Moja chujnia

Ja pierdolę. Nosz kurwa jego jebana mać. Moje życie jest do dupy. Codziennie tylko to samo: dom, szkoła, dom. A jak już wrócę do domu to chodzę w kółko po pokoju jak pojebana, gapię się w sufit albo idę spać. Wogóle się nie uczę, a jakimś cudem mam dobre oceny w 2 klasie liceum. Ale na chuj mi te oceny, skoro nawet nie potrafię się nimi cieszyć? Bo cały czas nie mam na nic siły, cały czas czuję jebany niepokój, smutek i pustkę. I tak jest od 3 lat, nawet nie wiem czemu. Od 3 lat nie odczuwam żadnej radości ani satysfakcji, nic mnie nie obchodzi. Niby mam jakieś zainteresowania, ale na co mi one, skoro nie mam nawet siły ich rozwijać? Kupiłam gitarę – leży w kącie już drugi rok, bo nie mam siły się wziąć za naukę. Chciałam nauczyć się hiszpańskiego – nie mogłam się skoncentrować, bo cały czas myślałam o jakichś pojebaństwach. Cały czas przeglądam jakieś jebane cytaty o motywacji, które owszem, dają mi kopa w dupę, ale tylko na 1 dzień. Postanawiam wtedy, że zaczynam życie na nowo. I co? Kurwa, wstaję rano, zakładam skarpetkę na odwrót i dostaję takiego ataku płaczu jak jeszcze nigdy w życiu. Kładę się do łóżka i nie idę do szkoły, bo przez tą jebaną skarpetkę mam zjebany cały dzień. I tak jest codziennie, a najgorsze jest to, że nie mam siły aby cokolwiek z tym zrobić. Zastanawiam się, czy aby na pewno jestem zdrowa, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje zachowanie jest dziwne, ale nie potrafię nic z tym zrobić. Taka moja chujnia.

27
25

Komentarze do "Moja chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zwykła skarpetka rozwala Ci dzień? To co powiesz na akcję z lat 90tych jak facet stał sobie na balkonie i patrzył jak okradają samochód i się śmiał. Przestał się śmiać jak zszedł na dół i okazało się że to jego samochód. Ja po zmianie pracy kilka razy zamiast do nowej, pojechałem do starej. Pojechałem do kuzyna samochodem, a wróciłem tramwajem bo zapomniałem że przyjechałem samochodem. Kilka razy założyłem jeden but inny i drugi inny. Przestań się aż tak przejmować i płakać. A jak masz problem z samodzielną nauką hiszpańskiego czy gry na gitarze, to zapisz się na zajęcia. To daje motywację, bo masz dzień, godzinę i po prostu idziesz.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Jestes pojebana- obstawiam borderline, nic ci juz nie pomoże i o zgrozo nieszczęśnikowi który się będzie z tobą męczył, nie pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Potrzeba ci soczystego kutasa. Leczy wszelkie stany depresyjne, z płaczem nad lewą skarpetką włącznie. Tylko na kutasa trzeba skarpetkę nałożyć, żeby cię ziomek nie poczęstował hivem.

    4

    0
    Odpowiedz
  5. Dobre to ze skarpetką 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  6. No i skąd tu tyle dislike’ów wy chuje ? Mam to samo co ona opisuje ale jakoś wpierdol potrafie spuścić, orzechy z lidla potrafie zajebać, salto potrafie wykonać. Smuteczek, brak przyjaciół a tylko powiedz kurwo „on jest niedojebany” będziesz szukał zębów w śniegu. Następnym razem jak zobaczycie kogoś w kapturze zastanówcie sie czy jest sam dlatego, że jesteście głupimi śmieciami które nie potrafią zamknąć mordy.

    Laska jesteś zdrowa psychiczna po prostu nie robisz tego co chcesz. Wypierdol z tego liceum idź rozwozić pizze przynajmniej nie będziesz musiała widzieć głupich mord.

    2

    3
    Odpowiedz
  7. Każdy czasem tak ma, ale jeśli trwa to dłuższy okres czasu (jak wspomniałaś kilka lat) warto udać się do specjalisty. Ja znalazłem na to sposób, uciekam w muzykę, idę do znajomych bądź słucham muzyki tańczę, śpię, gotuje, ide na basen, siłownie, życie jest, żeby je przeżyć. Dobrze wiem, czym jest niepokój i dręczące myśli. Naprawdę warto zająć czymś głowę.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Yyyy chuj Ci w dupe

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Tu Arktos, władca lodowego imperium, zwanego Lodolandią. Też codziennie robię to samo czyli:
    -Zastanawiam się jak obalić zieloną dolinę
    -Rozkazuję Jakubowi, aby robił mi lody
    -No i oczywiście – siedzę na swoim tronie
    Chwała Lodolandii 😀

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Mam tak samo jak ty. Od 4 lat brak motywacji do czegokolwiek . Zajebałem przez to szkołe i spierdoliłem sobie życie. Od roku wegetuje w trybie dom-praca-dom, prawie codziennie zapierdalam po 12 godzin, w jebanym upale w kuchni, bez perspektyw na nic lepszego bo mam jebane wykształcenie podstawowe. Jak wracam do domu nie mam chęci na nic i tak sobie leże i gnije. Życie jest super.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. pewnie hormony Ci świrują… Zapytaj lekarza,serio.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Czochraj bobra

    2

    0
    Odpowiedz
  13. To moze klasycznie. Baba bez bolca dostaje pierdolca. Dojrzewasz hormony buzuja i zaczyna ci odpierdalac.

    3

    0
    Odpowiedz
  14. Kobieto to jest depresja.

    1

    0
    Odpowiedz
  15. strzel se palcówke albo kup wielkie dildo i jazda

    3

    0
    Odpowiedz