Jestem strasznie zrzędliwa

Witam wszystkich chujowiczów. Muszę się wyżalić i wydusić z siebie to co mnie boli. Mam 23 lata, nie wiem czego chcę. Nie wiem, czy chcę być z kimś, czy żyć sobie DALEJ sama. Nie byłam w poważnym związku, boję się, że kogoś mogę zranić i mam cholerne „kumpelskie podejście” do wszystkich facetów. Nie potrafię uwierzyć w to, że oni widzą we mnie kobietę, a nie koleżankę w trampach. Powoli zaczynam się robić zrzędną, nudną babą. Siedziałabym tylko w domu i mogłabym przespać tydzień. Nie chce mi się chodzić na imprezy, na posiadówki przy piwie.. Tylko bym siedziała i narzekała jakie mam ciężkie życie. Jeżeli już dojdzie do jakiegoś spotkania, to irytują mnie znajomi ze studiów, którzy myślą, że są najmądrzejsi na świecie, bo są studentami. Przez to nie chce mi się w ogóle odzywać i wyrażać swoje zdanie, a co za tym idzie ->kac moralny, że przez to moje nie udzielanie się, podporządkowuję się do zdania innych. Wracając do najmądrzejszych na świecie – tylko ich własne JA się liczy a reszta jest głupia. Czy oni tego nie wiedzą, że dostaną jeszcze takiego kopa od życia, że im się to JA zachwieje? Wiem odezwała się ta, co ma najwięcej doświadczeń… i wracając do początku- nie wiem jaka jestem, czy poważna, czy wyluzowana, czy zwariowana?.. kurcze.. no po prostu nie wiem. I jeszcze ci faceci-proszę powiedzcie, że oni też czują, że da się z nimi pogadać – nie o kwantylach, fizyce jądrowej, tylko nie wiem o czym.. NO WŁAŚNIE- NIE WIEM O CZYM!! zawsze tylko praca, studia i samochody. Tyle w tym temacie..aaa chujnia i śrut. Najlepsze jest to, że oni są zbudowani tak prosto jak budowa cepa (nie ubliżając), a ja się tak panicznie ich boję i analizuję wszystko co powiedziałam, jak to powiedziałam, czy nie uraziłam.. Ja pierdzielę.. ja zwariuję. Ileż tak można;/

15
59

Komentarze do "Jestem strasznie zrzędliwa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Myślę, że przynajmniej pod jednym względem jesteś bardziej dojrzała od nich. Doszłaś do kluczowego wniosku: że życie ssie. Niektórzy nie odkryją tego nigdy. Co do tego, że nie wiesz jaka jesteś i czego chcesz – luz, to u Was kobiet normalka. A Twoja uwaga o facetach jest o tyle zabawna, że ja zawsze mówię to samo o kobietach: oprócz rozmowy o imprezach, ciuchach/kosmetykach i ewentualnie pracy/studiach pogadać się z nimi nie da. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Chyba cię dawno nikt nie tulił

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zauważ, że my (faceci) podobnie myślimy o 90% Was(kobiet). Bierz poprawkę na to, że nie każdy facet może w dzisiejszych czasach pokazać kim jest naprawdę (i nie mam tu na myśli bycia zniewieściałym pedałkiem, który nie wie kim jest i co chce robić w życiu!). Najlepiej dogadać się z facetami sam na sam – wtedy wyjdzie prawdziwe ja(najlepiej oczywiście po umiarkowanych ilosciach alkoholu heheh). Ja każdą kobietę oceniam dopiero po tym jak się zachowuje (co mówi i robi) będąc sam na sam ze mną. Pozdro. PS sikaj na lanserów, pozerów i bądź sobą! powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mam podobnie, więc polepszyłaś mi humor 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Z psychoneurologicznego punktu widzenia brakuje Ci przystojnego, inteligentnego, namiętnego, ułożonego, szarmanckiego bolca…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Łączę się z Tobą w bólu, przez to wszystko można ocipieć. Ale miejmy nadzieję, że to minie, a nasze życie powoli zacznie sie ogarniać:)

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Nie chcę obrażać. Dostaniesz porządnie „w dupę” od porządnego faceta i Ci przejdzie. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz