Mam dość różnych mediów, bo o tej samej rzeczy (zwłaszcza o polityce) mówią inaczej. Wkurza mnie współczesna demokracja, bo dzięki niej ludzie mogą do woli kłamać i wprowadzać w błąd społeczeństwo. Wkurza mnie, że mówi się o walce z fake newsami, ale tak naprawdę nikt nie może tych fake newsów skutecznie zwalczać. Przecież kłamstwa rozprzestrzeniają się szybciej niż prawda. Wkurza mnie, że w towarzystwie nie można się wyluzować, bo ludzie podejmują temat polityki, co mnie denerwuje. A co jeszcze wkurza mnie w polityce (mediach)- że i tak nie masz wpływu na to wszystko, co się dzieje na świecie, media jedynie wywołują frustrację i poczucie bezsilności. Na platformach internetowych (np. Facebook) jest cenzura w imię walki z mową nienawiści. Wreszcie wkurza mnie, że dużo mówi się o wojnie na wschodzie, ale mniej np. o tym co szykują w UE (głębsza centralizacja) z dominacją Berlina.
Media
2022-09-10 16:453
2
Możesz dokładniej opisać ostatnie zdanie?
Mówiłem o projekcie federacji europejskiej, który jest w pewien sposób związany z wojną na Ukrainie. Eurokraci, a także największe państwa UE chcą takiego układu, a w tym pomocna jest wojna na Ukrainie-federacja ma być niby ochroną przed zapędami Rosji. Ale tu pojawia się pierwszy problem. Niemcy, kraj który jest bardzo zainteresowany dalszą współpracą z Rosją, nie bardzo nadaje się na obrońcę Europy przed ruskim „niedżwiedziem”. Jeśli chodzi o samą federację, to została ona nakreślona w umowie koalicyjnej niemieckich partii tworzących obecnie rząd. Część spraw unijnych ma być uzgadniana większością głosów w PE (zniesione zostanie veto), dzięki czemu Niemcy mogą łatwo przeforsować swe interesy. Pytanie, czy te interesy będą zawsze zgodne z polskimi interesami. Mówi się też, że więcej spraw ma być w kompetencji Brukseli.
A o czym wg ciebie ludzie powinni rozmawiać?
Ja bym się cieszył, gdyby osoby, które znam poruszały ważkie tematy, oczywiście nie mądrząc się.
Tymczasem ludzie, których znam, czyli moi antykrewni jak i znajomy, po 1000 razy dziennie gadają na jeden banalny temat. Rzygać mi się już chce od tego.
Mój znajomy ma tylko jeden temat: nauka, nauka, nauka.
Ja jebie. Już wolę rozmowy o polityce i pogodzie XD.
Masz dość mediów i bardzo dobrze, po co komu takie pierdolenie… W związku z tym, trzy stówy w łapy, CV do teczki i pod bramę Łódźkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli ci stanowisko, będziesz walił do głównego zbiornika i przekonywał klientów że to aromatyczna wanilia plus doliczą do premii dodatkową kasę gdy będziesz pił whisky i ruchał,kradł krokodyle, obsrywał kible, jeździł bez biletu, wąchał kostki rosołowe, wkładał zapałki w szafki kolegom z pracy i podpierdalał im prowiant, mleko z lodówki i kawę. Jak będą jakieś jogurty to też masz brać. Ale sam nic nie noś do roboty. Jeśli zastosujesz się do tego, to będzie cie stać na mielonkę i litrowe mocne w PET. Elo stulejo, bo zaraz whiskey polejo a później ja i Byczywąs wejdziemy w kobity do popity. Co, nam zazdrościta bo konia walita? Nie dla psa kiełbasa.
Płacić za wpisowe do pracy? XD