Tak, wiem wiem, że jesteście zaskoczeni, iż w tak krótkim czasie, znów macie zaszczyt czytać Mój wpis.
To jest dla was wielka chwila, szanujcie ją i kontemplujcie ten tekst albowiem nie wiecie, kiedy pojawi się następny.
Kochacie mnie i podziwiacie, wiem to dobrze a każdy z was, pragnie aby choć przez ułamek sekundy obcować z Moją twórczością.
Zatem usiądźcie wygodnie na taboretach czy co tam macie do siedzenia i czytajcie, to dla was, ode Mnie, całkowicie za darmo, z czystej sympatii dla ludzi biedniejszych ode Mnie.
Kilka wpisów wstecz, wspominałem iż buduję kolejne lotnisko ale zrezygnowałem z tego projektu albowiem mam inne plany.
Wiecie już, że kupiłem Księżyc i na pewno, stał się on piękniejszy odkąd stałem się jego, wyłącznym właścicielem.
Teraz jednak, zamierzam nabyć całą naszą galaktykę, wraz z czarną dziurą w jej centrum, Sagitarius A*
W przyszłym tygodniu, gdzieś pod koniec, udaję się do tej dziury, celem jej zbadania.
Już zebrałem zespół najwybitniejszych naukowców, którzy pracują całkowicie za darmo albowiem zaszczyt pracy dla Mnie, jest cenniejszy od wszystkich kosztowności tego świata.
naukowcy przechodzą teraz trening astronautyczny w ośrodku NASA, który nabyłem za resztę z zakupów u jubilera.
Skoro już o jubilerze wspomniałem to powiem wam, co kupiłem.
Kilka zegarków Patek Philippe oraz Maurice Lacroix, które zostały zaprojektowane specjalnie dla Mnie i stanowią szczyt możliwości oraz prestiżu tych producentów.
Nikt na tej planecie nie posiada zegarka droższego i bardziej skomplikowanego niż Moje egzemplarze.
Każdy z nich był zapakowany w pudełeczko z kości słoniowej ze złotymi i brylantowymi zdobieniami a wnętrze wyściełane skórą aligatora oraz japońskim aksamitem.
Wyrzuciłem jednak te pudełka bo kto trzymałby opakowanie ?
Wróćmy jednak do kosmosu, który powoli staje się Moją, wyłączną własnością.
Jak wspomniałem, Moja jest już cała Droga Mleczna a więc dość spory obszar, którego średnica dochodzi do stu lat świetlnych.
W sumie, nie wiem po co mi cała galaktyka ale nadmiar pieniędzy, pozwala Mi na tego typu fanaberie i spełnianie absolutnie każdej zachcianki.
Nie ma rzeczy, na którą mnie nie stać, po prostu, coś takiego nie istnieje i nigdy nie powstanie.
Zamierzam przekroczyć horyzont zdarzeń Sagitariusa aby zostać pierwszym i prawdopodobnie jedynym człowiekiem w historii, który tego dokona.
Nigdy, nikogo nie było i nie będzie na to stać, poza Mną.
Gdy znajdę się już pod horyzontem, to zamierzam opisać to, co tam zobaczę i wysłać sygnał bezpośrednio na chujnię.
Ktoś teraz powie – „ale z czarnej dziury, nic się nie wydostanie, nawet światło”
Teoretycznie tak ale praktycznie, nieco inaczej to wygląda albowiem jest coś takiego jak promieniowanie Hawkinga, które dowodzi iż czarne dziury emitują jednak energię i przez to, kurczą się.
Zamierzam wykorzystać technologię, opartą na tym właśnie zjawisku.
Naukowcy, którzy dla Mnie pracują, głównie tym się zajmują a sukces jest bliski.
Lot powinien potrwać około dwóch lat lecz dylatacja czasu spowoduje iż dużo szybciej dostąpicie zaszczytu przeczytania relacji spod horyzontu.
Jeśli warunki pozwolą, to zbudują tam posiadłość a jeśli nie będzie to możliwe to wówczas zastanowię się, co zrobić.
Może tą czarną dziurę sprowadzę na Ziemię i powieszę na ścianie.
Będzie dobrze wyglądała obok obrazów Salvadora Dali czy Moneta.
Wszystko się okaże po dotarciu na miejsce.
Zatem trzymajcie swoje kciuki za powodzenie Mojej wyprawy kosmicznej i oczekujcie relacji.
Wiem, że będziecie każdego dnia wypatrywali nowego, Mojego wpisu, jak robicie to do tej pory bo to jest sens waszego istnienia ale cóż, jakoś nie kupiłem jeszcze chujni a na Admina nie mam wpływu i bawi mnie ta sytuacja, ta nieprzewidywalność, zagadkowość i niespodzianka.
Dlatego, nie zamierzam chujni kupować, niech zostanie tak, jak jest, Mi to pasuje.
gdyby chujnia też była Moja, to balibyście się tu pisać bo znając moje arcy wysokie wymagania standardu rozmowy ze Mną, mało kto sprostałby temu zadaniu.
To wszystko na dziś, nie płaczcie, Ja na pewno się jeszcze pojawię i rozświetlę wasze szare życie, światłem Mojego intelektu i bogactwa.
Trzymajcie się droga gawiedzi, do zobaczenia niedługo.
Wasz, Ukochany i Szanowany Pan Lord.