoraj na przykład musiałem się wysrać w publicznym kiblu. Przed skorzystaniem powiedziałem Pani, która tam pracuje „dzień dobry”, a po skorzystaniu „do widzenia”. Dlaczego? Bo wcześniej tam byłem i wiedziałem, że kibel będzie czysty. I był! A jakiś chujek w garniturze spojrzał się na mnie, jak na debila. Nie rozumiał, że kibel jest czysty (chyba, że jego nie był), bo tej Pani chciało się sprzątać. A musiała? Nie, mógł dureń jeden srać na stojąco, bo klapa była obsrana. I srajtaśma na desce by nie pomogła. Co by jej zrobił? Doniósł na policję? Hehe. Dlatego staram się szanować wszystkich kulturalnych ludzi, nieważne gdzie pracują.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. chujowa opinia

    1

    0
    Odpowiedz
  5. gdybym nie znał osobiście patusów z budowlanek,
    to bym się z tobą zgodził pojebie

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Też miałem słabą opinię ogólnie o większości budowlańców, aż kilka razy trafiłem do dorywczej pracy na inwentaryzacjach w różnych halach, magazynach i sklepach wielkopowierzchniowych. Ja pierdolę, ja-pier-do-lę, po tamtych akcjach to pomocnik murarza, który myśli tylko o tym żeby wytrzymać do 17:00 i spokojnie wstawić się Tyskim z puszki przed telewizorem jest dla mnie dżentelmenem w porównaniu to patusów, których poznałem na magazynach, aż mam kurwa ciarki, nie znałem w ogóle takiego gatunku ludzkiego ;(((

      0

      0
      Odpowiedz
      1. zgadzam się,
        i to to jebani psychole

        0

        0
        Odpowiedz
      2. ja znam i jednych i kurwa drugich

        0

        0
        Odpowiedz
      3. odpowiedz: psychopaci, myślą, że jak ich kurwa nie widać, to myślą, że o ich skurwysyństach nikt się nie dowie, więc czują się bezkarni

        0

        0
        Odpowiedz
      4. KURWA !!!
        NIE OBRAŻAJ DŻENTELMENÓW JEBANY PATUSIE!!!

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Zdanie zaczynamy wielką literą i kończymy kropką.
      Grammarnazi

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Jednego jestem pewien. Nikt w polszy nie zarobi teraz 18-20tys na budowie haha. Kiepski bait.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. jesli ma własną firmę i brygady to pewnie kurwa zarobi

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Samozatrudniony specjalista jebiący 9-10h dziennie z wolnymi weekendami spokojnie tyle przytuli. Jednak 9-10 godzin dziennie ciężkiej pracy to nie jest jakaś kurwa przyjemność i po pewnym czasie jebie w stawach czy innych zakamarkach dlatego coś za coś.

      0

      0
      Odpowiedz
    3. ciekawe co robi na tej budowie, że tyle wychodzi
      Chyba wstawia złote klamki

      0

      0
      Odpowiedz