Kobieta odeszła

Kobieta nagle odeszła. I zostawiła pustkę po sobie. Której ani przypadkowe one ani pieniądze ani prostytutki nie likwidują.

Tak jej brakuje.

5
6

Komentarze do "Kobieta odeszła"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Baranku Boży, który gładzisz mi Maybacha, nie zapełnisz sobie kurwa jego mać pustki w życiu/braku sensu/braku pasji/chujowych relacji w pracy i z otoczeniem nawet najaksamitniejszą, nawet kurwa kilkoma najaksamitniejszymi cipeczkami z dalekiego wschodu. Wybierasz miejsce, w którym chcesz mieszkać (miejsce i okolice miejsca, w którym stary nie zdążył wyciągnąć przed końcem niekoniecznie takim musi być), przynajmniej trochę lubisz swoją pracę (przynajmniej), kasa się w miarę zgadza (przynajmniej w miarę) i masz pasję/e (pasja to nie hobby, to dziedzina, na której punkcie strzela Cię chuj). W takiej sytuacji dziewczyna stanowi fajny dodatek do zajebistego już życia, polecam taki stan, ja go uwielbiam! Tylko dochodzenie do niego wymaga dużo pracy, testowania, próbowania różnych prac w różnym otoczeniu, pomieszkania sobie w kilku miejscach, a i nawet to nie daje gwarancji, że taki stan się osiągnie więc do czego ja Cię zachęcam i przepraszam bo może naprawdę była zajebista i rzeczywiście może brakować 😉 Trzymaj się Byku jak Kop-Robo

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Masz sprzęgło do Tarpana ?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Widzę, że miała wygoloną

    2

    1
    Odpowiedz