Może ktoś mi naukowo wytłumaczyć skąd bierze się zjawisko wrednych, opryskliwych, dokuczliwych starych bab? Dlaczego prawie zawsze jak spotkasz starsza osobę, która jest zawistna, sfrustrowana, komentująca, plotkująca i starająca się uprzykrzyć życie innym to jest baba? Faceci też się tacy zdarzają, ale na 10 wrednych emerytów to 9 to są zgorzkniałe babcie.
Czemu tak jest skoro nie musi tak być? Moja babcia dożyła 82 lat i do końca była wesoła, przyjazna, nie konfliktowa, chociaż miała ciężkie życie.
Można? Można.
Więc zapytuję was gdzie ma to swoje źródło? Czy to kwestia wyborów, hormonów bulgoczących, czy czego?
20
3
Bo to stare kurwy.
Może jedną z nich być twoja babcia debilu.
Włącz myślenie kretynie zanim wysrasz coś na chujni!
Twoja babcia była z innego pokolenia. Te obecne wredne stare baby to te z klasycznego modelu rodzinnego boomersów, o których już wspominałem pod jedną chujnią. Chodzi o to, ze mąż siedzi u Niemca w szkodliwych warunkach, je konserwy i piwo z puszki, przysyła resztę pensji czyli 6500 – 11 000, a ona pracuje w taki sposób: sprząta dom raz w miesiącu przed samym przyjazdem męża i jak robi sobie jedzenie to robi go przy okazji trochę więcej, żeby dziecko też sobie pojadło i nie jebło z głodu bo szkoda, żeby jebło jak już je zrobili nie zdążając wyciągnąć przed końcem. Sam poznałem kilkanaście takich sztuk, to są tak pretensjonalne, roszczeniowe i rozpieszczone baby, że naprawdę młodociane dziewczyny z roczników 2000+ są sympatyczniejsze i często robią więcej od nich pomiędzy mizianiem smartfona. Są dwa typy ludzi w kraju, wśród których nie spotkałem ani jednej normalnej osoby:
– wredne stare baby w wieku 45 – 70
– chłopaki urodzone w latach 80 – 89
Ani kurwa jednej sztuki, a mieszkałem w jedenastu miastach dłuższy czas, a w drugie tylko krótko. Po prostu ani jednej normalnej sztuki z obu wymienionych grup.
Ty gnoju – rocznik 83 cię dopadnie.
Mowa o zadbanym milfie czy wojskowym kilka lat przed wcześniejszą emeryturą? bo się waham czy spierdalać haha 😉
Ja tylko napisałem, że to ja nie poznałem normalnej osoby z tego przedziału, a nie że takie nie istnieją. Chociaż porównanie mam całkiem spore i regiony Polski prawie wszystkie więc mogę jednak powątpiewać co do istnienia –_–
nie wiem co rozumiesz pod pojeciem normalne ale akurat roczniki które wymieniłes to żyły w normalnych czasach ty juz w innych stad dla ciebie oni sa nienormalni bo to zmiana pokoleniowa inaczej myslisz masz inna mentalnsość
Tylko zagonienie takich patałachów płci przeciwnej na Sybir do skuwania lodu kilofem przez 12 godzin zdziała cuda. Muszą zaznać smaku zapierdolu pod nadzorem Byczywąsa i krokodyli.
Dokładnie tak brachu! Zon & Sybir
Śpieszę z odpowiedzią. Większość starych kobiet tak ma, bo dopiero wtedy zdają sobie sprawę, że nie tak miało wyglądać ich życie. Prawie każda jak tylko skończy 18 lat to zaczyna rozglądać się za potencjalnym mężem, z którym jak najszybciej zachodzi w ciążę. Przez całe życie łudzi się, że tak wygląda pełnia szczęścia, choć nie dosypia, dziecko wysysa z niej całą chęć do życia, a facet nie robi nic, był po prostu dawcą spermy. W wieku 50+ zaczynają ogarniać, że popełniły błąd. Przez cały ten czas robiły rzeczy, których oczekiwali od niej inni, a nie robiły tego co chcą. Ale już jest za późno, czasu nie cofną. Gdy widzą, że teraz młodzi ludzie nie boją się łamać stereotypów i stawiają na karierę, naukę czy swoją pasję to ich dupa boli, że one w tym czasie tarzały się w obsranych pieluchach. To zazdrość i frustracja.
To są te wczorajsze niezależnie i wyzwolone, a dziś to banda pierdolonych szczeżuj.
To kwestia zmarnowanego życia, człowiek spełniony i zrealizowany nie jest sfrustrowany i na wiecznym ciśnieniu. Robiły to co wypada na stare lata się obudziły, ale było za późno. Nie ma tu żadnej filozofii..
Wyobraź sobie żyć ponad 70-80 lat na tym łez padole. Może stąd to się u niektórych bierze
Ja bym tu kurwa ze trzy razy z przyjemnością pobalował i jeszcze pewnie bym całego „Bucket List” nie ukończył. Naprawdę podoba mi się ten pojebany okrągły projekt.
Być może wyłączyłeś babci tv i zabrałeś dowód? Recepta na dlugowieczne szczęśliwe życie.
Jest to wynikowa kilku czynników:
-pogorszenie zdrowia
-wypadnięcie z roli społecznej jako rodzica lub pracownika i poczucie pustki z tym związanej
-izolacja społeczna i brak aktywności
-lęk przed śmiercią
-poczucie niespełnienia
Generalnie trzeba być raczej mądrym człowiekiem żeby na starość nie zostać frustratem i chujem czy tam starą wredną babą
To kwestia charakteru.Jak wiadomo większość kobiet jest wrednych.To że są stare to tylko konsekwencja kumulacji ich wrednego charakteru procentującego wlaśnie na starość
Drogi kolego !
Przedmówcy wyżej wyjaśnili Ci dlaczego jest tak, jak jest. To znaczy dlaczego stare baby są takie jakie są . Nic dodać się tutaj już nie da.
Biorę paczkę emensów i zabieram się za seans . Musiałem dzisiaj zostać na uczelni. Tak się zastanawiam ,jaki dzisiaj dzień , bo straciłem ostatnio rachubę czasu .
Dobranoc
Doktorant Sławek
A ja powiem tak- tak naprawdę to nie tylko baby są takie. One się takie robią w przypadku, gdy mają na chacie męża, który im zawsze przytakuje, w każdym niedorzecznym przypadku, choć nie mają racji, a ich rozumowanie jest toksyczne. Tacy pantofle, choć nie wyrażają swojego zdania publicznie, lub robią to niezbyt dosadnie, mają takie same zryte mózgi, w dodatku wysługują się własną babą do wyrażania zrytych opinii, w myśl zasady 'gdzie diabeł nie może, tam babę pośle’. A ty dałeś się nabrać, że te najwredniejsze pindy działają w pojedynkę. Nic bardziej mylnego. To właśnie zazwyczaj dlatego, że te baby mają za sobą milczących popleczników, jak męża, rodzinkę, pozwalają sobie na bycie zuchwałymi żmijami.