Panna i telefon czyli jebać darmowe minuty!

Rozpierdala mnie gadanie przez telefon z dziewczyną. Jak można napierdalać smmsy co kilka minut i dzwonić co 2-3h i pierdolić godzinę o niczym? „Co słychać, co u Ciebie?” No żesz, co może zmienić się przez 2h siedząc w domu albo oglądając film? „Co robisz, gdzie jesteś?” Co to? Śledztwo? Normalnie rozpierdala mnie to na maksa i mówiłem, że nienawidzę gadać przez tel. – krótkie i zwięzłe rozmowy na konkretny temat, a nie pierdolenie o pogodzie i chuj wie jeszcze czym tak tylko aby przedłużyć tą bezsensowną nieklejąca się gadkę! Jestem zajęty albo w towarzystwie, no wiadomo odbiorę, ale to ma być minuta. Bo jakbym miał gadać przez tel. to po chuj ja mam do ludzi wychodzić skoro i tak nie zajmuję się nimi, a telefonem? A ta jeszcze fochy napierdala, że nie chce z nią rozmawiać. Ta cała sytuacja doprowadzi mnie do nerwicy.
(Podczas pisania tej chujni dzwoni już 6 raz. Pierdolę nie odbieram!)
Polecam posłuchać: http://www.youtube.com/watch?v=pq_Cr29LYtA (smarki smark- kawałek o miłości)

30
66

Komentarze do "Panna i telefon czyli jebać darmowe minuty!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa nawet nie wiesz jak ja bym chciał mieć taką chujnię jak Ty. Zdaję sobie sprawę że to może być denerwujące ale doceń to co masz 🙂 zobacz nawet chujnię kolegi niżej, osobiście chciałbym żeby dziewczyna mnie zajebała telefonami niż jak być samotnym ;(

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ciota z ciebie i tyle. Dajesz sobą pomiatać. Nie potrafisz z nią porozmawiać po męsku i postawić na swoim. Jak tak dalej pójdzie to ani się obejrzysz, jak będzie inną pałkę obrabiała.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja do swojego dzwonie jak mam już naprawdę coś ważnego

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Dobrze Cię rozumiem, ja mam jeszcze taki problem, że tego jazgotu swojej laski przez telefon nie jestem w stanie zrozumieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. To musisz mieć pokurwioną kobietę! Ja jestem też kobietą i również nie cierpię gadania przez tel, a mój facet najwyraźniej tak! ale nie przesadza na szczęście jak Twoja, powiedz jej wprost jak na chujni. Ja najchętniej czasem bym wyrzuciła telefon ;>

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Do autora: człowieku mam to samo !!!! pytasz się takiej o której np. chce się spotkać a ta zaczyna napierdalać „a nie wiem co na siebie włożyć” „ciepło jest?” kurwa niech wyjdzie na balkon i sprawdzi…. za każdym razem to samo już mam tego dość. czasami nawet poprostu nie odpowiadam specjalnie bo nie chcę się bez powodu denerwować. gorzej jeszcze jak zacznie sapać kurwa podczas filmu.. sama prosi żebym jakiś ściągnął żebyśmy obejrzeli, włączam.. jeszcze nawet napisy początkowe nie przelecą a ta kurwa zaczyna uderzać w bezsensowną gadkę

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mam tak samo, moja EX w najmniej odpowiednich chwilach, np. podczas noszenia przez pół miasta 20kg drukarki, postanawiała sobie popisać. Nie odpisałem – fochy, odpisałem za 5min. – foch. Istna żenada!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. AUTOR komenta nr 6: No akurat u mnie to fochów nie ma jak odpisze ale denerwuje to strasznie czasami. tak fajnie jest wiedzieć że jej zależy , i że lubi do mnie pisać ale bez przesady. to po prostu jest drażniące takie za częste pisanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Też tak mam, wolę nic nie mówić niż pierdolić bez sensu. Bywają jednak dziewczyny z którymi można rozmawiać cały czas na fajne tematy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. kurwa mam wladnie dzwoni do mnie i pierdol bez sensu ;/

    0

    0
    Odpowiedz
  12. baby tylko przez telefon by napierdalały. mam dla ciebie rachunek brachu – odkupie od Ciebie te minuty i w pizdu je wyśle do lasu. teraz widzicie jak bylo fajnie w 19tym wieku, listy byly pisalem do baby,jechaleś w piazdu, wracalem ruchales, bez makaronu na uszach. a teraz to je glowy bolą bo za dużo gadają przez te telefony. one są akotwórcze

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Mój chłopak też nie lubi rozmawiać przez tel,a poza tym ja uważam że nie ma najmniejszego sensu wisieć na słuchawce zbyt często, więc ustaliliśmy, że gdy ma ochotę porozmawiać puszcza sygnał, a ja oddzwaniam. I to jest dobry sposób.
    Czasem ja dzwonię pierwsza albo coś napiszę żeby nie było, że się nie interesuję.
    Wiesz większość kobiet uwielbia gadać godzinami o niczym, nie zdając sobie sprawy, że faceta to nie obchodzi, wy wolicie konkretne informacje, a nie paplanie 😉 ja to rozumiem. I wszystko w moim związku jest ok. Nie ma „fochów”, nie robię śledztw, bo ufam mu, zresztą – musi spotykać się z przyjaciółmi, ma do tego prawo, tak samo jak ja i jak jest w ich towarzystwie powinien zająć się nimi.
    Bądź spokojny i szczery – porozmawiaj z nią.
    Tak jak mówię – wszystko powinno być w granicach zdrowego rozsądku, związek to nie więzienie. Ciebie telefony od niej denerwują, a sam powiedz – czy nie powinno być odwrotnie? Powinieneś odczuwać spokój i radość gdy dzwoni. Zrób coś z tym, bo albo naprawdę nabawisz się nerwicy albo ten związek się przykro zakończy.
    Trzymaj się i powodzenia !!

    0

    0
    Odpowiedz