W mojej opinii „nieważne ile masz w łapie, ważne że jesteś wariatem” to nonsens

Witajcie, na Facebooku istnieje taka strona jak nazwa tytułu tego wpisu. Uważam, że w rzeczywistości ważne jest ile ma się w łapie – czyli jak bardzo ma się rozwiniętą muskulaturę swoich dłoni.

Jak się ma mało umięśnione łapy to jest się słabeuszem, a nie można być słabeuszem. Czyli tak naprawdę to jest ważne jakie ma się mięśnie oraz siłę fizyczną.

Trochę mnie denerwują takie głupkowate teksty jak ten o tym, że nieważne ile masz w łapie, ważne że jesteś wariatem.

Dla mnie jest istotne jaką ja mam muskulaturę i to nie tylko swoich łap, ale również reszty mojego ciała. A Wy tak jak ja uważacie, że muskulatura jest ważna?

2
2

Komentarze do "W mojej opinii „nieważne ile masz w łapie, ważne że jesteś wariatem” to nonsens"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W szkole średniej miałem chudego typa, wyżyłowany ale mięśni nie było na rękach prawie widać, jednakże chłopek od dzieciaka robił na roli, później na budowach. Jak mu dawałem cześć, to się czułem jakbym wjebał łapę w zaciśnięte imadło a w siłowaniu na łapę kładł typów większych od niego, nie wszystkich ale ok 85% po komendzie start ich łapa lądowała na stół w max 6-7 sekund.

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Przecież tu chodzi o pieniądze…
    LOL

    1

    0
    Odpowiedz