Znam kobietę która ubierała się jak kurwa.
Ogólnie jakoś brzydziłem się takimi (mimo że NAWET się w niej zauroczyłem swego czasu… na szczęście mi przeszło), bo np. wyobraźcie sobie jej własne dziecko widzące ją roznegliżowaną w internecie… tragedia!
Zaruchać – fajna rzecz, dla niektórych nawet cel życia, jednak moim zdaniem kobieta powinna się kryć z tą swoją nagością.
Dla mnie taka osoba która w ten sposób się pokazuje w internecie jest SKOŃCZONA. Rozumiecie?
No ale ludzi o niskich instynktach pewnie takie coś zadowalało, te jej ponętne zdjęcia.
I co z tą kobietą?
Urodziło jej się dziecko i chyba już nie pokazuje swojego opakowania w internecie, może nawet zdjęcia usunęła?
Mam przynajmniej taką nadzieję, bo wyjebałem ją z fejsa.
chujnia jest taka, że…
2022-12-06 13:494
4
Fejs i insta to gówno
to moja antymatka-kurwa !!!
a co cię to kurwa obchodzi za przeproszeniem?
Masz rację.
Chuj mnie obchodzi jakaś kurwa, skoro mnie się nie puściła… Chociaż, przyznam – czasem sprawdzam co się w jej zjebanym świecie odjebuje.
zdecydowana większość ludzi kurwa ma tylko niskie instynkty !!!
kurwa ty jesteś bardziej zacofany gościu niż ja…
a o influencerkach (czy jak to się tam pisze?!) nie słyszałeś?!
Owszem, słyszałem. Fajne ludzie mają wzorce…
Mam pytanie.
Ubierała się jak kurwa.
Ale czy zachowywała się też jak kurwa?
Bo kurwa to charakter, kurewski zresztą a prostytutka to zawód dobrze płatny.
Sorry, że tak późno.
Udawała niewiniątko, a ubierała się ewidentnie po to, żeby podniecać mężczyzn. I jeszcze się tym szczyciła, gdy nauczyciel zwrócił jej uwagę (konkretnie? „że jest niegrzeczna”).
Mam nadzieję, że jej przeszło i że jej dziecko będzie jednak mądrzejsze w tym wieku. Ja np. wstydziłbym się matki z taką „przeszłością” (i pewnie też z takim charakterem, dzięki któremu trudno jest jej trzymać język za zębami). Może jakieśtam poczucie wstydu miała…
tu autor:
Podobno jest tak, że ci co mają dzieci są wyżej w hierarchii w Niebie…
To mam nadzieję że chociaż kiedyś mi dorówna 🙂
Kto z kurwami się zadaje sam kurweńką się wnet staje.