niech mi ktos wytłumaczy dlaczego kurwa ktoś odkurza prawie codziennie o 6 rano!!!
no nie rozumiem tego
jakby to było 1 raz to rozumiem ale ciągle to…
8
1
niech mi ktos wytłumaczy dlaczego kurwa ktoś odkurza prawie codziennie o 6 rano!!!
no nie rozumiem tego
jakby to było 1 raz to rozumiem ale ciągle to…
Pomijając fakt, że to chamstwo, to niestety chuja można z tym zrobić. Cisza nocna kończy się o 6:00.
Wpis zaczynamy dużą literą.
Przed dlaczego, przed to i przed ale powinien być przecinek.
Wykrzykniki dajemy po spacji.
Wpis kończymy kropką, a nie wielokropkiem.
Grammmarnazi
Pomijając to, że wpis zaczął się z wielkiej litery,
to pisze się od wielkiej litery,
Odkurza bo może, bo chcę, bo tak i chuj.
Moja siorka zawsze odkurzała o 12 w nocy, co ona miała w głowie to nie wiem, ale zdaje mi się że niewiele
jaki wiek?
Nawet jeżeli czternaście (takie są najbardziej soczyste, mniam mniam), to spaślakowi z zapoconymi łapami nic do tego. Spaślak niech wynosi śmieci o czwartej rano i niech zamknie swój tłusty czerwony z wkurwu ryj waląc konika do zdjęć w necie.
Odkurzanie o 6 rano? Co ty wiesz o popierdoleniu ludzkim, co ty wiesz…
Obczaj to.
Naprzeciwko mojego bloku – jakieś 30 metrów – jest kolejny blok. Lubię sobie posiedzieć do późna i poczytać, bo wtedy jest cisza i spokój, więc często kładę się gdzieś między 2 a 4 w nocy. No i razu pewnego, gdzieś około 3 w nocy, zerkam przypadkiem przez okno i co widzę? Facet dokładnie naprzeciwko okna myje. I to zapierdala szmatą po szybie jak sprzataczka-stachanowiec.
Mija trochę czasu, nadchodzi początek listopada, jest druga w nocy, siedzę na kanapie pod oknem i czytam. I nagle słyszę na dworze jakieś szuranie, tak jakby ktoś coś ciężkiego metalowego przesuwał po betonie chodnika. Raz, następny, następny… W końcu zaglądam przez okno, i co robi ten sam gość, który mył okna po nocach? Nie zgadniesz…
Ano stoi w samych gaciach przy listopadowym wygwizdowie na krzesełku swoim balkonie i wiesza na nim od dołu do góry lampki choinkowe… No i od czasu do czasu przesuwa to krzesło, szurając na całą ulicę. BTW, lampki choinkowe na balkonie wraz z choinką w pokoju przylegającym do tego balkonu ma, co roku, od początku listopada do niemal końca stycznia – tyle czasu mu zajmują trzydniowe święta. Więcej to tylko kacapom „trzydniowa operacja specjalna” zajmuje. 
Przy tym wszystkim (a wszystkiego, co on wyrabia po nocach, to nie wiem, bo na ogół to jednak w nocy śpię) to to, że wynosi śmieci do śmietnika (tłukąc klapami śmietnikowymi do woli) gdzieś o czwartej rano, to jeszcze nic.
A ty narzekasz na typa, co odkurza o 6 rano, czyli było nie było, po ciszy nocnej…
to mało widziałeś kurwa
wyobraź sobie, że ja kiedyś pojechałem do klienta w lecie…
a ten kurwa rozebrany bo same gacie miał;
i jedynie stwierdziłem że to z czym do mnie dzwonił to nie da się naprawić i uciekłem stamtąd z prędkością światła
na szczęście wyszedłem cały od tego psychola i opisuje swoje pojebane wspomnienia
Też wynoszę śmieci o 2-3-4 rano XD, bo mi psychole nie straszni.
Gorzej kurwa ze szczurami…
Hehe.
no kurwa co mi tam że odkurza ale niech to nie będzie codziennie…
a ty to kamera osiedlowa XD
Możesz pierdolnąć w kalendarz i kukle też mogą wyjść więc najlepiej sobie usiądź albo oprzyj się o coś stabilnego. Ktoś odkurza o 6:00 bo tylko wtedy ma na to czas lub ma taką ochotę. Przepraszam, ale musiałem zdradzić tem tajemnicem.
a ty