Czekam na wyrok

Mam 18 lat, jestem porządnym człowiekiem. Prowadziłem rower po pijaku… Jest chujnia, bo zatrzymali mi prawo jazdy, które niedawno zrobiłem. Najgorsze jest to czekanie i niepewność, bo prawo jazdy mogą mi oddać, ale to zależy od sądu. Bardzo mi na tym zależy. Dlaczego spotkało to mnie, porządnego młodzieńca, a nie tych patosów bez przyszłości i perspektyw z własnej winy?

20
59

Komentarze do "Czekam na wyrok"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No bo sam kupiłeś flachę i sam się najebałeś. Prawko dostaniesz za pół roku więc nie becz i nie rób więcej takich głupot. A jak będziesz mieć ochotę na jazdę po alkoholu to niech Cię kumpel kopnie w dupę z całej siły żebyś, kurwa nie próbował (co w kontekście roweru ma głębszy sens, zauważyłem)

    0

    0
    Odpowiedz
  3. chuja ci oddadzą, zaostrzyły się przepisy; napisz ile promila miałeś, pijaku!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. No niekoniecznie sam się najebałem… było nas trzech, opijaliśmy smutki kumpla, którego rzuciła laska.
    Nic się nie zaostrzyło, przepisy się załagodziły z dniem 25 lutego. 0.57mg/l

    0

    0
    Odpowiedz
  5. piłeś -> nie jedź! Tak trudno to zrozumieć?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mnie zatrzymali za jazdę bez prawa jazdy w samochodzie kolegi. Alkomat wskazał bodajże 0.9 (nie pamiętam dokładnie), ale mundurowi powiedzieli że jedna setna uratowała mnie od 24 h pobytu na „dołku” i pewnie wyroku zakazującego przez parę latek prowadzenia nawet kosiarki spalinowej. Nie powiem że to wina kolegi, bo przecież mogłem odmówić, także rozumiem Cię bo sam uważam się raczej za spokojnego człowieka, który nie odwala, nie wiem co mi wtedy odbiło. Dostaliśmy po 500 zł mandatu i już teraz wiem, że dopóki nie zrobię prawka to nigdy w życiu nie wsiądę za kółko – tym bardziej po alko. Czasem nawet rozsądny człowiek potrzebuje małego kopa w dupę żeby się ogarnąć.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Żesz kurwa – jak do tego doszło?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. miałem to samo, po piweczku 300 mandatu i pół roku bez prawka i zakaz na rower:) nie martw się szybko minie, ma to też swoje plusy bo możesz chlać co weekend bo nie będziesz na pewno nigdzie prowadził:) głowa do góry! A i oddaj prawko od razu a nie po wyroku sądu to już Ci się będzie liczyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. I oby ci to prawko zajebali dożywotnio bo od roweru się zaczyna a kończy na wyścigach po pijaku środkiem miasta. Skoro nie masz we krwi, że jak piłeś to nawet na rower nie wsiadasz to prawko jak najbardziej powinni ci upierdolić

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Spotkało ciebie bo jesteś debilem i po pijaku prowadzisz, z własnej winy masz przesrane.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. autor 2.: człowieku, miałeś 1,17 promila!!! sąd orzeknie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 1 ROK!!! gdybyś miał 0,5 promila – to zakaz na pół roku!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. nie udawaj niewiniątka. normalny człowiek nie jeździ po alkoholu. tym bardziej jeśli sobie zrobił niedawno prawko- pewnie jeszcze dłużej będziesz musiał czekać na odebranie go. rok najmniej. ludzie powinni myśleć- przez ciebie ktoś mógł zginąć nawet, a ty „niewinny”. pfff…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jechałem w nocy po ścieżce, rzeczywiście mogłem kogoś zabić. Siebie mogłem zabić… Dzięki za komantarze otuchy, niektórzy wiedzą czemu ta strona służy. A nieprzychylnym życzę, żeby przeżyli co najmniej taką chujnie jak ja, zobaczycie jak jest pięknie 😉

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Dlatego ja pierdolę,prawka nie robię.Jak czasem trzeba,to wsiadam i jadę(różnymi środkami transportu;)
    W ogóle jebać przepisy,wszystko po to żeby upierdolić i kasę wyciągnąć.Egzaminy w chuj trudne i drogie.Jechanie rowerem po ścieżce czy po wiejskich zadupiach po pijaku traktowane tak samo jak zapierdalanie po litrze środkiem miasta na pełnej kurwie.
    Chory kraj.

    2

    0
    Odpowiedz
  15. Gówno a nie prowadzi! Czy aby „pojechać” rowerem należy mieć dokument uprawniający do jego prowadzenia? Nie! Więc ja się pytam jakim prawem za „jeżdżenie” pod wpływem na rowerze, zabiera się dokument który upoważnia do prowadzenia innego rodzaju pojazdów, do tego mechanicznych? Co ma hulajnoga do motoru lub rower do samochodu. To za spacer pod wpływem powinni zabierać karty pływackie tak? Wszak podczas pływania również używamy mięśni np nóg. I mi nie pierdzielić tu, że rowerzysta jest uczestnikiem ruchu, bo jakby jechał po polu to też by mu zabrali. Dziękuję.

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Pierwsze zdanie rozpierdala hahahahahah 😀 „Mam 18 lat, jestem porządnym człowiekiem. Prowadziłem rower po pijaku..”

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Panowie, wymiar chujni jest mniejszy, nie zabrali mi prawka na kategorie B 😉

    0

    0
    Odpowiedz