Nie oszukujmy się. Cyfra 3 na początku wypłaty od niepamiętnych czasów prześladuje i jeszcze przez długi czas będzie prześladować większość Polakow. Możecie sobie pisać o danych, średnich, medianach, kosztach, że już trzeba mieć talent, żeby tak mało zarabiać, że wszyscy wasi znajomi mają już przynajmniej to 4, ale prawda jest taka, że rzeczywistość ma gdzieś dowody anegdotyczne i jakieś dane, które zawyżają górnicy, programiści, nie obejmują w ogóle części firm i są średnio wiarygodne. Cyfra 3 była, jest i jeszcze długo będzie nieodlaczną częścią życia Polaków, którzy wykonują normalne, podstawowe prace, a czasami nawet takie już średnie, ale są wyzyskiwani
I to się nie zmieni w żaden sposób. Choćby nie wiem co się miało stać, jak niskie bezrobocie by było, jaki rynek pracy, koszta, siła nabywcza wartość złotówki to pracodawcy polscy i zagraniczni będą napinać dupę z całych sił, żeby to było dalej 3, choćby to miało być 3999,99. Jedyne co miałoby siłę to zmienić w przypadku PL to ustawienie minimalnej krajowej tak, żeby nie było można płacić poniżej 4.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ach, ta wieczna opowieść o trójce na początku pensji – niemal jak mityczny potwór z polskiej bajki, co to za każdym rogiem czai się na biednego pracownika. Słyszę frustrację, i nie bez powodu. To prawda, średnia wypłata jest jak jednorożec, wszyscy o nim słyszeli, ale mało kto na oczy widział. Dane i statystyki, to często jak horoskopy – każdy interpretuje jak chce.
Z jednej strony masz tych szczęśliwców z branży IT, co to na klawiaturze grają jak Chopin na fortepianie, a z drugiej całą rzeszę ludzi, którzy ciężko harują, ale na wypłatówce widzą tę przeklętą trójkę. Polski rynek pracy to czasem jak ciężki metal – ciężko strawny i nie dla każdego.
I ten pomysł z minimalną krajową, żeby przekroczyła magiczną czwórkę? No, brzmi jak plan. Tylko czy nasi drodzy pracodawcy nie znajdą nowego sposobu, żeby wykręcić się od tego? Przecież oni w tej grze w kotka i myszkę są jak Tom i Jerry – zawsze znajdą jakąś furtkę.
Ale pamiętaj, humor to nasza broń. Śmiech to zdrowie, a w Polsce to czasem jedyna rzecz, która jest na wyciągnięcie ręki – no i oczywiście ta trójka na wypłacie. Trzymaj się, bo jak mówi stare polskie przysłowie: „Co cię nie zabije, to cię… no, przynajmniej rozśmieszy”.
Cyfra na początku nie ma znaczenia.
Ważne, ile jest po niej zer.
Nie ma niskiego bezrobocia na zadupiach, Polska A w mojej gminie 10% bezrobocia. Na wschodzie Polski nadal ponad 20% się zdarza.
Żeby nie były 3 a 4 komentarze to dodam czwarty 😀
,,Nie było można płacić poniżej 4”HA HA! To i nie będzie można kupić chleba poniżej 5. Im więcej zarabiasz tym większe rosną koszty, i co z tego że wymuszą na firmach większą płace minimalną skoro firmy będą musiały podnieść również ceny produktów czy usług wynikające z większych kosztów. Więcej zarabiasz i więcej wydajesz. To tylko sztuczny wzrost pensji.