Wakacyjne przemyślenia – Część 1: Korelacja płci, urody oraz grup społecznych.

Wróciłem niedawno z grupowych zagranicznych wakacji dla osób po dwudziestym roku życia z całą masą przemyśleń w jakim spierdolonym społeczeństwie i świecie żyjemy. Wycieczka była w języku angielskim.

Pewnie dla większości korelacja między płcią, urodą oraz grupą społeczną jest oczywista jednak i tak opiszę to zjawisko. Pojawiłem się na miejscu spotkania wycieczki i widząc osoby z którymi będę podróżować od razu mój mózg zaczął analizować towarzyszy wyprawy. Piętnaście osób łącznie ze mną. W tej grupie 9 dziewczyn i 6ciu facetów. 5 osób ponad przeciętnej urody 7-8/10. 7 osób średniej 4-6/10 i trzech paszczórów 1-3/10 w tym ja.
W tym miejscu dodam, że niestety nie wygrałem w loterii genowej. Zero charyzmy, nieskazitelnego greckiego ciała czy twarzy Adonisa. Natura obdarzyła mnie kartoflaną mordą wsiura, owłosioną sylwetką grubo chudego (skinny fat), której nie da się zmienić żadnymi dietami oraz ćwiczeniami, głosem kastrata, żółtymi zębami nie dającymi się całkowicie wybielić oraz introwertyzmem. Mój wygląd jak się domyślacie ma niebagatelnie znaczenie w nawiązywaniu przyjaźni co zresztą potwierdziły moje wakacje.
Nie jestem dobry w kontaktach międzyludzkich. Mam dwóch znajomych i żadnych przyjaciół więc wiązałem duże nadzieje na poznanie kogoś nowego i ciekawe rozmowy. Niestety chuja z tego wyszło.
Wracając do tematu. Już od samego początku dupeczki utworzyły własną grupę i zaczęły ze sobą rozmawiać, cwaniaki, sportowcy i czady utworzyli drugą grupę, a paszczury takie jak ja zostały olane i zepchnięte na margines tworząc trzecią grupę. Nie bez znaczenia było też położenie geograficzne. Jak się okazało sporo tych osób pochodziło z Anglii, Kanady oraz Australii przez co automatycznie zakwalifikowały się do podgrupy nazwijmy ją Nativ Inglisz. Reszta była z Europy, np. Polska, Niemcy, Austria. I tutaj ciekawostka, osoby będące poza Nativ Inglisz nie mogły liczyć na tak dużą liczbę interakcji, zainteresowania oraz rozmów co osoby we wspomnianej grupie „NI”, mimo rozmawiania w tym samym języku, chyba, że dana osoba była ponad przeciętnej urody. Niby to zupełnie inne kraje, ale jednak podświadomie ci ludzie uznali siebie jako równych sobie, na Europejczyków mieli wyjebane w różnym stopniu. Intrygujące było również to, że mnie mówiącego po angielsku często nikt nie rozumiał, a raczej udawał, że nie rozumie. Natomiast typka z Anglii, który seplenił jakby miał mordę pełną kamieni i wody rozumieli doskonale. To samo z osobą z mówiącą z Irlandzkim dialektem i w specjalistycznym slangu z którego ni chuja nie dało się wywnioskować znaczenia połowy słów. Nie jestem specjalistą w języku angielskim, ale pracuję w międzynarodowej firmie i codziennie używam go do kontaktów z klientami oraz innymi pracownikami. Nigdy nie miałem problemu by ktoś mnie nie zrozumiał, kazał powtórzyć lub zasugerował, że mówię niewyraźnie. Tutaj w niewytłumaczalny sposób często było inaczej. Nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć jak celowego działania bym dał im spokój i się odwalił.
Przejdźmy do grupy dupeczek. Jak już pewnie wiadomo interakcje z paszczurami sprowadzały się do zdawkowych odpowiedzi na pytania bądź prostych zapytań lub stwierdzeń o pogodzie, samopoczuciu itp. Ot żeby się nazywało, że nikogo się nie wyklucza. Nie pozwalały jednak na żadne rozbudowane konwersacje i miały totalnie wywalone na poznanie takich osób. Natomiast rozmowy z czadami, sportowcami i ciachami były mile widziane, rozbudowane i generowały salwy śmiechu mimo pierdolenia o dupie marynie. Niektóre dupeczki wręcz orbitowały wokoło takich osób przymilając się i wyczekując rozmowy, a nawet ją rozpoczynając.
Grupa czadów i sportowców postępowała tak samo. Ich głównym celem były oczywiście dupeczki co jest zrozumiałe, w końcu to faceci tak jak ja. Niemniej tak jak one mieli w dupie paszczurów. Nie pomagały żadne próby za kumplowania się, nawet alkohol.

I teraz podsumowanie z moich obserwacji bo mógłbym jeszcze długo pisać, ale mi się nie chce.
Jeżeli jesteś paszczurem oraz mężczyzną to masz przejebane w kontaktach z innymi ludźmi. Choćbyś nie wiem jak się starał zaczynając rozmowę, zadając pytania, sypiąc żartami jak z rękawa, mając ciekawą pracę, charyzmę czy chuj wie co tam jeszcze wymyślisz to i tak nie wskórasz absolutnie nic. Kobiety i faceci na równi będą mieć na ciebie totalnie wyjebane. Nie będą chcieli z tobą rozmawiać, zaprzyjaźnić się, poznać cię czy utrzymywać kontaktów. Chyba, że będą mieć w tym jakiś interes. Wtedy będą udawać zainteresowanie ale tylko przez taki okres czasu przez jaki będziesz dla tych ludzi przydatny.

Jeżeli jesteś paszczurem płci żeńskiej to masz trochę mniej przejebane. Będzie ci trudno, ale większość innych kobiet cię zaakceptuje lub będzie tolerować i rozmawiać z tobą. Możesz również liczyć na atencje od zdesperowanych zakompleksionych facetów. Niektóre osoby będą chciały cię poznać bo będą z tego czerpać jakiś zysk, ale znajdą się też takie które cię po prostu polubią.

Jeżeli jesteś piękny/na to możesz być najnudniejszą lub najgłupszą osobą na świecie, a ludzie i tak będą do ciebie lgnąć, interesować się tobą, a nawet pierwsi dążyć do poznania ciebie. Totalnie bezinteresownie oczywiście, po prostu będą uważać, że jesteś „cool”, warta ich uwagi i trzeba cię mieć w kręgu znajomych choćby nie wiem co.

Matka natura naprawdę spierdoliła to doszczętnie, tutaj nie ma żadnej równości i nigdy nie będzie.

12
2

Komentarze do "Wakacyjne przemyślenia – Część 1: Korelacja płci, urody oraz grup społecznych."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie chciało mi się czytać bo za długie ale masz łapkę w górę za robotę.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Zgadza się, ale przestań płakać tylko weź sie za siebie, skoro nie jestes z siebie zadowolony. Jesteś podobno mężczyzną do kurwy jasnej.

    2

    1
    Odpowiedz
  4. Bardzo dobre wnioski i super chujnia. Może i urody Ci brakuje , ale intelektu to nie.

    Te dupeczki o których tak rozważasz to szybko się nudzą , uwierz mi. One wszystkie są takie same , liczy się kasa , czy też pozory kasy no i twardy kutang jak stal i wygląd tak jak zauważyłeś. Generalnie ludzie dla intelektualisty to temat do odhaczenia na pewno przed trzydziestką , a najlepiej dwudziestką i dobrze , że go poruszasz.

    Jak tak bardzo zależy Ci na dupeczkach to ogarnij jakiś droższy zegarek , choćby pożycz, zmieni się interakcja, zobaczysz i zrozumiesz. Te tłumy w więzieniach to w lwiej części frajerzy, którym się nie udało zajebać tego zegarka dla dup i jest to chyba najbardziej dobitny fakt śrubujący powyższe rozważania, czy te Twoje czy moje. Sam jestem zdania , że ciężko o mniej sensowny powód do ryzykowania stania się cwelem niż dla typiar. Już jakby ktoś chciał dla swojego kota coś zajebać , to uznałbym to za mniejszą głupotę.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Ryzykować dla cipki hahahah aha haohoh aohohahao. Masz dupę, fajnie, nie masz dupy, tak jak byś se kichnął i znów fajnie.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Tylko kasa się liczy, status itd. Jak poczują kasę lecą wszystkie jak muchy do lepu. Ewentualnie jak trzeba w czymś pomóc też, wtedy do magicznej friendzone możesz należeć. Jak kasa się skończy albo osiagną to co chciały, to spierdalaj frajerze czy ja cię znam w ogóle? I już upatrują sobie nowy obiekt zainteresowania. Ktoś kiedyś powiedział że gorąco poleca rozwód. Coś chyba w tym jest.
    Nie twierdzę, że wszystkie kobiety są takie, ale na pewno większość…

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Krócej masz pisać . Chociaż do rekordu tego gościa , co mu Admin chciał pomóc ( koleś pisał o zjebanym życiu chyba ) ,to Ci daleko jeszcze . Ale jesteś na dobrej drodze .

    1

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Czy dom z cegły rozbiórkowej może być przeklęty i nawiedzony? | Jak dołączyć do freak fight, jak do fame MMA | Pojazd | Amerykańska lodówka | paradoks | Czy trenujac amatorsko kulturystyke, dorobię sie cukrzycy typu 2? | Język polski | Chciałbym mieć mennice w domu | Grooming | bzdury o drożyźnie w polsce | Elektryfikacja wsi | Mam zjebany mózg, albo borderline czy chuj wie co | Powyrywałem siwe włosy z głowy | Jebane tępaki na chujni | Prawdziwa chujnia | Dołożyłem swoją cegiełkę do wygranej opozycji 15 października | Jak tam wasze baki, kurwobiedaki? | Dyskryminacja pozytywna | RTX 3090 Ti jest za wolna w 4k | Dusza jest więzieniem ciała | Re wiecznie źle | Chujnia sklepowa | Emisja CO2 i Fit for 55 | Eureka ! | Wiecznie źle | Zab, zupa, dab. | Druzgocący raport NIK w sprawie "szczypawek" | fatalne anime rekomendacje z glamrap.pl i deon.pl | Wybory i referendum | "Praworządne" Polaczki | Sebastian Majtczak BMW | Kryminał cz.2 - Inspektor Fiut i agentka Uryna | Nienawidze jezdzic autem | Wesołe zabawy w Dąbrowie Górniczej | Powrót do szkoły | Kryminał | Gejowizna jest to mięso z geja | Zawsze kurwa pod rząd! | Dzień prostytutki i geja | Ekwador manieczki | Mordo i tatuaże | Dlaczego nie moge miec CHUDEJ??????? | Mam dwa, nowe koty | oddajmy Polskę w ręce U.S.A !!! | Odpowiedź na post "Nawet w święta kurwy pozostaną kurwami" | Wypalenie | Jadalne owady | Bycie młodym jest w Polsce najgorszą zbrodnią | Piąte pytanie na referendum