Jestem uczniem gimnazjum. Jest koniec roku. Mam chujowe oceny, 60% obecności i poprawki w sierpniu. Dlatego że nie chce mi się chodzić do szkoły na 8 godzin wysłuchiwać o pierdolonych nazwach płyt tektonicznych które miliardy lat temu ukształtowały tereny polski. Bo wiem że to nigdy mi się w życiu nie przyda. Nie mam żadnych uwag ale zachowanie rzecz jasna naganne za sprawą nieobecności każda godzina -2 punkty do zachowania. W tym roku mamy podwójny rocznik. Nie ma chuja że dostane się tam gdzie chce tym bardziej że odbiorę świadectwo dopiero w sierpniu. Tymczasem pewne siebie dzieciaczki z iphonami i drogimi butami, wkurwiające nauczycieli uczyli tych nazw płyt i innych gówien i teraz dostaną się gdzie chcą. Totalna chujnia, nawet nie chcę mi się o tym myśleć.
System edukacji
2019-05-24 17:3227
59
Ty udajesz głupa , czy nim jesteś? Nie chcesz się uczyć, a chcesz iść do jakiejś szkoły? Po co?
Czy 1 czy ostatnie miejsce w wyścigu szczurów nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Będziesz zarabiał 1800 czy 1810 nie zrobi różnicy.
A co ty nie masz na srajfona, przecież rodzice dostają na ciebie pincet plus? To tak pół żartem pół serio, ale wiem, że wy młodzi macie bzika na punkcie tych gadżetów i modnych ubrań. Ja kupuję to co wygodne, a metka mnie jebie. Mam telefon hujawej Y7 prime i ma wszystko czego potrzebuję i musiałbym z chuja spaść żeby kupić srajfona.
Poza tym na chuj się uczyć, popatrz na mnie. Byłem grzeczny, zachowanie wzorowe, studia i dymam jako urzędnik za 4 tysie i spłacam kredyt na norę. Tymczasem w lidlu bez żadnej szkoły zarobisz 3 tysie a jako kierowca tira nawet 8.
Idź do zawodówki, tzn. to się teraz szkoła branżowa nazywa, wybierz jakiś zawód, co daje pewne zatrudnienie np. kierowca mechanik albo betoniarz zbrojarz i zarobisz więcej niż te pewne siebie dzieciaczki, co porobią gówno-studia humanistyczne.
pisarzy po humanistyce jest niewielu, artystów malarzy po asp też, a operator koparki potrzebny od zaraz, a i łatwiej ma bo nikt rowów nie chce kopać dlatego cała reszta po humanistycznych studiach bydłem zagrodowym zostaje z wyjątkiem tych kilku wspomnianych literatów którzy jako jedynie trafili w swój profil
Dla mnie szkoła to więzienie.
Hehe zobaczysz jak to jest w pracy.
Kupię pilnie tylne lampy i spojler do Skody 120L
Wal chuja gówniarzu
Nie mam pewności, czy akurat Tobie przyda się ten morał powstały na podstawie 25 lat edukacji.
Ale mam niewielką nadzieję, że jednak tak. Przyszłościowo.
///Na zajęcia lekcyjne należy chodzić///
Twoim wrogiem jest system edukacji skonstruowany tak by zabić całą kreatywnosc, upodlic, zniewolic jednostkę i przygotowywać do ciężkiej pracy dla panstwa, po to siedzisz 8H w budzie bo musisz być przygotowany do siedzenia 8H w chujowej robocie za 5 lat, i masz robić to co ci się kaze, nie istotne że to do niczego nie przydatne bzdury, każdy wie że wiedzą z gimnazjum liceum i większości studiów nie jest przydatna ani nie przygotuje Cię do dorosłego zycia, 15lat temu miałem takie same rozkminy, gdybym mógł cofnąć się w czasie pewnie pierdolilbym szkole, rodziców babcie ciocie i już od gimbazy usilowalbym ogarniac sobie podstawy zawodu/biznesu. Byłbym teraz do przodu o tę kilka lat. Mam w tej chwili 30ści lat i jestem specjalistą w tym co robie, godzina mojej pracy( w Niemczech niestety ale w pl też możesz jak chcesz ) kosztuje 100E. Wiedzy nie czerpalem ani z liceum ani z gimnazjum ani ze studiow, tę instytucję mają cię spowolnić w rozwoju i zmienić w jebanego niewolnika jebacza na etacie za 3k. Jeśli chcesz coś osiągnąć w życiu musisz mieć pomysł na siebie a później konsekwentnie go realizowac, staraj się poznać ludzi którzy zarabiają tyle ile ty byś chciał a później najzwyczajniej w świecie naucz się od nich jak to robic, nie nauczysz się tego na studiach. I wyrywaj dupy, hajs+ dupy
Nazwy jebanych płyt to nic do gówna jakie niedługo cię w życiu spotka. Gdybym mógł wróciłbym do lvl 17… wtedy to była bajka.
Ucz się dziecko pilnie, bo będziesz żulem śmierdzącym szczynami.
ucz się trenować charakter
Słusznie, po co się uczyć, zdobywać dobrą pracę, lepiej zagłosuj na jedną partię na P (ostatnia litera S) i pieniądze same ci spadną z nieba.
Rozwalić Ci łeb bachorze ? Biedak bez szkoły wielce cwaniakuje że mu źle. Łeb Ci rozwale sztangą dzieciacku i się szkończy.
Nie pierdol. Geografia jest raz w tygodniu i można przetrzymać a jak nauczyciel ma gadane to nawet może być ciekawie. Natomiast religia dwa razy w tygodniu i to jest dopiero chujnia. I oczywiście w środku lekcji, żebyś nie spierdolił do domu.
dokładnie
Jeśli się nie chcesz uczyć to czemu cię denerwuje że po gimnazjum nie możesz się dostać tam gdzie chcesz? Zgodnie z logikà powinno być ci wszystko jedno.
ucz sie kurwa
Ale do kogo masz pretensje? Chcesz się dostać i co tam będziesz robił? W chuja walił tak jak w gimnazjum? Wypierdalaj ze szkoły jak ci nie pasuje i zostań ninja. Naucz się tego co ci się przyda i do roboty, kurwa. Nie zapomnij się „pouczyć” godzinę przed poprawką…
Rób doktorat
Wal chuja
Żałosny jesteś. Kolejny dzieciak co myślał że może sobie nic nie robić i mu się należy za pierdzenie w stołek. Nauka to jest PRACA! CIĘŻKA PRACA! Szkoła to nie jest kino czy park rozrywki. To jest miejsce gdzie masz ćwiczyć swój mózg, uczyć się jak zapamiętać różne informacje i je potem wykorzystać. Na razie nie wybierasz informacji które musisz znać, ale potem idziesz na studia albo do pracy i tam musisz już zapamiętywać i wykorzystywać informacje przydatne w pracy. Twój mózg po takim marnowaniu czasu nie nadaje się do niczego to i nie dziw się że się nigdzie nie dostaniesz…