Miłosna chujnia…

Ja pierdolę… Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę pisać na tym portalu o swoich „wielkich” problemach… Jakiś czas temu wraz ze współlokatorką poznałyśmy zajebistego chłopaka. Gdy po jakimś czasie powiedziałam jej, że pisze z nim na FB stwierdziła, że „mi go oddaje bo ona i tak ma chłopaka” i to mi pasowało. Aż tu nagle dowiaduję się, że napisała do niego ( no i ok to w sumie nic wielkiego, jakoś to przełknęłam, bo nie wykazał zainteresowania rozmową ), ale dzisiaj kurwa przesadziła. Wyjechała mi z tekstem „Co by było gdyby M. zakochał się w niej?” Co miałam odpowiedzieć? Przecież nie zmusiłabym go do uczucia… I niby powiedziała to w żarcie, ale wiem, że chciałaby tego! Wiem, że będzie do tego dążyła… Chujnia, bo powoli tracę przyjaciółkę, chyba wolałabym się usunąć w cień niż niszczyć naszą przyjaźń… Szkoda, że ona tak nie myśli… :/

22
49

Komentarze do "Miłosna chujnia…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wracaj na fejsbuka..

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kopniuj dziwkę w dupę. To nie jest przyjaciółka tylko cholerny pies ogrodnika… Skąd się takie biorą?

    1

    0
    Odpowiedz
  4. nie nazwałabym jej przyjaciółką…

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Matko Boska! co wy ludzie macie z tym fejsbukiem? co za dziecinada 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jebnijcie się obie w łeb tym fejsbukiem i do lekcji kutafony. A jak chcecie to obie wyrucham. Wasz książe.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Dorośnij wreszcie, chłopak to nie rzecz na którą się mówi „weź go sobie”. Kobiety mówią że to faceci zachowują się jak świnie a tu proszę. Mam nadzieję że oleje was obie

    0

    0
    Odpowiedz