Czy wy w ogóle byliście kiedyś bez pieniędzy?

Ci wszyscy, którzy pierdolą, że „pieniądze szczęścia nie dają” proponuje wam przestać kupować jedzenie i napoje, nie korzystać z Internetu, mieszkać samemu, nie kupować ubrań ani butów ani paliwa, i jak już zostaniecie bezdomni, nadzy, bez auta, będziecie żreć tynk ze ścian albo zbierać fanty ze śmietnika, i wszyscy będą się z was śmiać, żeście pierdoleni nieudacznicy, a rodzina i znajomi się od was odwrócą…
Wtedy napiszcie słynne „pieniądze szczęścia nie dają”, dobra?!
Jak nie to wasze chujowe mądrości sobie wsadźcie wiadomo gdzie!

Proszę w komentarzach nie odwracać kota ogonem!

12
0

Komentarze do "Czy wy w ogóle byliście kiedyś bez pieniędzy?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Masz całkowitą rację, tylko że w tym powiedzeniu chodzi o to że czasami masz wszytsko to co pieniądze mogą kupić a np miłości nie masz dalej i mimo kupowania kolejnych rzeczy lub wycieczek itp itd jesteś DALEJ nieszczęśliwy bo brakuje ci czegos, czego NIE DA się kupić za te pieniądze. Fakt że ludzie rzucają tym powiedzeniem w nieodpowiednich sytuacjach ale moze wlasnie dlatego, ze go nie rozumieja do konca. To tak jakby powiedzieć że „poruszysz niebo i Ziemię żeby coś zrobić” potem to zrobisz a ja powiem ale przecież nie ruszyłeś żadnych gór, one stoją tam gdzie stały. Kwestia zrozumienia przenośni.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Tu Autor posta:
      1) Chyba każdy inaczej rozumie to przysłowie biedaków!
      2) Tak samo jak pojęcie „szczęścia”!
      3) „Kto powiedział, że nie można kupić miłości – miał po prostu za mało pieniędzy”!

      4) Ja nie mam pieniędzy i przez to od moich antyrodziców miłości też nie mam, ale jakbym miał pieniądze tak jak moje rodzeństwo… to by mnie na pewno szanowali i doceniali, a może nawet miłowali !
      Nie zależy mi rzecz jasna na fałszywej miłości, ale chce po prostu normalnie i godnie żyć… a nie być wiecznie traktowany jak śmieć, mówiąc wprost!
      Na żadne święta nie jestem zapraszany, na nowy rok, na żadną wigilię nawet mnie nie zaprosili od 2014 r., na urodziny nikt mi nie składa życzeń (już nawet w tym roku rodzeństwo przestało mi składać życzenia, a starzy już też w 2014 r.!), na imieniny też nikt o mnie nie pamięta, nawet o pogrzebach mnie nie informują…
      Jestem dla nich gównem, bo nie mam pieniędzy; mam cienko płatną pracę!
      Jeżeli wg ciebie pieniądze niedałyby mi szczęścia… to weź się kurwa zgłoś na SOR, bo chyba jesteś w stanie agonii przedśmiertnej, skoro tak pierdolisz od rzeczy!

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Pisałem niedawno chujnię o pieniądzach pt. ”Pieniądze a szczęście”. Też mnie wkurwia gadanie „pieniądze szczęścia nie dają”.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Wiem, byłem zainspirowany twoim postem, a raczej kurewsko głupimi komentarzami pod twoim postem…

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Nie no, wielu ludzi nie przekonamy do prawdziwości tego stwierdzenia, ziomek…

      Oni zawsze odwracają kota ogonem, pisząc ogólnie o pojęciu „szczęścia” zamiast o tym, że „pieniądze dają szczęście”!
      Ja pierdolę, oni uwielbiają odwracać szyk wypowiedzi, bo sami pewnie kasy nie mają…

      Albo piszą jak jeden z poniższych durni, że „mylisz pojęcie szczęścia z normalnym udanym życiem”.
      Kurwa co za matoł tak napisał !
      Czyli co kurwa?! Normalne udane życie jest kurwa życiem nieszczęśliwym, pojebie? Wypad do Afryki, tam nie będziesz miał nic, gówno będziesz pił ze studni za darmo, i będziesz szczęśliwy? Pustak!

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Gościu, mylisz szczęście z normalnym, w miarę udanym życiem. W miarę – słowo klucz. Pieniądze mogą takie życie zapewnić, mogą też zapewnić szczęście, ale nie muszą. Gdyby tak było, to skąd u wielu bogatych osób depresja, samobójstwa, itd.? Nawet jeśli zbyt dużo ćpali i pili, to też efekt poczucia braku szczęścia, bo nikt szczęśliwy nie pije i nie ćpa do tego stopnia, żeby się uzależnić. Nie wmawiaj innym, że każdy może rozumieć szczęście tak samo, bo to nieprawda.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Jak pisałem: nie odwracaj kurwa kota ogonem!

      0

      0
      Odpowiedz
      1. A ja napisałem „w miarę udanym”. Dodałem jeszcze, że to słowo klucz. Nawet pierdolony głąbie czytać nie umiesz, a wyzywasz od matołów? Ciesz się śmieciu, że umiesz oddychać. To jest twoje jedyne szczęście. Trudniejsze rzeczy zostaw mądrzejszym, bo dla ciebie to za dużo. I nie drzyj mordy, głupia kurwo.

        0

        1
        Odpowiedz
        1. dzięki pierdolony matole, napisałem, że jesteś matołem, kurwa?!

          0

          2
          Odpowiedz
          1. Gówno napisałeś bo nie umiesz pisać. Kurwa, nie odwracaj chuja chujem, chuju pierdolony kurwa.

            1

            1
            Odpowiedz
          2. nie napisałem, idź się lecz

            1

            0
            Odpowiedz
    2. Pieniądze dają szczęście,
      tylko, że wielu ludzi nie umie z nich korzystać, i tyle kurwa!

      To, że ktoś jest głupi i nie umie rozporządzać swoim majątkiem to nie pieniądze są temu winne, tylko dany osobnik… kurwa!

      0

      0
      Odpowiedz
    3. Pieniądze same w sobie dają szczęście, ale trzeba umieć je docenić, i mądrze nimi rozporządzać, kurwa!

      0

      0
      Odpowiedz
    4. Jebany hujowiczu!
      Kurwa, napisałem „proszę nie odwracać kota ogonem”, czyli kurwa czytaj jebańcu ze zrozumieniem!

      Napisałem o pieniądzach dających szczęście a nie ogólnie o szczęściu! Bo pojęcie „szczęścia” to temat rzeka i wtedy tak: to zależy od danej osoby.

      Naucz się wpierw POPRAWNIE czytać, bo „zdolność mowy nie czyni cię inteligentnym”, kurwa!

      Dopóki nasze durne społeczeństwo nie zacznie czytać ze zrozumieniem, nic się kurwa w ich jebanej mentalności nie zmieni !

      Dlatego robię sobie notatki, gdybym sam zwątpił w prawdziwość stwierdzenia, że mimo wszystko:
      „Pieniądze szczęście dają!!”.

      0

      0
      Odpowiedz
    5. A przepraszam kurwa bardzo:
      a ty mnie znasz na tyle, że wiesz co mi kurwa daje szczęście?!

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Zatrudnij się w Iłowie w supermarkecie o nazwie „ABP Market” przy ulicy „Rynek Staromiejski 21”. Potrzeba tam pracowników. No i rób tam zakupy.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. a jakie są wymagania?

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Wymagania? Umiejętność szybkiego spuszczania.
        Kierownikowi do ryja, na tym polega cała chryja.

        0

        0
        Odpowiedz
        1. dupolizy jebane!

          1

          0
          Odpowiedz
  6. Tu Autor posta!
    I oczywiście klue posta:

    Jeśli pieniądze szczęścia wam nie dają to po jaką cholerę chodzicie do pracy?!
    Ano, bo praca unieszczęśliwia, ale pensja uszczęśliwia!!

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Ja chodzę po to, żeby puszczać śmierdzące bączury i wprawiać w zakłopotanie szefa, który często sra i mnie nie lubi.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. to wiem obiboku

        1

        0
        Odpowiedz
  7. Tu jeszcze raz Autor posta:
    przypomniałem sobie co tu na forum ktoś kiedyś napisał:

    „pieniądze szczęścia nie dają, TYM KTÓRZY ICH NIE MAJĄ”
    Kurwa!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Miałem w swoim życiu momenty kiedy nie miałem nawet złotówki w portfelu na jedzenie, zdarzało mi się głodować kilka dni. Mój ojciec popełnił samobójstwo, a matka ma głodową emeryturę, bywało że siedzieliśmy całą zimę bez ogrzewania, spałem w temperaturach rzędu 0-5 stopni. Od kilku lat zarabiam powyżej średniej krajowej, bywało że zarabiałem pięcio-cyfrowe kwoty miesięcznie. Miałem fajnie auta, motocykle, drogie ciuchy, biżuterię, super elektronikę, itd. Obecnie mieszkam z żoną, oboje zarabiamy dobrze, ale nie pracuje już po 12h dziennie i nie mam parcia na wielkie pieniądze, żyje mi się dobrze, jestem szczęśliwy bez fortuny. Owszem bieda to straszny stan i każdy kto jej doświadczył wie co to znaczy, że odbiera chęć do życia i wyklucza człowieka z życia w społeczeństwie, ale same pieniądze tego szczęścia nie dają. Są niezbędne do godnego życia, ale nie są najważniejsze. Ten kto to rozumie, jest szczęśliwym człowiekiem.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Tu Autor posta…

      Właśnie o to mi chodziło…
      Z tą 1 kluczową różnicą, że „pieniądze dają szczęście” o czym sam napisałeś na przykładzie swoje życia, co doskonale cię rozumiem;
      bo ja jeszcze gorzej miałem, bo np. przez 2 lata kurwa byłem bezdomnym;
      ale mnie z kolei wykluczenie społeczne chuj obchodzi, a nawet właśnie daje mi szczęście to, że obłudne polskie społeczeństwo ma na mnie wyjebane, gdy właśnie mam pieniądze… bo jak nie miałem pieniędzy to mi szczery nikt nie pomógł, i co kurwa? Teraz nagle jak sobie jako tako prosperuję finansowo to nagle kurwa chcą mnie znać?! Pierdolę takich ludzi!

      Wiadomo, że pieniądze nie są najważniejsze, ale bez pieniędzy to chujnia.
      Jak to było właśnie w „pieniądze to nie wszystko” polski film.

      Dziwię się jednak, że ty po realnej biedzie, co dla ciebie bieda to nie teoria, tylko realność była, że nadal nie potrafisz dostrzec wartości pieniędzy, a raczej docenić pieniędzy…

      Wiadomo, że pieniądze to po prostu papierki i metale i cyferki, ale bez tego kurwa nie ma życia we współczesnym świecie!

      I niezależnie czy się z tym zgadzamy czy nie tak jest i kurwa koniec!

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Sądząc po twoich komentarzach i chamskiej agresji mogę stwierdzić że twoje życiowe problemy wynikają raczej z obycia i podejścia do życia, a nie braku pieniędzy. Z resztą posiadanie pieniędzy również wiąże się z podejściem, jeśli nie szanujesz ludzi, jesteś toksyczny i chamski to istnieje znikome prawdopodobieństwo że dojdziesz do fortuny.

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Ech… grochem o ścianę 🙁
          Autor chujni, ten ubogi frustrat ma w sobie chamstwo zaimplementowane mocniej niż BIOS w pececie.

          0

          0
          Odpowiedz
        2. ty nie odwracaj kota ogonem, kundlu!

          0

          0
          Odpowiedz
      2. Ewidentnie nie rozumiesz też znaczenia tego przysłowia. Nie jest ono bowiem przysłowiem biedaków jak to pogardliwie określiłeś. Osobiście znam bardzo majętne osoby, które toczą żałosne i nieszczęśliwe życie, niektórych z nich tylko praca i rodzina utrzymuje przy życiu. Więc nie użalaj się nad sobą i nie pierdol farmazonów skoro nie wiesz o czym piszesz.

        0

        1
        Odpowiedz
        1. wiem kurwa, ale za to ty ignorancie nie przeczytałeś wszystkich moich komentarzy…

          a w jednym z nich napisałem o tym co opisałeś !

          Mój znak charakterystyczny to „to !”

          0

          0
          Odpowiedz
        2. Prosta sprawa:
          trzeba mieć pieniądze, ale i rozum by umieć z pieniędzy pozytywnie korzystać

          0

          0
          Odpowiedz
    2. Jeśli zatem kurfa masz nadmiar pieniędzy to chętnie przyjmę twoją finansową pomoc…
      albo po prostu zainwestuj we mnie XD

      0

      0
      Odpowiedz
      1. oczywiście żartuję…

        1

        0
        Odpowiedz
      2. Tu Autor komentarza:
        to rzecz jasna tylko fake / fejk.

        0

        0
        Odpowiedz
    3. Tu Autor posta…

      gdy pisałem kurfa o zainwestowaniu we mnie to chodziło mi o to, żebyś wsadził mi w odbyt swoja gorącą kutangę; niczego bardziej nie pragnę, ale się wstydzę, przepraszam XD

      0

      1
      Odpowiedz
  9. Oczywiście, że dają. Ludzie wysoko w hierarchii tak pierdolą by się ludzie nie buntowali i byli pokornymi barankami, a ludzie bidni tak pierdolą w ramach cope.
    Ja sam mam pieniądze i raczej nie jestem chuj wie jak szczęśliwym człowiekiem, ale gdybym ich nie miał to byłoby o wiele kurwa gorzej. Wolę mieć problemy pokroju niezdecydowania się na produkt A lub B niż mieć nakurwiającego zęba i nie mieć pieniędzy na jego leczenie jak pare lat temu.
    Trzeba być pierdolniętym by bredzić jakieś kocopoły, że pieniądze szczęścia nie dają, jeśli tobie nie dają to daj je mi, lol.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Kurwa, dawno nie czytałem tak mądrego komentarza (poza swoimi ROTFL)
      Zgadzam się w 100$ ziomal!

      A czy mogę spytać, jak udało ci się wyjść z nędzy do pieniędzy?

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Siłą odrzutu po zjedzeniu kilku puszek fasoli.

        0

        1
        Odpowiedz
    2. No dokładnie, ludzie mają wyprane mózgi.

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Tu Autor posta:
    RZECZ JASNA TEN POST TO TYLKO I WYŁĄCZNIE FAKE, FEJK, TERAPIA SZOKOWA,
    który był zainspirowany memem znalezionym w sieci i takimi samymi komentarzami na forum.

    0

    0
    Odpowiedz