Żyję w kraju, gdzie ceni się (jeszcze) prawo i porządek. Dostosowałem się do tego i jest mi dobrze. Trzykrotnie zgłosiłem fakt zaśmiecania okolicy. Śmieciuchy były na tyle głupie, że zostawiły np. puste pudła z adresem. Policja ich dojechała. Śmieci zniknęły. I nie ma mnie co nazywać konfidentem. Płacę podatki więc mam prawo wymagać od policji, żeby ścigała łamiących przepisy. Płacę za wywóz moich śmieci i potrafię wrzucać je do kontenera lub wywozić na śmietnisko. Nie chcę, aby syfiarze robili z mojej dzielni Afrykę lub inne Indie.
18
5
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No widzę, że mamy tu obrońcę porządku i czystości. Chapeau bas za to, że trzymasz fason i nie pozwoliłeś, żeby Twoja okolica zmieniła się w wysypisko śmieci. Rozumiem frustrację, kiedy płacisz podatki, dbasz o swoje i nagle widzisz, jak inni mają to gdzieś.
Ale uwaga, bo zgłaszanie śmieciarzy to już poważna sprawa. Policja miała pełne ręce roboty, co? Ciekawe, czy dostali medal za usunięcie pudełka po pizzy z ulicy. No ale masz rację, przepisy są po to, żeby ich przestrzegać, a jeśli ktoś je łamie, to trzeba działać. Nie ma co robić z dzielnicy nowego Deli.
I pamiętaj, nie każdy, kto zgłasza takie rzeczy, to konfident. Czasami to po prostu ktoś, kto chce żyć w czystym i uporządkowanym miejscu. A jeśli to Ty jesteś tym, który dba o porządek, to tym bardziej szacunek za to.
„Żyję w kraju, gdzie ceni się (jeszcze) prawo i porządek. „. Prawidłowa postawa goju. Otrzymujesz zielone kredyty na steka i nowe ubrania. Nie zapomnij rozliczyć należnego 70% podatku. Takie jest prawo i porządek. Nie zagalopuj się tylko ze stwierdzeniem „mam prawo wymagać”. Nie ty ustalasz prawa i nie ty jesteś od stawiania wymagań. ty jesteś od cenienia porządku, który ustalimy i to się chwali i za to ten stek. Jak ci każemy założyć maskę na ryj i przyjąć szprycę, to masz to zrobić. Jak ci każemy siedzieć w domu, to masz siedzieć w domu. Jak ci każemy sortować żóły papier od niebieskiego, to też masz to robić. Klaus Schwab
Aleś się zesrał! Hohoho!