Nie wiem jak u was, ale w stolicy szykują się do wojny. Ogólny bieg, pęd, wszechogarniająca agresja i nieuprzejmość… masowa mordownia karpi i choinek, a wszystko to w imię przyjścia na świat Jezusa. Czy ktoś w tym szale jeszcze o tym pamięta? Sam zainteresowany pewnie przewraca się w grobie i prawie żałuje, że się urodził… Wymiotuję centralnie tym szajsem… nie będę wymieniać skarpetek i dezodorantów podczas rodzinnej wigilii, a pierogi i barszczyk zjem sobie w kwietniu w Timbuktu jak przyjdzie mi na to ochota, a nie teraz, bo tak trza.
27
48
Jezus się w grobie przewraca
On od dawna nie jest w grobie. No i nie przyszedł On na świat do tych idealnych. Na swoich apostołów wybrał chyba właśnie takich ludzi, o których piszesz – totalnie niekumatych, krnąbrnych, do tego tchórzliwych. „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy źle się mają”. Więc wykaż trochę zrozumienia i cierpliwości do bliźnich. Nie wymiotuj „szajsem”, tylko zrób coś dobrego dla siebie.
Chyba w niebie się przewraca. Nie czytałeś bajki?
każdy spędza święta jak lubi, jest to jakaś odmiana od całorocznej codzienności, a to że jest to święto konsumpcji to inna kwestia…
Jebać płacz nad karpiami, mają dobrze smakować.
Bo to taki chory świat jest. Na dzień zmarłych też wszyscy naraz zapierdalają na cmentarze, a później się dziwią że tylu zabitych na drogach. Dzień zmarłych kurwa w rzeczy samej. A te święta tylko mnie już wkurwiają, z każdym rokiem coraz bardziej. Mili wszyscy będą przez 2 dni… szkoda gadać.. Sram
na święta i w ogóle na wszystko co z nimi związane. Ale wykażmy trochę zrozumienia dla bliźnich! JEST OK! ŚWIAT JEST OK ! A TWOJE ŻYCIE MA GŁĘBOKI SENS, NAWET JEŻELI BARDZO CIERPISZ! Także nie martw się o nic, nie zabijaj się broń BÓG! Zapierdalaj do śmierci bo ktoś sprzątać ulice musi.
S’rut ci w dupe ! A spierdalaj do izraela na kibbutz i jebnij koscher borscht z twista a potem na wypad do palestyny (to tylko rzut kamieniem tak blisko ).