Nie zdałam egzaminu na prawo jazdy. W eLce, w której jeździłam cały kurs wszystko poszło gładko, w eLce z WORD’u kompletnie nie czułam sprzęgła. Auto zgasło mi 4 razy i nie udało mi się ustąpić pierwszeństwa. Już chyba zawsze będę się bujać komunikacją miejską.
Kolejny egzamin mam dopiero 17.02 (ach, te terminy…), ale nie sądzę, że zakończy się on sukcesem.
(Wstałam dzisiaj o 4, żeby dojechać do tego nieszczęsnego WORDu, byłam o 6.40 na miejscu – WORD otwierają o 7, a i tak stałam w 1,5-godzinnej kolejce).
Ilość materiału na sesję mnie przeraża. Ilość roboty do pracy również. Nie potrafię sobie tego logicznie rozłożyć, a wszystko musi być na już. Sesja zbliża się wielkimi krokami.
Nie lubię świąt, nie znoszę świąt. Dobrze, że już się skończyły.
Skręciłam nogę ;/
ja pierdolę mamy podobnie ale święta lubię! skąd jesteś?
nie zdanie prawka za 1razem to w tych czasach niestety norma ;P następnym razem przytrzymuj sprzęgło i patrz na drogę ostrożniej i będzie pozytywnie 
Zero ładu i składu, ale też mam sesję, nie wiem o co chodzi, jak to zrobić i wspołczuję zatem.
jak zdawałem też auta nie były nawet podobne do tego co jeździłem a zupełnie czymś innym się jeździ obecnie i po otrzymaniu prawka, a z tego co teraz wiem trzeba pokazywać gdzie woda, olej i takie tam zupełnie bez sensu. Jak ktoś się chce dowiedzieć to się dowie, jak ktoś nawet nie tyka tylko gania to nie zmieni się go i tyle. Co za kretyn wymyślił to.
A po chuj ty z kuchni wychodziłaś?Swoje miejsce w życiu trzeba znać.
Spokojnie. Mało kto zdaje za pierwszym razem. Za parę lat nawet nie będziesz tego pamiętać:)
Może i komunikacja miekjska jest be, ale samochód to nie tylko same plusy – obowiązkowe OC, przeglądy raz do roku no i wciąż drożejące paliwo (już nie wspomnę o kosztach ewentualnych napraw). Trzymaj się i pozdrawiam
(ach te terminy)
to wydawaj na taxi na to samo wyjdzie
JP na 100% Jebać Prawko!