Gipsowa chujnia

Witajcie chujowiczki i chujowicze. Biegłem do metra pędem na spotkanie z ziomami, patrzę, drzwi pociągu otwarte, go go go po schodach, ostatni stopień, skaczę na peron, jebut, noga 45 stopni do tyłu i całą swoją zajebistą masą 62kg jeb na kostkę. Coś mi strzyknęło, ale kulejąc dobiegłem do pociągu. Z ziomami jak byłem to było ok, ale jak o 21 (5h później), jaki gigant w miejscu kostki! Ja to dłonią ledwo obejmowałem. Ok, dziś u lekarza byłem i co? Złamanie kostki, gipsik na 5 tygodni. Nie no, fajnie by było, gdyby nie to, że w sylwestra nie poszaleję i z nart nici. Chujnia, a tak banalnie do tego doszło. Mogło mi to metro spierdolić, póki nie doszedłem nawet do bramek, a by do tego nie doszło… No nic, chujnia teraz leżę na kanapie i oglądam pojebane Dzień Dobry Tvn… Pozdrawiam, aha. I brak śniegu przy tym co ja mam to pikuś. Pan pikuś.

30
52

Komentarze do "Gipsowa chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Współczuję i łączę się w bólu. Ja również mam złamaną kostkę a dokładniej szczyt kostki.
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Autor tematu „Noga w gipsie”

    0

    0
    Odpowiedz
  3. dzięki i nawzajem, fajnie wiedzieć, że nie tylko ja cierpię. Autor.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Śnieg już spadł więc pozostaje współczuć gipsiarzom – chuj z nartami, wal na sanki!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. 62kg? Znaczy – bawiliście się w przedszkolu w metro i złamałeś kostkę?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @4 – mam 13 lat, nie jestem zbyt przypakowany, nie jestem zbyt chudy. Przeciętna waga w tym wieku. Autor.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie wiem czy cię to pocieszy ale np. w Ciechocinku już nikt nie złamie kulosa biegnąc do pociągu bo…zlikwidowali w tym mieście pociągi.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zawsze mnie rozwalały te dziwne jednostki zapierdalające do metra, bo przecież jak ucieknie to trzeba bedzie czekać może nawet trzy minuty! …..

    0

    0
    Odpowiedz